![Dragon Dragon](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/Mustad Jig Big Eye Bucktail - New 2024 (1) (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
798 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Kontakt
-
AIM
1497753
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Szczecin
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Jacek's Achievements
0
Reputacja
-
Gratulacje Artur!! Spóźnione, bo nie dostałem Twojego mmsa cholera - padł mi telefon i miałem zastępczy przez jakiś czas, doczekałeś się w końcu pięknej troci z Iny
-
Patryk, jeszcze raz gratulacje! Prawdziwego wędkarza byle sr...a nie zatrzyma
-
Dziękuję kolegom za miłe, wesołe towarzystwo i oczywiście organizatorowi zlotu za kawał dobrze wykonanej roboty Do tego pogoda dopisała, więc było świetnie. Z rybami gorzej - 4 sandaczyki takie pod 40 cm i podcięty za bok mały sum - myślałem że mam na haku wielkiego sandała
-
Hehe, zlitujcie się, strasznie piździało rano, ta peleryna Patryka uratowała mnie przed zamarznięciem
-
Ech, lepiej później niż wcale, więc pozwalam sobie na opisanie wyjazdu sprzed kilku tygodni. 1 październik, tak naprawdę to pierwszy wyjazd na ryby od pół roku. Wyciągnęli mnie koledzy haczykowcy - patryk i ziuta, a ten pierwszy poratował jeszcze podejrzanie pachnącym płaszczem przeciwdeszczowym, dzięki któremu bezpiecznie przebijałem się przez nadodrzańską dżunglę sięgających sporo ponad głowę, całkowicie mokrych trzcin. Efektem wyjazdu był ok. 60 cm szczupaczek, tutaj moment podbierania: A tutaj "zielony" w całej okazałości: Oraz piękny, 48-cm o ile dobrze pamiętam rozmiar jaź: Czyli wyprawa udana, dziękuję współuczestnikom za miłe towarzystwo i dobrą zabawę pozdrawiam Jacek
-
Potwierdzam potwierdzenie. Zabieram Patryka i ewentualnie Ziutę, jeżeli będzie jechał. Myślę że będziemy na miejscu między 7 a 8, jak się robi jasno, bo za długo nie będziemy pewnie siedzieć, 12-13 ja będę musiał się zwijać. Sobi jedzie? A co wymagań wobec "organizatora zlotu" - artech, nie zapomnij o kanapkach dla wszystkich, pieczonym prosiaku, orkiestrze dętej, no i trzeba rozwiesić baloniki na krzakach hahaha edit: Aha, jak ktoś wyłowi Team Dragona 3-14 z doczepioną Team Daiwą, to moje i ma mi oddać! Topiłem się kilka główek w dół rzeki od zaznaczonego miejsca spotkania
-
Nie, w ogóle nie czytasz ze zrozumieniem. Gdybyś to potrafił to dotarłyby do Ciebie kilka rzeczy: - to Ty rozpętałeś awanturę rzucając obraźliwy dla wypuszczających ryby tekst że pewnie nie łowią ryb. Jak do tej pory widzę zero refleksji nad tym co napisałeś - pisząc o swoich kilkuset, a twoich 20 postach nie miałem na myśli wywyższania się w ten sposób, bo to głupie, tylko że masz znakomitą okazję zapoznać się ze sposobem w jaki ja prowadzę dyskusję i polemizuję. Jak Ty to robisz już doskonale wiem, i nie odpowiada mi to - A ty i twój sposób dyskutowania mi nie odpowiada, bo pisząc swoje posty w ogóle nie masz nic do powiedzenia po stronie merytorycznej, ani nie odnosisz się do argumentów drugiej strony, tylko za wszelką cenę starasz się przemycić złośliwości w stosunku do osoby z którą prowadzisz polemikę. Może tak w końcu któryś mod przeniesie tą durną dyskusję do tematu "użytkownicy o użytkownikach"? Tam będę mógł rozwinąć skrzydła, haha
-
Staraj się pisać poprawnie po polsku, będzie łatwiej zrozumieć o co chodzi - w tym przypadku jest to niemożliwe. Różnicy semantycznej między tymi dwoma zdaniami nie wykazałeś, czyli pisanie że ja nie czytam ze zrozumieniem jest pomyłką z Twojej strony, domyślam się jednak że nie mam co oczekiwać przyznania się do błędu. Co do rzeczowego polemizowania - napisałem na tym forum kilkaset postów, jak chcesz to poczytaj je sobie. Twoich 20 już przeczytałem - za wiele do życia forum jak na razie nie wniosłeś, i jak dalej będziesz pisał w ten deseń to raczej nie wniesiesz. Zacznij pisać o rybach, jeżeli je łowisz, to może pójdzie ci lepiej. Sam też naucz się rzeczowej polemiki, a nie obrażania innych, bo uczyniłeś to kilkakrotnie w swoich postach w tym temacie - więc nie pouczaj innych. Bez odbioru.
