Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Damian21

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Damian21

  1. 1

    Oraz max. 2 wyraźne zdjęcia ryby. Np: zdjęcie przedstawiające wędkarza i rybę

    2

    lub zdjęcie z uwiecznioną obok ryby miarką, kołowrotkiem, częścią wędziska lub innym przedmiotem powszechnego użytku ale takie aby dany okaz można było zidentyfikować i ocenić..
    pierwsze zdjęcie które pokazałeś nie łapie się ani jako "wędkarz z rybą" ani "ryba z miarką, kołowrotkiem, częścią kija lub innym przedmiotem powszechnego użytku".
    Czy możemy dla spójności regulaminu zdecydować, że albo zaliczmy obie formy, albo faktycznie, według słów, moderatora tylko foto wędkarza z rybą ?
    jak widać są dwie formy akceptowalne, trzecia typu "kawałek wędkarza z rybą" nie są, zawsze możesz robić więcej fotek żeby nie było problemu.

    wyjaśnij mi co jeszcze jest dla Ciebie nie jasne ?

  2. Grisha, wstaw fotki tych zwykłych "złotych" karasi bo zawsze chętnie się na takie ryby patrzy ;)

    u mnie lokalnie już niestety doszczętnie wytępione.

    co do tarła lina to jeszcze w ogóle się nie zaczęło, dopiero w lecie się zaczyna czyli czerwiec/lipiec czasem trochę jeszcze w sierpniu.. w tym roku dość chłodno było także późno się zaczyna.

  3. U mnie większe sztuki się pochowały, jak na razie same małe krasnale,
    coś w tym jest,

    ostatnio przerzuciłem sporo linków, jednak wielkością nie powalały.

    wczoraj około tuzina trzydziestek najmniejszy 28 największy jaki się trafił miał 34cm..

    sdc14851r.th.jpg

  4. to co się ledwo łapie do GP powinno być rzetelniej wsxtawiane(czy też restrykcyjniej sprawdzane), takie moje prywatne zdanie.

    Masz rację, wernicjusz wszedł z zapałem do gp i dosyć łagodnie potraktowałem jego dwa jazie, ba nawet wytłumaczyłem, o co tam dokładnie chodzi - na zachętę, ale teraz już będę ostry jak brzytwa.

    nie ma w sumie zbyt wielu uczestników GP, ale w zeszłym roku chyba było ich więcej niż poprzednio - tak więc byłbym ostrożny z tym zaostrzaniem, by przypadkiem nie pohamować tego rozwoju.

    no i zapowiadała się poważna dyskusja nt. zmiany przeliczników, logicznie większość zainteresowanych i biorących udział w zabawie była by pewnie za tym pomysłem, rzeczywistość jest prosta większość osób łowi mniejsze gatunki ryb i w obecnej mięsnej formule bierze udział w GP raczej symbolicznie.

    ale widzę że

    Na ten temat z tego co pamiętam już się w tym temacie wypowiadałem. Polecam inne formuły w innych konkursach.
    tomik wyraził już swoje stanowisko jednoznacznie i wygląda na to że z jego strony temat jest zamknięty. zresztą ta kwestia przelicznika była zawsze kategorycznie ucinana i broniona jedynie przez niego, co jest zrozumiałe bo to przecież jego pomysł.

    jeżeli przelicznik wiąże się z tą nazwą GP to może i warto było by ją zmienić jak tak strasznie nie leżałaby do racjonalnego przelicznika a tylko pasuje do wagi. bo renoma ani marka konkursu to żadna z tego nie będzie, dość "niesprawiedliwy" konkurs który nie przyciągnie zainteresowania i przez to też się nie rozwinie(choć z roku na rok się nieco rozwijał tak jak inne). nigdy nie będzie w nim brała jakaś większa, bardziej przyzwoita liczba uczestników.

    dobra, ja kończę bo mi się nie chce pisać, chyba wiadomo mniej więcej o co chodzi :lol: nikt i tak tego pod uwagę brał nie będzie sądząc po nastawieniu. mnie na nagrodach czy innych fantach nie zależy bo mam czym łowić. zgłosić dla zabawy zawsze sobie można, fanty oddać na biednych.

    tylko pozostaje niesmak po tym przeliczniku bo to się racjonalnie(z naciskiem na to słowo) "kupy nie trzyma" :mrgreen:

  5. A dlaczego ryby z 1. i 2. maja są zaliczane do I tury GP ???

    Dobre pytanie... :cry:

    skoro już jesteśmy przy temacie, nie chciałbym się czepiać ale
    Oraz max. 2 wyraźne zdjęcia ryby. Np: zdjęcie przedstawiające wędkarza i rybę lub zdjęcie z uwiecznioną obok ryby miarką, kołowrotkiem, częścią wędziska lub innym przedmiotem powszechnego użytku ale takie aby dany okaz można było zidentyfikować i ocenić.
    zdjęcie obciętej ryby nieco większe od ikony, łapiącej się do minimalnej granicy jest co najmniej pretensjonalne.

