Hej, co do tych robaczków to dwie przynęty przychodzą mi do głowy. Pierwsze poszukuje się na plaży przegrzebując płytko piasek najlepiej jakaś deską (jabyśmy bronowali pole) i tata na top mówił "pchły morskie", a ja fachowej nazwy nie znam. Po takim przesypaniu piasku widać małe skaczące robaczki po piachu.
Lub mogły to być "kryle", czyli krewetkopodobne raczki, które poszukuje się w przybrzeżnym glonie wyciąganym podbierakiem na plaże. Są one przeżroczyste i z tego co pamietam to bardzo krótko żyja, wiec najlepiej z rana nałapać ich troszke i odrazu z nimi na ryby. pozdrawiam Marcin z Darłowa