


malenstwo
Użytkownik-
Liczba zawartości
19 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez malenstwo
-
Witam! W ostatni piątek postanowiłem wykorzystać wolną godzinkę i pobuszować trochę za kropkami na pobliskiej rzece. W bagażniku zawsze mam kijek i trochę przynęt pstrągowych. Już po kilku metrach wobka zaatakował kropek 39 cm. Postanowiłem obłowić dwie miejscówki i wracać, na drugiej w pierwszym rzucie piękne branie i od razu wiedziałem że mam kłopoty, z racji że nie miałem podbieraka a stałem na wysokim ok. 2 metrowym brzegu pomiędzy krzakami bez możliwości zejścia w dół czy pójścia do góry Walka była ciężka i trwała jakieś 10 min, biorąc pod uwagę sprzęt typowo pstrągowy to i tak niezle, bo przeciwnikiem była piękna srebrna samica łososia pierwsza w tym roku. Jak wspomniałem miejsce nie dawało mi żadnych szans na podebranie w akcie desperacji wskoczyłem do wody lecz mimo to rybka się wypięła zdążyłem jedynie złapać ją za ogon ale mimo tego odpłynęła wolna, ja mokry do pasa i brudny jechałem do domu zmienić ciuchy i obmyślając plan zemsty . Po przygodzie została tylko fotka i wspomnienia . może następnym razem
-
wczoraj byłem sprawdzić czy już można jakiegoś łośka dorwać, ale niestety woda niska tylko kelty w rzece widać jeszcze przyjdzie trochę poczekać. W sumie nie było żle dwa kelty i coś na dokładke hehe piękna samica równe 110 i 12,35 kg
-
Tomek jak zwykle szalejesz Ja właśnie wczoraj zakończyłem sezon pstrągowo łososiowy, pobliska rzeczka i kilka rybek największa 48cm pstrąg fotka nie najlepsza bo robiona tel. i prawie po ciemku. Popołudnie jednak bardzo udane mimo kilku spinek i nie przyciętych brań, nic przyjdzie poczekać z rewanżem . W weekend pora rozpocząć na dobre sezon szczupakowy.
-
Witam po urlopie! Nielat ładne gabuski! Tomek piękne szczupłe! W Polsce tylko dwie nocki i moje ukochane karpiki, ogólnie dużo ryb ale żadnych gigantów ot od 5 do 8 kilo, za rok będą większe . Wczoraj testowałem nowe nabytki na kropkach, tylko trzy rybki w okolicy 30cm , ale też byłem tylko chwile zmęczony prosto z lotniska. Dzisiaj plan przetestowania nowej wklejanki, także paprochy i okonie, może trafi się jakiś ładny pasiak.
-
Jak tam Tomek łowisz co Ja zmiatam dzisiaj do Polski na pare dni, rybki umówione kumpel już nęci więc mam nadzieje że coś połowie .
-
Wlasnie wrocilem z pod klifow sporo sie dzialo. Ryb duzo glownie rdzawce najwiekszy 4 kg . Niestety potezna nawalnica wygonila nas a raczej zmusila do ucieczki ale i tak bylo super.
-
Jak tam Tomek łowisz co Bylem dzisiaj z klientami na ocenie bujało oj bujało ale i tak połowili trochę rdzawców no i makrelki. Jeden miał coś naprawdę ładnego ale niestety brakło trochę umiejętności i niestety lipa. Mieliśmy jutro płynąć pod klify ale jak pogoda się utrzyma to nici z tego chłopcy dzisiaj " nęcili" aż miło także chyba przy takiej fali to dla nich trochę za daleko. Nic zobaczymy rano
-
Witaj po urlopie Tomek A no coś tam łowie trochę pstrągów na muche, łosoś cienko rzeki niskie. Jak nie zacznie padać to gotowi klęskę żywiołową gotowi ogłosić
-
Gratulacje Tomek piękna rybka!
