Skocz do zawartości
tokarex pontony

sutetsu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    zamość

sutetsu's Achievements

0

Reputacja

  1. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Skoro żyjemy w państwie prawa i skoro ja mam przestrzegać regulaminów to czego osoba która jest stróżem prawa sama go łamie. Po dwa może wystąpić bardzo dużo takich przypadków w których nie będę sobie życzył takich kontroli, a jednak będę zmuszony przez nieuprawnioną osobę. Dlatego warto znać chyba swoje prawa i obowiązki.
  2. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    No masz rację, ale ja napisałem, że nie ma prawa w tej sytuacji żądać ode mnie uprawnień do wędkowania Po pierwsze jeżeli był to PSR to powinien powiedzieć "proszę się wylegitymować" a nie tak jak on proszę "pokazać kartę wędkarską do kontroli" Po drugie jeżeli był to SSP a na 90% to taki był mógł ale nie musiał odpowiedzieć mi Dzień Dobry i tyleeeeeee z jego strony
  3. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    slowik nie wiem czy miał klamkę czy nie Dobra Ok dyskusję uważam za zamkniętą tak czy siak ani z PSR ani z SSP nie miał prawa w tej sytuacji wymagać ode mnie uprawnień do wędkowania
  4. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Jarosław jaka to była straż nie wiem bo machał tą legitymacją jakby się wczuł w agenta FBI, był ubrany normalnie(cywilnie) i na samochodzie (transit) miał logo PZW. Nie przedstawił mi się. No ale jakby był z Państwowej to po kiego była by mu policja skoro ma takie same prawa Przypomniało mi się co się stało w tamtym roku http://www.pzw.org.pl/56/wiadomosci/17333/60/skutki_wrednej_zimy_na_zbiorniku_w_krynicach trochę to "wykolorowane" czego do takich prac zapopiegającym przed czymś takim nie ma chętnych tylko rwą się do SSP
  5. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Dobra już wszystko wiem przeczytałem sobie ustawę o rybactwie śródlądowym i według Nawet Państwowa Straż nie powinna w tym momencie wymagać ode mnie pokazania dokumentów zezwalających do połowu Chyba że zostałem potraktowany z tego 4) żądania wyjaśnień i wykonywania czynności niezbędnych do przeprowadzania kontroli, a w wypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia: a) legitymowania osób podejrzanych w celu ustalenia ich tożsamości, No ale wtedy powinien chcieć dowód a nie kartę, tylko nie wiem czy karta wędkarska to pełnoprawny dokument stwierdzający tożsamość (w sklepie nie udało mi się na to kupić kiedyś alkoholu ) Czy traciłem czy nie no w sumie nic nie traciłem ja bym mu bez problemu pokazał to tylko bolało mnie to, że czepiają się normalnych osób a tych naprawdę co łamią prawo puszczają wolno. A czego puszczają bo taka osoba która łamie prawo nie paraduje na widoku tylko siedzi po krzakach daleko od jakiegokolwiek wjazdu i nie w samo południe. A tak w raporcie będzie miał wpisane że skontrolował 5 osób w tym dwie osoby których nawet nie powinien kontrolować ale tego nie wpisze. Bo gdzież jaśnie Pan pójdzie po zapadającym się śniegu gdzie czasami jak trafiłeś w dół to po "jajka" wpadałeś tylko prościej mu skontrolować tych z "brzegu" albo pojechać na jakiś zbiornik gdzie siedzi jeden koło drugiego= czystko, bezpieczne i przyjemnie a statystyka jest pieniądze się weźmie I z tego powodu nie chciałem mu pokazać dokumentów żeby mnie nie wpisał do jakiegoś raportu traktując mnie jak "sztukę' a nie tak jak widzę sobie już podejrzewacie że miałem coś do ukrycia
  6. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Jarosław napisałeś To na jakiej podstawie on chciał wezwać policję, że co że mu karty nie chciałem pokazać? Bo z tego co zrozumiałem w tym momencie nie musiałem mieć tych dokumentów a co za tym idzie byłem na prawie
  7. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    to jest wzięte z RAPR 1. W czasie wędkowania wędkarz ma obowiązek posiadać : kartę wędkarską, legitymację PZW z potwierdzeniem uiszczenia należnych składek lub inne ważne zezwolenie uprawniające do wędkowania na danym łowisku. Czy ja byłem w czasie wędkowania, no czegoś tu nie rozumiem A tak po drugie bo weźmiecie mnie zaraz za kogoś kim nie jestem i kim się brzydzę. Jeżeli bym widział taką reakcję ze strony strażników to nie miał bym nic przeciwko nim ale tak jak napisałem wcześniej przez lat 17 jeszcze jej nie widziałem i dlatego czego taki typ który sorry "przebimba" (bo to nie jest żadna praca) tych parę lat później on sobie będzie płacił grosze za kartę a bul parę stówek i jeszcze cię policją będzie straszył
  8. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    madi to co napisałaś to bardzo śmieszne, co mu może strażnik zrobić za sandacze które ma w bagażniku Wpierw by musiał mu udowodnić skąd je ma
  9. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    tomek1 widzę co się dzieję i taki to strażnik to jak dla mnie "brak słów" na rzece było parunastu wędkarzy, ta sytuacja co opisałem była 20 metrów od samochodu (samochód stał na ulicy gdzie akurat teraz wszyscy stawiają bo nie da się wjechać na łąkę ). Jak z niego taki strażnik to czego nie poszedł kontrolować dalej tamtych tylko zszedł z ulicy i skontrolował 3 osoby w tym mnie i ojca czyli 5 osób. Jaki kłusownik Ci przyjdzie łapać na "widoku". Dlatego takich dziadków nie nawiedzę bo to dla mnie darmozjady i wielcy działacze. W tamtym roku byłem świadkiem rozmowy dwóch strażników jeden do drugiego powiedział tak "Dobra wystarczy tych wpisów nie chcę mi się iść dalej" i to ma być STRAŻ RYBACKA ?
  10. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    No to bardzo głupie jest to prawo, bo weźmy taką sytuację: Zbliża się dzień ojca przypadkowy Jasio postanawia kupić ojcu na prezent super wędkę idzie do sklepu kupuje, uradowany wraca z nią do domu ale postanawia skrócić sobie drogę i idzie z nią wzdłuż rzeki (niby tędy bliżej) nagle napatoczył się na niego STRAŻNIK i mówi do niego "Proszę o okazanie karty wędkarskiej". Jasio bidny nie wie co się dzieje przychodzi do domu z "kwitkiem" i co się okazuję, że został KŁUSOWNIKIEM. taki o to morał z naszego polskiego prawa.
  11. sutetsu

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Witam zastanawia mnie jedna rzecz otóż dzisiaj wracając z wędkowania zobaczyłem, że przyjechała kontrola idę dalej do samochodu aby się spakować mijam się z tymi strażnikami po czym jeden z nich mówi do o mnie "Proszę o okazanie karty wędkarskiej", to mu odpowiadam, z jakiej do niby racji i idę dalej, na to ten gościu, wyciąga mi legitymację kontrolera i mówi "jak to z jakiej racji jestem strażnikiem". Dyskusja trwała jakiś czas, aż widząc gość, że nie skłoni mnie abym mu pokazał dokumenty wyciąga telefon i chce dzwonić po policję, w tym czasie dochodzi do nas mój tato i jakoś mnie przekonał abym mu dał tą kartę i niech się ?. I mam takie pytanko czy ta osoba miała prawo mnie skontrolować w tej sytuacji czy nie??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.