Staw psarski (Ten największy) - jest to woda PZW i nie ma żadnego prywatnego wlaściciela
A jeżeli chodzi o lokalizację , to najlepiej dojechać tam rowerem drogą nad jeziorem strzeszyńskim wzdłuż północnego brzegu . A najlepiej to luknąć sobie na Google Earh , tam dokladnie widać , tak że miejscowki
Powiem tak, na rusalce nie bylem bo tam przeważnie drobnica , a tu jest tak ;
Stzrzeszyn - idzie płoć i leszcz , płoć spora nawet
Doly - linki
Psarskie - plotki na żywca
Sprzęt Jaxona w zupelności starczy na początek , jest nie drogi i wcale nie odbiega jakością od drogich wedek czy młynkow . Ja zaczynalem przygodę z karpiami teleskopem za 25 zl
Robal, ja bylem na rusalce w w sobotę , z tej glębokiej strony , zlowilem na kuku 4 leszcze takie po 1,2 . Na biale nic się ciekawego nie dzialo , dodam jeszcze że braly na splawik a nie z gruntu
Powiem tak. Na Strzeszynie żeby coś konkretnego złowić trzeba tam trochę czasu spędzić , poznać wodę, zwyczaje żerowań ryb itd. W bledzie jest ten co myśli że jak pójdzie z marszu to złowi bóg wie co
Kolego , jeśli chodzi o tą zatoczke kolo cypla to z dojściem jest kiepsko , chyba że z samego cypla . kiedyś byl tam pomost ale go zdewastowali . Dno jest od strony szlaku rowerowego w miarę lagodne , ale z gruntu ciężko bo do 4m jest dużo zielska . jak masz jeszcze jakieś pytania co do strz. to dawaj na GG 3528815
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.