-
W środę 3.06 kolejny raz na jeziorku i niesamowite zdarzenie, wręcz nie prawdopodobne . Płynęliśmy ze znajomym na kolejną miejscówkę, nagle z łodzi zobaczyłem dryfującą wędkę, złapałem za dolnik i zacząłem zwijać żyłkę, w pewnym momencie potężny odjazd i moje wielkie zdziwienie, około 10 minutowa walka i pierwszy kontakt wzrokowy i szok na końcu zapięta za ogon na malutkiej kotwicy samica szczupaka. Jeszcze chwilka i już na pokładzie. Była w bardzo złej kondycji prawdopodobnie klika dni pływała z tym balastem, ale mam nadzieje że szybko wróci do formy oto fotka na zdjęciu mój znajomy, pierwszy raz widział takiego szczupaka na oczy ( 110 i 23lb). Czy to się nazywa szczęście Pozdrawiam
-
Poniedziałek zaczął się bardzo obiecująco i chociaż pogoda nie wróżyła udanych połowów nie było najgorzej kilka nie wielkich zębatych a na uwieńczenie wypadu 106 cm i równe 10 kg. Wieczorkiem wypad na rzekę w poszukiwaniu łosia i znowu pech po wspaniałej walce wymęczona rybka odpłynęła sobie a najgorsze że nie wiem co się stało już brałem ją w podbierak i nagle luz spłyneła kilka metrów z prądem odzyskała siły i tyle ją widzieli. Co zrobić wędkarstwo I do trzech razy sztuka!
-
Dzisiaj kolejny dzien prob zlowienia losia , i w koncu branie okolo 10 minut holu piekny skok i jeszcze piekniejszy odjazd w strone zatopionych czesciowo krzakow, i niestety zakonczona zerwniem przyponu z zylki 0,30 proba zatrzymania "rybki" sila przed wejsciem w krzaki . Rybka byla naprawde spora ok. 100 cm , i mimo ze lowie juz dlugo a na koncie mam wiele okazalych ryb jestem w szoku jesli chodzi o sile lososi, to co zrobil ze mna i moja wedka to sie w glowie nie miesci... wielki szacun! Ale nic to jutro jest znowu dzien i jak nie z tym to z innym sie spotkam... Pozdrawiam szanownych kolegow
-
Witam Wszystkich! Czy ktoś wie gdzie w okolicy Galway dobrze poszukać kropków Myślałem o rzece Cong, czy ktoś tam już łowił
-
Zobacz sobie ten zestaw http://www.tandembaits.com/2008/?section=shop&productid=628 Posiadam troche inny model ale jestem bardzo zadowolony.
-
Witam wszystkich! Cos cicho sie zrobilo na forum Jakies sukcesy? Ja bylem we wtorek na jeziorze blisko Galway, szczupaki gryzly az milo w sumie cztery jeden mikrus (60) dwa 88 i 93 i na koniec metrowa, niestety nie mialem aparatu zeby zeby sfocic wypadlem na chwile i szczerze niespodziewalem sie az takich bran! ( tak to wlasnie jest z rybami nigdy nie wiesz co i kiedy) Mialem sie wybrac znowu w sobote ale niestety dopadla mnie grypa i trzeba troche sie podkurowac Mam nadzieje ze, uda sie po weekendzie jechac moze w poniedzialek lub wtorek tym razem wezme aparat na pewno Wlasnie rozgladam sie za pontonem moze zna ktos jakies sklepy w iralandii gdzie mozna kupic dobry ponton? (patrzylem w miescie i na ebay ale nic ciekawego, jedynie w polsce cos sensownego znalazlem ale to znowu problem z przesylka).Pozdrawiam
-
Na prawo od latarni niewiem ddokladnie ktore to bylo miejsce prawdopodobnie 64 ale nie jestem pewny bo przy latarni bylo niby 22, 21 i wygladalo ze sie mniejsza w strone galway ale jak przeszedlem kawalek pojawily sie wyzsze nr stanowisk albo kilka roznych w jednym miejscu wiec nie bardzo wiem . Jesli pogoda pozwoli to wybieram sie znowu w przyszlym tygodniu mam wolne od niedzieli do wtorku wiec zobaczymu. Sprobuje tez troche pospiningowac moze cos szarpnie
-
Witam! Niestety porazka, wiatrzysko, wysoka fala i ulewa kilka zerwanych zestawow i po okolo 2 godzinach powrot do domu Zobaczymy nastepnym razem
-
Dzieki Tomek104, w takim razie w poniedzialek pierwsza nocka na oceanie , jak wroce napisze co i jak.
-
Witam wszystkich na tym forum! Mieszkam w Galway od 3 lat, glownie wedkuje w pobliskich jeziorach, szczupaki, plocie, leszcze troche wegorzy. W kraju glownie karpie i amury na kulki to jest co tygrysy lubia najbardziej, wlasnie wrocilem z Cypryniady byllo super! Mam pytanie jak o tej porze wygladaja szanse na kongera? jeszcze nie probowalem w oceanie ale naczytalem sie na forum mnostwa ciekawych iformacji i najwysza pora sprobowac. Jade w poniedzialek na Black head miejsce opisane przez Tomka104. pozdrawiam i thx