-
kLon22, piękne wyniki!
-
Ja się nie obrażam, tylko komentuję to co napisałeś, i wyrażam swoja opinię, rozumiesz różnicę? I nie w "jakimś" skeczu, tylko w kultowym skeczu o wyrywaniu lachonów. Jeżeli ustawiasz się w roli cwaniaka z tego skeczu, to przypomnij sobie jak skończył. A co do czytania ze zrozumieniem, to ja robię to od pierwszej klasy podstawówki, i zostało mi tak do tej pory. Niech kolega wykaże mi zatem różnicę semantyczną między zdaniem "bolączką wyznających "C&R" jest prawdopodobnie brak sukcesów w połowach" a "Ci co wypuszczają ryby to pewnie ich nie łowią". Powodzenia. Ja kończę tą polemikę, bo odeszła zupełnie od sensownej argumentacji w stronę jakiś głupawych osobistych przepychanek. Najlepiej jakby ktoś w ogóle te ostatnie posty usunął, albo przerzucił do odpowiedniego tematu.
-
Ech, no właśnie z tym mam problem przy Twoich postach, bo trudno zrozumieć o co w nich chodzi, poza dość jasną chęcią zdyskredytowania osób wypuszczających ryby - przy użyciu emocjonalnych, a wręcz obraźliwych argumentów. Chcesz polemizować - to używaj racjonalnych argumentów, a nie - no muszę to napisać - bzdur typu "Ci co wypuszczają ryby to pewnie ich nie łowią". To właśnie jest niepotrzebne podnoszenie temperatury tej dyskusji, i to faktycznie wywołuje moja irytację, i tak spirala się nakręca. Bez urazy
-
Hehehe, z Jarosławem nie trafiłeś - nienawidzę tego kurdupla. Jestem tolerancyjny, przecież wymieniamy się po prostu w tym wątku poglądami - ale jak coś uważam za bzdurę, to o tym piszę. Jak uważasz że ja pisze bzdury, to się nie hamuj Pozdrawiam Jacek
-
Nie, jest odwrotnie - to czy ktoś łowi dużo, wpływa na to czy wypuszcza czy nie - bo ma co wypuszczać, hehe. Oczywiście nie jest to prawidłowość która zawsze funkcjonuje, ale coś w tym ewidentnie jest. Ja zauważyłem, że często wędkarze dużo łowiący, osiągający sukcesy, często będący nad wodą, po jakimś czasie przestają postrzegać wędkarstwo tylko przez pryzmat wyciągnięcia z wody ryb żeby było co zabrać na kolację, ale dużo szerzej. Zaczynają zwracać uwagę na ochronę przyrody, ekologię, czasem angażują się nawet w działania na rzecz różnych ekosystemów, i nie pozwalają sobie na nieetyczne zachowania, śmiecenie nad wodą itp. Podsumowując - ja czasem rybę zabieram, ale z dwóch opcji wole już "taliba", który delikatnie wypuści każdą rybkę namawiając do tego innych, niż "dziada", który z nad wody wraca zawsze z siatą ryb dla kota i sąsiadów, a nad wodą zostawia puszki po piwie i pudełka po robakach, niestety częsty obraz na stanowiskach wędkarskich. Oczywiście, jest olbrzymia rzesza tych pośrodku, ale ja uważam że w interesie nas wszystkich trzeba pracować nad wyplenieniem postawy "chłop żywemu nie przepuści"...
-
4 litry?? Patryk, nie zapraszam Cie więcej na wódkę...
-
Co za bzdury! Przykro mi, ale nie mogę tego inaczej określić, chyba że jeszcze dosadniej. Przypuszczam kolego wernicjusz, że nie masz za dużo doświadczenia w temacie, bo może zauważyłbyś pewna prawidłowość, zupełnie odwrotną do tego co napisałeś. Otóż ryby wypuszczają jednak częściej własnie wędkarze osiągający sukcesy, którzy się już "wyłowili", nie czują potrzeby chwalenia się w domu byle zdobyczą i nie są pazerni na każdą złowioną rybkę. Jak dla mnie jest to oczywiste nawet "na zdrowy rozum", bez jakiś specjalnych obserwacji.