 (336_280 pix).jpg)


adam998
-
Liczba zawartości
51 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez adam998
-
-
ultrathon to najlepszy preparat na komary jaki miałem
-
Mam campusa vail 3..... fajny wygląd,ogromny przedionek 3 wejścia.
Test: 7dni ulewy nad morzem w wakacje no i.....po wodoszczelności 3000 spodziewałem się nieco więcej
-przemakał na szwach ale nie tylko
ale fakt warunki były ekstremalne..
-
Witam
juz mnie głowa boli od czytania tych wszystkich tematów o kołowrotkach i mam juz zupełny kocioł w głowie.... co byście zaproponowali do spina. często trolluje na wiśle woblerami 7-10cm a jak ciekawsza miejscówka to postuj i łowienie stacjinarne -gumy wobler...
niedwno zaczołem spininngować i ukręciłem już 2 kołowrotki które przy feederze spokojnie dawały radę
zastanawiam się nad :
okuma epix 30
okuma eclipz 30
TEAM DRAGON FD 930 iZ
z powodów finansowych skłaniałbym sie do epixa,uważacie że da radę? czy między tymi kołowrotkami będzie przepaść jakosciowa ....nowego dragona z prywatnych rąk można wyrwać już za 220 zł
wiadomo że chciałbym wydac jak najmniej ale też mieć sprzęt który będzie jakoś dawał rade i po miesiącu nie nabierze ostrych luzów
z góry dzięki za sugestie
-
do przesmarowania kołowrotka dobry będzie smar Husqvarny do przekładni np. nożyc do zywopłotu ,kos itp?
-
troche mnie Pan zmartwił piszac że ta pychówka na małą stabilnośc boczną .
ja pływałem na pychówkach po Narwi i to różnymi i według mnie są bardzo stabilne,moze faktycznie zależy kto ją 'konstruował'
-
2 ciężkie gruntówki na suma
2 feedery
to używane w 99% wypraw
1spin i spławikówka praktycznie nie uzywane ale niech sobie leżą
-
coś takiego znalazłem http://rapidshare.com/files/251053848/_kanaly.info_zalew_Zegrzynski_mapa.jpg.html moze się przyda
-
czyli nie ma różnicy czy jest surowa czy np gotowana? albo moczona? ciekawe jaka przynosi lepsze efekty..tylko jak tu nęcić zeby mi to nie spływało, blisko brzegu to prosta sprawa ale jeśli chce się troche dalej...
i czy dodawac do tego trochę sypkiej zanety? mam młynek do śruty to np mogę zemleć na miał np kukurydzę i inne zborze,gliny tez mam dostatek
licze na jakieś rady bo szkoda mi czasu na własne eksperymenty jeśli jakaś dobra duszyczka może
doradzić
-
czy można nęcić kukurydzą prosto z worka? chodzi mi o taką twardą....czy trzeba ją jakoś gotować albo moczyć? chciałbym nęcic leszcze w rzece... i jeszcze 2gie ptanie. Czy trzeba ją jakoś wymieszać z gliną bo tak luzem to raczej nurt ją porwie
a planuję nęcić co najmniej 20m od brzegu...ale narazie jakos nia mam na to pomysłu
Z góry dziekuję za wszystkie rady
-
jeśli miałbym do wyboru parasol i namiot na 2-3noce to wybrałbym namiot...jeszcze inna kwestia komaryNie wystarczy ci dobry wędkarski parasol,no ale lepiej ponarzekać na policje ,na strażników i co tam jeszcze.mam jakieś takie przeczucie że parasol by mi nie podpasował ale mogę się mylić
odnośnie strażników to pisałem bo akurat osobiście widziałem...i wcale nie mam im tego na złe że starszemu panu nie chciało sie zwracać uwagi kolesiom, którym po paru piwkach załączyła sie nieśmiertelnosć....ale do normalnych wędkarzy też mogli by podchodzić z pewną wyrozumiałoscią
straż miejska i policja też mogłaby podchodzić indywidualnie do różnych spraw.... właśnie oni generalizują,większy = napewno zły i trzba go conajmniej spisac
-
faktycznie straz miejska jest dużo lepszym przykładem
ja na ryby jeżdzę motorem na dobre miejscówki
jak będzie padalo to gdzie mam sie schować?? mam odciąć podłogę w namiocie?
