rybol
Użytkownik-
Liczba zawartości
44 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Pakość
rybol's Achievements
0
Reputacja
-
W Pakości powiadają,że już pare osób w tym sezonie wykosił
-
Gadałem z jednym "zielonym" i powiedział, że nie ma co łapac bo nie ma ryb na tym jeziorze. są tylko karły do 10 cm góra, resztę jakaś firma wybiera... ?
-
No nie wiem nie widziałem,być może tak jest...Jeśli o mnie chodzi to zawsze się pytają o karte...no i 3 razy policja przyjeżdzała nad jezioro zapewne za każdym razem jak ktoś nie miał karty i dowodu czy cuś...jeszcze na przepompowni koło Polo marketu też kogoś chapneli,także widać łapią,a zapewne jak to jest już czy w Policji czy w takiej straży mają znajomych to ich nie spisują...taki kraj niestety,akurat tego nie zmienimy...
-
No na siate to moze i tyle miał...ostatnio często na Pakoskim widać straż,bardzo dużo osób widać nie ma pozwolenia,dobrze,że ich łapią,ale mogliby też wziąść się za kusoli...
-
I jak panowie,był ktoś ostatnim czasem na pakoskim?Coś nasze forum zamarło...
-
Zapewniam Was,że nie jeden z nas zwrócił uwage osobom zaśmiecającym teren,jeśli chodzi o mnie to wybaczcie,ale nie będe latał z workiem po brzegu i zbierał śmieci.Jade nad jezioro po to by się odpręzyć,wyopocząć po pracy i zrelaksować się.A wydaje mi się,że od takich akcji są specjalne służby pożądkowe.Wielka szkoda,że gminy tak zaniedbują tereny wokół jeziora,jeśli chodzi o Janikowo to nie wiem nie jeżdze tam,ale o Pakość to naprawde jest zaniedbane...Mam znajomego radnego,porozmawiam z nim żeby na kolejnej sesji poruszył ten temat,może coś da się zrobić w tym kierunku,chociaż jeśli chodzi o Pakość to Burmistrz raczej bardziej zajęty jest wydawaniem kasy na Kapliczki i obwodnice dla samochodów osobowych Teraz jeśli chodzi o zarybianie,ja się na tym nie znam,nie wiem w jaki sposób się to robi w jakiej porze roku itp.kiedyś narzekałem na rybostan,teraz jest trochę lepiej i nie narzekam.wiadomo to jest jezioro,a nie łowisko także nie jest łatwo o jakąś większą sztuke. Także kto może niech ciśnie radnych,albo burmistrzów może coś się uda,pozdrawiam
-
Kur...stare beczki pomalować poustawiać i po kłopocie...jaki to wydatek?nawet nie 100 złotych...a co byłoby czysto to by było...
-
Przez cały długi weekend tak było. Campingi, nie Campingi a co do smieci to sie z Tobą zgadzam.Jedno mnie boli,widać,że ludzie zaczynają jeździć na Pakoskie,gdyby ktoś dobrze pomyślał i ładnie zagospodarował to jezioro to by było super,ale po co?Lepiej niech zarośnie w trzcine i sie zrobi śmietnisko.
-
Od strony Giebni można,znaki zakazu stoją koło przepompowni i na zakręcie od strony Pakości,chyba,że chciałbyś jechać łowić nie od strony PoloMarketu...zresztą pracownicy Polo i tak sobie przejeżdzają i nic z tego nie robią,a znaki co chwila leżą obalone...