    jakby tam była jeszcze miarka to luz, a tak to można się jedynie domyślać. myślę że takich ryb o 1-2cm za krótkich do dolnej granicy jest na pęczki(przynajmniej ja miałem tego sporo) i przeszły by z kijem czy innym przedmiotem bez problemu.

    dla tego przynajmniej to co się ledwo łapie do GP powinno być rzetelniej wsxtawiane(czy też restrykcyjniej sprawdzane), takie moje prywatne zdanie.

    zgłoszenia choćby kilka cm wyżej to już myślę że nie ulega wątpliwości, można ocenić i w ręce.

  6. w redarcu taki luz na osi szpuli to chyba normalka, w moim egzemplarzu od nowości.

    jestem zly bo dalem za niego ponad 300zl i mialem nadzieje, ze to bedzie sprzet nie do zajechania..
    a tym to już mnie rozbawiłeś do łez :lol:

    kołowrotki kosztujące tyle co dwa-trzy takie redarc'e mają jakieś tam swoje luzy i niedoskonałości, tyle co on kosztował to na prawdę jest nieźle.

    dla pocieszenia ten luz pionowy osi można sobie wyregulować podkładkami na wałku posuwu prosta sprawa, mnie się na razie nie chciało grzebać bo teraz leży jako rezerwowy.

  7. niestety albo haczyk zostawał w okoniu i rybka padała w wodzie albo trza było rybkę zabrać , a jak sie chciało haczyk na przyponie oszczędzić , to niestety sekcja zwłok. Pisze o łapaniu na robala nie o spiningu.
    jak ryba połknie głęboko hak to nie grzebiemy w niej tylko odcinamy przypon jak najdalej i do wody, przeżywalność jest bardzo wysoka. w większości przypadków stosunkowo niewielki haczyk(a o rybach raczej większych rozmawiamy)szybko ulegnie rozkładowi w przełyku czy żołądku ryby.

    potwierdzone, bo łapałem te same ryby które jakiś czas temu wypuszczałem z hakiem.

    więc to żadna argumentacja że trzeba zabrać. chyba że ktoś grzebał w rybie(co powoduje znaczne obrażenia, sam niewielki zazwyczaj haczyk jest przeważnie mało groźny) bo szkoda było haczyka za 30groszy..

  8. stren super braid
    już nie jest produkowana pod tą nazwą. Obecnie sprzedawana jest pod nazwą Stren Sonic Braid .
    wszytko możliwe, tylko ciekawe dla czego strona producenta podaje tylko dwa kolory "Clear Blue Flourescent" i "Lo-Vis Green", czyżby już nie produkowali w żółtym fluo ?

    poza tym na stronie producenta jeszcze widnieje obraz na którym jest super braid http://www.stren.com/cat.php

    jeżeli tylko sugerujesz się stroną co tam jest "w katalogu", to innych plecionek od sonic braid tam w ogóle niema. to chyba mi nie powiesz że oprócz sonic braid nic więcej nie produkują( np. microfuse)

    od kiedy już nie produkują, bo widzę podzieliłeś się już tym newsem 2,5 roku temu

    Dzisiaj tak. Ale kupienie jej 3-4 lata temu, bynajmniej w Szczecinie, graniczyło z cudem. PP była chyba jedną z pierwszych, dobrych plecionek na polskim rynku, może stąd jej dzisiejsza popularność. Jest dobra ale są lepsze. Ja osobiście za lepszą uważam Stren Super Braid, niestety już nie produkowany i zastąpiony przez Stren Sonic Braid. Tej nowości jeszcze nie wypróbowałem, ale zrobię to w przyszłym sezonie.
    bo widać nieźle się trzyma jak na nieprodukowaną, jeszcze na rynku jest jej co najmniej tyle co tej nowej"sonic braid".
  9. Łukasz789 pszenica to podstawa, nie ma kompromisów. weź to na poważnie i od tego zacznij :mrgreen:

    to jest bardzo tanie ziarno, a że nie znalazłeś to po prostu słabo szukałeś.

    ziemniaki to stąpanie po cienkim lodzie, jeszcze bez jakiegokolwiek doświadczenia, na łatwiznę kartoflami i będzie git - nie, nie będzie. zniszczysz miejscówkę.

    co do sypkiej zanęty to tylko dodatek więc nie zbankrutujesz, długotrwałe nęcenie to przede wszystkim same ziarna, pszenica +ew niewielki dodatek konopii i kukurydzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.