Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jogurt

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Jogurt

  1. Sinus nie steresuj sie wcale :-) Jeśli chodzi o plany batymetryczne jeziora to niestety nie dysponuje nimi wcale, ale...

    W sierpniu nardzo łatwo jest natrafic na podwodne górki na wieleskim. Wyporzycz sobie łódke w ośrodku wypoczynkowym (dawny Elmor, Eltur teraz nie pamietam) i płyń sobiena drugą strone jeziora pod kątem około 60 stopni po może 150 - 200m zobaczysz wynurzające sie na powierzchnie małe kwiatki :-) To jest np wysepka fajna na płotki. Ja najbardziej lubie łowi w okolicy cypla (jest praktycznie na wprost od ośrodka. Tam jest długi pas trzcin. I jeśli zanecisz sobie tam pod trzcinami ładnie to nie ma mozliwosci żebyś sobie nie połowił.

    Pytaj jakby co na maila joggie@wp.pl

    Czasami nie mam poprostu czasu żeby wchodzi na forum. Pozdrawiam.

  2. Witam.

    Macie może doświadczenia w łowieniu wedziskiem typu SWINGTIP? Spodobała mi sie taka metoda sygnalizacji brań ale po pierwsze nie wiem jak ona sie bedzie spisywała na polskich mniejszych rybach i nie bardzo wiem też gdzie mozna sobie taką wędeczke sprawić? Co wy na to?

  3. A może my z kolegą mówimy o tym samym łowisku co? Jak się jedzie samochodem to jedno jakieś bajoro jest koło drogi po lewej stronie. Moze to jest ten syf o którym kolega mówił co? Bo ja mówie o kilku stawach myślałem ze to jest dzierżazna. Nad jednym ze stawów zrobiony jest most i puszczona jest autostrada? O to miejsce chodzi? Tam są pstrągi i jesiotry (ale się na nie nigdy nie nastawiam bo są drogie :razz: ) Co kolega na to?

  4. Jezioro Wielewskie jest jeziorem dzierżawionym przez okolicznego biznesmena Pana Jana Czubale. Pozwolenia wykupuje się na jego stacji benzynowej (jedyna we Wielu). Ceny takiego pozwolenia nie znam ponieważ właściciel to mój znajomy i mam tzw dożywotni karnet za friko na jego akweny.

  5. Dokładnie kolego Kaczor. Te sygnalizatorki w porównaniu z "standartowymi elektronicznymi" są do bani. Ten "efekt martwego punktu" rzeczywiście jest bardzo denerwujący. Działa tylko jako wspomaganie do zwykłej bombki. Faktycznie zakładałem go na wedkę tylko i wyłacznie po to żeby zwrócił moja uwagę w cwili brania jeśli bym sie na chwile oderwał od wędki.

    Także wywalone w bloto 20 pln czegoś mnie jednak nauczyło :razz:

    zkoda że nie mogłem wcześniej przeczytać postu Kaczora. Wolałbym sobie to 20pln wydac na piwko :mrgreen:

  6. Wyjazd, wyjazd i po wyjeździe :mrgreen:

    Przepraszam Szogun ale zdjęć nie mam jeziorka. Mój aparat odmówił posłuszeństwa niestety i musiałem zrezygnować z fotografowania wszystkiego co popadnie :mrgreen:

    Jeśli chodzi o ryby hmmmmmm...

    Troszkę się zawiodłem. Niebardzo wiem co jest tego przyczyną, ale spróbuje to pisac moze ktoś mi coś podpowie.

    Drobnej ryby w jeziorze Wielewskim jest masa tzn takich np płotek, wzdręg czy okonków do 0,5kg. Wystarczy tylko kupić sobie paczkę zanęty i ustawic się przy trzcinach na łódce. W ręku laska 3-4 metry, biały robal na chaczyk i jazda... W ciagu godziny złapaliśmy z 2 kolegami po kilkadziesiat sztuk tkich krasnopiórek i płotek około 25 cm. Woda aż się od nich gotowała. Tak samo jest z okonkami na spinning. Wystarczy opłynać jezioro i zatrzymując się przy jakimś pasie zielsk, czy trzciny obmachać sobie twisterkiem motor oil. Efekt murowany.

    Niestety sprawa sie komplikuje jeśli zaczniemy szukać dużej rybki. Poprostu ryba ma tam tyle miejsc do ukrycia że nie sposób jej namierzyć. Rybacy stawiają sieci tylko na silelawe (inne ryby ich nie interesuja).

    Miejscowi mają teorie mówiącą że zastój z duzą rybą to wina rybaków. Ich zdaniem gdyby rybacy przeciagali jezioro 2-3 razy w roku duza ryba by się rozruszała. I moznabyło by ją trafic łatwej. Co wy na to?

    Ja wiem jedno. Następny wyjazd nad jez. Wielewskie nie obędzie się bez echosondy. Może to mi ułatwi sprawę.

  7. Witam.

    Zastanawiam się nad kupnem sygnalizatora brań tylko nie wiem jaki?

    Tak naprawde nie weim jakie sa ich wady i jakie zalety. Dodam że bede łowił w nocy (mam nadzieje ze jakiegoś wegorza :mrgreen: )

    W dzień preferuje raczej drgająca szczytówke ale w nocy nie dam rady chyba cały czas gapić sie w świetlik :mrgreen:

    Doradźcie mi kóry powinienem wybrac Plizzz?