-
"O godzinie 8.00 wysokość wody Noteci w zbiorniku pakoskim wynosiła 282 centymetrów. Stan alarmowy został przekroczony o 2 centymetry Marlena Gronowska z inowrocławskiego starostwa informuje, że w związku z pogarszającą się sytuacją hydrometeorologiczną oraz utrzymującymi się wysokimi stanami wody w zbiorniku pakoskim Zarząd Dróg Powiatowych podjął decyzję o całkowitym wyłączeniu z ruchu odcinka drogi powiatowej prowadzącej przez tamę na Noteci. Jest to najkrótsza droga łącząca Pakość z Janikowem. Zarząd zrobił to na wniosek Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, Zarządu Zlewni Noteci z siedzibą w Bydgoszczy. O sytuacji w gminie Pakość będziemy na bieżąco informować." źródło "Gazeta Pomorska"
-
No a powinni zacząć już teraz spuszczać...wczoraj nad jeziorem krążył helikopter i tama w Pakości była przez pare godzin zamknięta,miała jakaś fala przyjść ale chyba wszystko ok
-
Ale musze przyznać,że na jeziorze jakby więcej ryb:) fakt same płocie i leszcze,ale od paru dni jeżdze prawie codzień i brania co chwile i czasem trafi się naprawde spory leszczyk,pzdr
-
Wczoraj mimo ciężkiego dnia w pracy postanowiłem wybrać się z kolegą na godzinke dwie na rybki.Po pracy szybki prysznic,obiad w pojemnik i jazda... nad jeziorem meldujemy się o godzinie 15.00.Nad brzegiem 4 wędkarzy,każdy łowi na grunt,a w siatkach każdego ku mojemu zdziwieniu nawet sporo rybek...Wybraliśmy naszą starą miejscówke od strony Centrum Polo-Marketu,wędki zarzucone no i czekamy...na początku lekkie brania,a później SZOK,jedna ryba za drugą...mimo tylko 2 godzinnego wypadu było 6 płoci i 7 leszczy...jeden naprawde spory,reszta również niczego sobie...wcale nie zdziwiłbym się tym,al juz chciałem sobie odpuścić to jezioro ze względu na bardzo słabe czasem zerowe wyniki tego jeziora...a tu prosze...kolega złowił 3 płocie i 4 leszcze i pełno jazgrów wypad krótki,udany i dający nadzieje,że jescze coś w tym jeziorze pływa...pozdrawiam
-
Sandacza walą równo na przepompowni koło Centrum Polo Marketu...nie jeden raz zwróciłem z kolegą uwagę osobą tam łowiącym,ponieważ jest tam kategoryczny zakaz łowienia...a Sandacze i okonie wyciągali naprawde spore...tyle,że nic to nie daje,taki jeden z drugim jeszcze Cie ochrzanią,a nawet gdyby dzwonić po Policje,kłusoli dawno już by nie było bowiem zauważyliby mundurowych z daleka i uciekli...fakt nie jestem za tym żeby kogokolwiek podpier...ale nie nawidze kłusoli i z takimi tak trzeba...ryby też traktowane są np w ten sposób,że złapaną rybke rzuca się10 metrów do tyłu i ta sobie lezy tak na trawie póki nie zdechnie...a co do kłusoli na Pakoskim sam nie wiem jak to jest...jestem częstym bywalcem i jeszcze ani razu nie zostałem skontrolowany...Inter-Fisch może i zarybia jezioro,fakt też może troche za ostro wypowiadałem się na ich temat,ale co ma sobie myśleć człowiek gdy czyta takie rzeczy na forum,a i sam widzi kłusowników którzy legalnie rozkładają siatki i nic sobie z tego nie robią?Jeżeli inter-Fisch rzeczywiście działa tak jak pisze Pani Justyna to prosiłbym o jeszcze większe zainteresowanie jeziorem i informowanie forumowiczów o wszych działaniach...wiem,że nie macie takiego obowiązku ale to napewno uspokoi niejednego z nas...a i może nie będzie już kłótni na forum pozdrawiam
-
Ach widze,ze nie dostaniemy odpowiedzi...Wiec teraz zupelnie z innej beczki,taka ciekawostka...z wiarygodnych zrodel dowiedzialem sie o wraku lezacym w naszym jeziorze...poniżej daje cytaty z pewnego forum swoją drogą ciekawa sprawa szkoda,że nikt nie zainteresuje się wydobyciem tego samolotu...