Skocz do zawartości
tokarex pontony

Konriz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Konriz

  1. Lepiej nie śpij jeśli chcesz wędki później zobaczyć :D. Widziałem akcje gdzie 2kg karpik wciągał wędkę do wody ;), a trafiają się duże okazy.

    A tak do rzeczy, teren jest całkowicie odizolowany siatką, w nocy jest pracownik w rybaczówce, bramę wjazdową zamyka na kłódkę.

    Myslę, że jest 99% bezpiecznie :)

  2. Po prawej stronie można się zasadzić na główkach od mostu Piłsudskiego do ujścia Narwi. Są tam dosyć fajne miejsca, wypłycenia w klatkach (trzymały mi się tam nawet 30g ciężarki) i głębsze miejsca w warkoczu za główką.

    Ogółem jest gdzie łowić i mamy spory wachlarz głębokości.

    Ale woda musi jeszcze dużo opaść, sam na to czekam bo w tym roku jeszcze nie próbowałem Wisły :)

  3. I sytuacja się wyjaśniła

    Za pierwszym razem o braku kartotek informował mnie skarbnik.

    Dzisiaj zastałem prezesa koła, który potwierdził, że kartoteki są ale sprawą zajmie się skarbnik ponieważ kartotek jest bardzo dużo i szukanie tej jednej może trochę potrwać :wink: .

    Czyli lenistwo albo burdel w papierach, na dniach mam dzwonić.

  4. To jest niemożliwe co Ci powiedziano, na jakiej podstawie rozliczają się z pobranych znaczków, coś tu bardzo śmierdzi przestępstwem skoro nie posiadają kartotek to nie ma koła,ja bym to zgłosił najpierw w okręgu a jeśli skutki będą mierne to pozostanie prokurator- to jest szokujące i dla mnie nie pojęte. Procedura przeniesienia z koła do kola jest oparta na kartotece i jak Ci powiedzieli w nowym kole to tak jest, ludzie czasem emigrują z koła do koła aby ukryć swoje kary, tacy też bywają.

    Właśnie o to mi chodziło :)

    Jeszcze dzisiaj się do nich wybiorę.

  5. Cześć

    Ze względu na niekorzystne dla mnie porozumienia okręgu mazowieckiego chciałem przeprowadzić się do jednego ze świętokrzyskich kół wędkarskich.

    Gdzieś usłyszałem, że potrzeba jest wyciągnąć jakieś dokumenty, kartotekę z koła z którego się wynosimy. Zadając to pytanie na miejscu w PZW starsi panowie poinformowali, że nie prowadzą żadnej dokumentacji, a jedyne co muszę zrobić to po prostu opłacić składkę w innym kole.

    Jakie było moje zaskoczenie po przejechaniu 200km do świętokrzyskiego gdzie powiedziano mi, że muszą mieć moje papiery z poprzedniego koła :evil:, skarbnik podał przykład: mogę być dyscyplinarnie wyrzucony z koła i próbuję się wkraść do niego :evil: .

    Komuś tu należy się niezły raban...

    Jak to wszystko powinno wyglądać? I o jakie papiery chodzi ? Bo oni potrafią tylko pobierać pieniądze, wklejać znaczki i knuć intrygi...

  6. Mam nadzieję, że to koniec tego komunistycznego związku, a w jego miejsce powstanie coś godnego XXI wieku.

    40 mln na pensje 600 "zatrudnionych" co daje średnie miesięczne wynagrodzenie w wys. 5555 zł.

    Karty jeszcze nie opłaciłem i mam coraz mniejszą ochotę to zrobić, wydając ponad 200zł...

  7. Siemka

    Ostatnio byłem w wędkarskim aby przygotować się do nadchodzącego wielkimi krokami sezonu podlodowego. Wybrałem kilka istotnych akcesoriów i doszedłem do tematu mormyszek.

    ołowiana- 1zł

    wolframowa- 9-12zł

    Cena tych drugich to po prostu kosmos, fakt wolfram jest ciut cięższy... Łowiłem jednymi i drugimi w podobnych kolorach i kształtach, różnica w braniach znikoma..

    Wolfram jako surowiec, materiał jest faktycznie 10 razy droższy od ołowiu? Czy to zwykły zabieg mający na celu podniesienie marży w sklepach gdzie argumentem jest wyższość mormyszek wolframowych nad ołowianymi (które to z roku na rok coraz trudniej kupić)?

    Różnica w cenie jest ogromna, kupmy sobie po 10 sztuk jednych i drugich i zapytajmy komu się to opłaca :)

    Co sądzicie na ten temat? Może ktoś ma całkiem odmienne zdanie? :)

    Pozdro

  8. Dzisiejszy wynik na 4 wędki to 0. Trafił się tylko 1 pusty odjazd na śmierdziucha. Trochę żałuję, że nie wybrałem stanowiska 27-30 na płytszej wodzie ktoś podobno trafił karpika.

    Wpuścili już masę wygłodniałego pstrąga, miejscami jest ich tyle co uklejek.

  9. Info z wczoraj.

    Od rana do 12 ogrom karpików 1,5kg w między czasie trafiały się karasie.

    Od 13 kicha, dopiero wieczorem zaczęły większe skubać 4kg i 6kg, pierwszy na śmierdzącą kulkę drugi na kuku z robaczkami, w między czasie jesiotr na pickerka (fajna sprawa :)).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.