  8. Na jeziorze są dwa ośrodki wczasowe od lat :-) Elmor i Stocznia (przynajmniej pod taką nazwą je pamiętam). A wstoczni jest zimne piwko lane z "kija" w tamtejszym barze, czyli drewnianej chałupce.

    Co do fotek zrobie ile tylko się da :-) i wpakuje je na forum żeby wszyscy widzieli jaka to piekna okolica :-)

  9. Jogurt jesteś z Wiela ?

    :shock::shock::shock: O rany, jakies 25 lat temu byłem tam na obocie żeglarskim ... Wdzydze, Wiele, Wielimie :grin: Przepiękna okolica i ławice uklei i okonków (przynajmniej wtedy było), które trzepałem na białego, którego z kolei wychodowałem na kawałku miesa pozyskanego od kucharek :grin: To były czasy, aż łezka w oku sie kręci i slinak cieknie na myśl o uklejkach wędzonych na jałowcu. Hmmm, to sie już nie wróci :roll::sad:

    Szogun więc powiem ci że niewiele się zmieniło :-) Tak naprawde to nigdzie nie widziałem tak duzych uklejek jak na jez. Wielewskim :-) Poprostu są gigantyczne :-) W tym roku wybieram się nad Wielewskie na tydzień w sierpniu z 2 kolegami. Bedziemy łowili na gruncik i może spinning :-) Nie wiem sam jeszcze.

  10. Jogurt jesteś z Wiela ?

    Łowiłeś kiedyś na jeziorku należącym do nadleśniczego ? Tuż przy leśniczówce, a na Skompym ?

    Z wiela nie jestem tylko z Łodzi :-) ale znam troche tamtą okolicę bo mam tam rodzinę i całe wakacje od urodzenia tam spedzałem.

    Co do jez. Skąpego to powiedzmy że wiem gdzie jest :-) Byłem tam kilka razy na rybkach, ale tylko na takim małym wąskim przesmyku łowiłem. Piękne jeziorko :-)

    A co?

  11. Niebardzo wiem czy umieściłem ten watek w dobrym miejscu bo jeziorko, o którym chce napisac nie jest wodą PZW, ale nie jest napewno równiez łowiskiem komercyjnym :razz:

    Mianowicie Jezioro Wielewskie

    Zbiornik ten połozony jest w pobliżu wsi Wiele w województwie pomorskim gmina Karsin.

    Wielewskie jest jeziorem polodowcowym co skutkuje bardzo czystą (1 klasa czystości) i głeboką wodą (do 40 metrów) :-) Nie mogę niestety nigdzie zdobyc mapy batymetrycznej (ma ktoś może sposób na zdobycie takiej mapy?) tego jeziora więc całą wiedzę opieram na własnych i zasłyszanych od miejscowych rybaków (nie wedkarzy tylko rybaków poławiających głównie sielawę).

    Jakie rybki tu wystepuja? Sieja, sielawa, okoń, płoć, krasnopiórka, leszcz, ukleja, mietus, węgorz, szczupak. Kilka lat temu zostało również zarybione karpiem i amurem zeby uniknąć zarastania brzegów. Myślę ze te ryby maja juz ładnych kilka kilogramów. Natomiast jeśli chodzi o wielkosć ryb to. Płocie półkilowe są na porządku dziennym (wystarczy napłynąć na podwodną górkę i dobrze podnęcic :razz: ) krasnopiórki na ópłnocnym brzegu w okolicach 0,5kg tez nie są żadkościa. Szczupaka nie udało mi się nigdy złowić wiekszego niż 1.5kg (ja spininguje tylko z brzegu) ale byli tacy którzy nastawiali się na niego i mieli kilkakrotnie większe sztuki (poprostu nie bardzo umiem łowić na spinning :mrgreen: ) Okoń największy jakiego widziałem (złowiony niestety przez kolege) ważył 1,65kg (zaj.....ście wielgachny jak dla mnie :mrgreen: ) Leszcze kilkukilogramowe tez nie są rzadkościa. itd.....

    Polecam jeziorko. W razie czego jest jeszcze w promieniu 15km kilkadziesiat innych nie mniej atrakcyjnych łowisk. Wystarczy zerknąć na mapę.

    Jest gdzie wyporzyczyć łódkę, jest gdzie połowic, zjesć i się napic :mrgreen:

    Czy potrzeba nam więcej?

    post-906-14544971199038_thumb.jpg

  12. Natomiast odradzam wszystkim Staw w Dzierżąznej-właściciel zawsze na bani i zawsze opowiada co za ryby u niego złowili ale będac tam cztery razy złowiłem zaledwie 3 małe okonki i jazgarza. Chyba w ogóle nie zarybia tylko pije.

    A tu się z kolegą nie bardzo mogę zgodzić. Bywam czasem na łowisku w Dzirżąznej (tym koło autostrady bo może są 2? nie wiem) i nie było dnia żebym naprawde dobrze nie połowił. Zawsze łowie kilkanaście karasi powyżej 30dag jakieś karpiki do 2kg. Nęcę zanętą Traper i mocze w wodzie czerwone robaczki, czasem na kukurydze. Na pinki ani zwykłe białe nie miałem zbyt duzych rezultatów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.