Odświeżę troszkę ten temat
Od jakiegoś czasu łowię tam co tydzień i mam nawet niezłe efekty.
Przede wszystkim liny i płocie. Fakt jest tam dużo drobnicy i hordy uklejek.
Łowię na kukurydzę a czasem kukurydza + biały robak. Jeżeli jest za dużo drobnicy na jakiś czas trzeba odpuścić białego bo można dostać nerwicy od drobnicy (ładny rym).
Mam za to inne pytanko - czy ktoś próbował łowić na tym jeziorku na żywca szczupaka nie wiem czy jest tam coś innego z drapieżników (poza okonkami)
Pozdrawiam