czy załatwić sobie pałatke z wojska
bez kitu chory przepis
-
normalnemu kulturalnemu wędkarzowi to robia sceny...ale biwakowiczów czytaj podchmielonych byczków z panienkami to omijają szerokim łukiem
3samochody 3 namioty, muza na maxa ,fura śmieci i nie sądzę zeby takim wystawili mandat np za ognisko
,jak w przypadku policji najlepsza jest najłatwiejasza zdobycz....wtedy dziadki mogą sie dowartościować
-
rozpalałem i bedę rozpalał malutkie ognisko
tak samo namiot...bez przesady....tej trawce przez 2dni pod podłogą namiotu nic sie nie stanie. Ciekawe czy Ci służbiści z PZW tak kurczowo trzymają sie przepisów?
... dostaną tacy legitke i uwazają się za strazników teksasu
-
coś temat ucichł
używacie wolframu na przypon łowiąc na żywca...w nocy? chodzi o sumy oczywiście
-
Narew okolice Pułtuska
na nocki jeżdziłem brały o pod wieczór, o świcie i trochę tak do 10 rano, nocy to największe się trafiały...2.5 kg to nikogo nie szokował
przynajmniej od czerwca to łowiłem w głównej rynnie
-
robactwa pod wodą to od cholery jest
chruścików to poprostu jeden przy drugim tak samo moc ślimaków,przynajmniej tam gdzie byłem. Faktycznie z leszczem dam sobie spokój na 3tygodnie
-
Gdzie teraz szukać leszcza w dużej rzece? wczoraj łowiłem w miejscu gdzie rok temu w czerwcu brały leszcze nie mniejsze niz 1kg a tu wczoraj nawet brania
a nurt taki że koszyczek 100 spierniczał pod brzeg
po drugiej stronie w zatoce 'coś' się konkretnego chlapało... leszcz ma tarło????? kiedy można liczyć na dobre brania? i jak wybrać miejsce na wiosne na feederka
?
-
ja wtedy na pewno nie 'przerybiłem'... bo wpuściłem jakieś 25 sztuk karpi.No z pola zawsze coś tam spływa bo w sumie właśnie po to był kopany,żeby troszke wodę ściągał bo teren jest dosyc podmokły...glonów to wogóle zawsze jakoś mało zawsze tam było...rzęsy troszkę na powierzchni...a woda jest naprawdę przejrzysta i stosunkowo zimna bo akurat od południ ajest mały lasek. problem zawsze pojawiał się na jesieni gdy te liście spadały
myślałem że jakies wapno np pomoże,bo raczej codzienne zbieranie liści z powierzchni jakoś mi sie nie widzi
chyba że skombinuje jakąś wielka siatkę i rozciągnę nad woda, albo z jakichś starych firanek zrobię
-
mam stawek na wsi,ale wszystko w nim zdycha
wymiary to jakieś 15 m długości i 10 szerokości...głebokosć to zależy.. na wiosnę to z 2.5-3m a w upały ok 1.5m. obok stawu jest lasek i mysle że w tym jest problem bo na jesieni wpaada do niego bardzo dużo liści i chyba to wszystko gnije
nawet jak jeszcze nie ma lodu to wpuszczone karpie chodziły po powierzchni jak uklejki łapiąc powietrze a potem to już wszystkie były zamrożone w lodzie
może jakieś wapno by pomogło? karaski nawet padały
może jakiś nieodpowiedni skład gleby? w sumie to jest tam glina i jakby torf w lasku. jest w takiej niecce osłonietej od wiatru... jak ktoś się zna proszę o radę..
myslałem nawet nad rozciągnięciu siatki nad powierzchnią żeby te liscie nie wpadały
Pontony
w Sprzęt wodny
Napisano
4 komory czy 3 to nie ma jak dla mnie żadnej różnicy....Niektóre czołowe firmy w swoich pontonach maja 3komory i czy to znaczy że sa gorsze od innych z 4komorami?i mniej bezpieczne?