dzbyszek1

Wracając do wcześniejszego pytania ja brałbym ( bo mam TD 270 7-21 medfast) . Kij bardzo fajny polecam czuły i zarazem mocny. A mam takie pytanie czy ktoś może mi powiedzieć coś o kiju Mistrall olympic 270 5-25g. Bardzo jestem ciekaw opini na jego temat.

A co sądzicie o Trabucco xenos wyglądają podobnie jak Dragony serii 700 ale są tańsze. podobno jest to podobna seria. Czy warto przyjżeć się bliżej temu młynkowi.

Panie koyot skoro tak znasz model Infinity 3-18. To powiedz cz to dobry kij na jazia,klenia. Wiesz wobki, obrotówki. A 15-40 do tych samych przynęt ale większych i gum na 20g głowkach chyba da radę, po prostu na szczupca burzńskiego.

Czyli zander to taki uniwersał rzeczny. już miałem kupić Infinity jako uniwersał na rzekę ale obaczyłem Shoguna zandera i teraz jestem w kropce. Bo jako coś mocniejszego to wydaje mi się fajny jest Team daiwa 15-40.

Kije na ten rok już uzupełniłem, ale tak ciekawości zapytam. Czy ktoś łowi na kije Mistralla, warte są zachodu? Czy sa trwałe i mocne i ogólnie ich użyteczność. Bo jakoś do tej pory nie zwracałem uwagi na tą firmę. Ale ostatnio z ciekawości przejrzałem na necie modele Bavaria i Shogun(tak jak Daiwa?). W opisie podają bardzo dobry materiał , kije są bardzo lekkie i nie drogie . Ale czy dobre i warte zachodu? Jak ktoś oś o nich wie nich coś skrobnie.

Po analizie różnych wędek zdecydowany raczej jestem na Ryukona ale którego 14-28 czy 8-35 skłaniałbym się ku 8-35. Bo ma to być typowo szczupakowy kij. Prosiłbym tylko o ogólną charakterystykę kija oraz jakie ma ugięcie podczas holu. Słyszałem że są to bardzo mocne kije oby to była prawda. Z Team Daiwa specjalist chyba zrezygnuję bo nie znalazłem zbyt dużo opinii o nim a na sucho to sobie pomachać tylko można no i przelotki dwu stopkowe to chyba nie najlepsze rozwiązanie. Także wszystkie info Ryukonie wchłonę.

U mnie w sklepie jest czerwona PP 0,15. Ale po 94zeta za 135m.

Tak ale mechanizm przy ciężkim spinnngowaniu szybciej się zużywa. Lepiej poszukaj przełożenia 5,0 lub nawet 4,9 . Przy tym przełożeniu mechanizm jest dużo trwlszy niż przy 6,0. A w ciężkim spinie moc to podstawa.

Znalazłem jeszcze team Daiwa 12-35 podobno klasa. Ale mówisz że Ryukon ma moc i pięknie się gnie i to info od osoby która go użytkowała czyli coś. Poczekam jeszcze trochę i poszuka info o TD 12-35 i Ryukonie o podobnych parametrach . No i coś z tej Daiwy wychaczę ale co to nie wiem. Chcę mocy i poarbolika:)

Zarówno dragon maxima jak i Trabucco t-force. Są to bardzo dobre żyłki i ja je szczerze polecam do feedera i spina. Teraz nawinołem Mikado crystal line 0,22 i zobaczymy jak się sprawdzi.

Mówicie że cw są trochę przeszacowane czyli do lżejszego łowienia ale na rzekę i silnych ryb (jaż, kleń i częsty przyłów szczupaka) wystarczy mi 7-28. Ale myślałem też o Team daiwa 270 7-28. Co o nim sądzicie i jak się on ma do Infinity Q. Używać głównie będę blach, wobków rzdziej gum. Lubię kije dość szybkie ale nie pały oraz które ładnie się gną na niemal całej długości. Co wybrać? Może te kije nie spełniają tych kryterji i rozejrzeć się za czymś innym. Chcę by czuć było że kij jest naprawdę mocny.

Dorzuć parę groszy i weż dragona serii 900 . Polecam precyzja , wytrzymałość dobrze układa plecionkę waży 290g. Solidna maszyna porównaj z serią 700 . Półka wyżej.

Do kończenie z Shoguna. Infinity jak przenosi drgania i jak pracuje pod rybą. Jaki cw polecacie do blach max 9g wobków do 7-8cm Łowisko trudne .Rzeka Bug.

phantom tyle ciekawego dowiedziałem się od ciebie na temat kijów Daiwy, pytań mam już coraz mniej.Ale powiedz mi czy Shogun dobrze nadaje się do blach i wobków . Napisałeś że przy wyrzucie pracuje 2/3 kija a wygięcie paraboliczne. Wnioskuję że jest to czuły i naprawdę mocny kij który daje dużo satysfakcji użytkującemu. Jak tak to w końcu mój problem by się rozwiazałBo Infiniyty chyba bardziej do gum pasuje?

Jeszcze jedno pytanko. Jak Infinity wygina się podczas holu i jak pracuje wędzisko. Ile gramowy kołowrotek byłby najlepszy.

Tego siana to tak około 400. Tylko żeby kij był git. może jakieś do 27g. Lub coś podobnego. No i żeby kij był wygodny i nie męczył ręki.

Ja łowię klenie na blachy nawet do 7g i woblery do 5m. A to co podałem to tak na wyrost. Bo nad rzekę zabiera jeden kij i czasami trzeba użyć trochę większej przynęty. Daiwy PM z małymi cw to już chyba nigdzie nie dostanę dlatego szukam innego kija może Infinity 7-28 lub coś innego.

Jaki polecacie kij na klenia na rzekę. Taki żeby był trochę mocniejszy niż za słaby ponieważ łowie na Bugu a tam na niewielką przynętę często potrafi stuknąć coś większego. A jednocześnie dobrze się łowiło nie za dużymi przynętami(woblery max7cm i blaszki 2-3). Może coś z Daiwy lub coś innego. I jakiego kija( cw) szukać 7-25 czy raczej 10-30? Biorąc pod uwagę że często łowię pod prąd i opór przynęty jest spory.

dzięki.Trochę nie dokładnie opisałem chodziło mi oczywiście o kij do wobków do 10cm i blaszek 1-3 na rzekę. Bo na szczupca ostatnio kupiłem TD silver edition 270 14-35 ale po zakupie nie jestem do końca przekonany czy to był dobry wybór. No ale okaże się nad wodą. A Daiwę trzeba będzie dobrze przejrzeć. Niektórzy mówili że jeśli chodzi o kij dużo tańszy to niezły jest diplomat robinsona 270 7-25.

Ma to być kij na rzekę do lekko średniego spina(bardziej lekkiego niż średniego). W ugięciu najlepiej parabolik. I myślałem właśnie o infinity ,tylko nie wiem jaki model chyba że jakiś inny kij proponujecie.

Czy Infinity 7-28g będzie dobrze chodziło z obrotówkami 2-4 i woblerami do 10cm. I jak się gnie ten kij czy ma odczuwalny duży zapas mocy. Bo kij ma mi służyć do wypadów na rzekę i czasami trzeba będzie mocno holować.

Jaki wbrac kij do 25g na rzeke do blaszek wobkoow ale tez i do gumek taki troche uniwersal. Myslalem o Robinsonie diplomat top spin 270 do 25g lub mikado sht lub jakims innym ztej firmy. Co onich sadzicie a moze jakis Dragon. Bo o Shimano Beast master niktorzy mowia ze sa za kluchowate?