Witam. Dlaczego akurat parasol ? Ja mam kolego budkę wędkarską i jestem bardzo zadowolony. Mieszczą się w środku dwa porządne siedzenia i cały sprzęt. Wygląda jak mały foliok a po złożeniu jest jak mały namiot. Super sprawa ( teren łowiska też ma znaczenie). Polecam.
Witam Wszystkich. Chyba wszędzie jest ogólnie kicha. Byłem z kolegą na Wiśle na nocce. Oprócz nas było jeszcze paru wędkarzy- wszyscy pozbierali się do godz 24:00 . My siedzieliśmy do 1 ale nic nie brało. Efekty to 6 leszczyków parę mini sandaczy i jeden maleńki sumek. SONY 200 - Ty z takim szczęściem to w totka graj. Tyle kaczodzoibych na Goczałach to chyba nikt od dawna nie widział. Pozdrawiam
Witam wszystkich. Z soboty na niedzielę byliśmy ze znajomym na zatoce. Wyniki na cztery kije to - trochę płoci ( bywały i nawet ładne) trochę leszcza ( ale nic specjalnego) największy to około 35 cm. dwa większe karasie i trochę takich na żywca. A tak ogólnie to KICHA. Takiej nędzy to już dawno nie było. Pozdrawiam i życzę lepszych efektów.
Witam. No kolego nawet dość ładne leszcze takie około 60 cm. Aż ciemno złote były. A karasie trochę mniejsze tak koło 30cm a parę trochę większych. Ale to tak jak pisałem to było na początku nocek. Teraz kicha. Ale może to sobie odbiję na wczasach-kolejna wyprawa na dorsza. Pozdrawiam.
Witam. Od strony Zabrzega jakoś cienko od jakiś 3 tygodni. Przewaga to płocie , małe leszcze i parę karasi. Przez przypadek udało się mi złapać sandała- wziął na białe ( pewno był zdesperowany) A tak to kicha. A na nockach można było zawsze pociągnąć ładnego leszcza a i spory karaś się trafił. Trzeba jeździć, kto nie jeździ ten nie ma efektów. Pozdrawiam
Witam. Jeżeli chodzi o łowienie:BLISKO TAMY: na rzece to zanim się dojedzie pod koronę zapory -stoi po prawej stronie drogi krzyż ( jakiś nie cały kilometr przed zaporą) tam się zostawia auto, resztę drogi do rzeki pieszo polną drogą. A jeżeli chodzi o łowienie na jeziorze to trzeba jechać do Czarnolesia zaparkować w lesie i piechotą na każde dostępne łowisko( można jechać rowerem) .
Witam. Napisz Kolego które miejsca Cię interesują (lowiska). Od strony Zabrzega, Wisły (taka miejscowość) a może samo koryto Wisły. Podając takie informacje napewno któryś z kolegów Ci pomoże. PS- ja bym nie ryzykował łowienia blisko tamy ( poza miejscami dozwolonymi) kontrole jakie są to wiadomo ale chłopahi lubią zrobić kawał i wpaść niekiedy. Sam byłem świadkiem jak zwineli cały brzeg wedkarzy.
Mczetu. Z tego co wiem to na podrywkę niewolno łapać żywca. Podrywka jest ( była) zaliczana do sieci na które mogą łowić rybacy. Ale mimo tego i tak ludzie na nią łapią, więc tak po cichu... . Ale tak jak wspomniałem możliwe że to było kiedyś. Pozdrawiam.
Witam. Ja mieszam ze 3 zanęty razem. Taką na karpia+ jakaś leszczowa i jeszcze inną. Do tego trochę kukurydzy i pinki. Dobra zanęta gotowa.Dokładam jeszcze trochę innych składników ale to już według własnego doświadczenia. Pozdrawiam Wszystkich.
Witam wszystkich. Dziś byłem na zatoce- prócz pogody nawet i ryby dopisały. Efekty to ładny karaś parę leszczy takich nawet w miarę. Trochę większych i dość małych. Do tego wszystkiego całe stado ładnych płoci- jeszcze przed tarłem bo grube. Tak że na WW ( wielkiej wodzie) coś ruszyło. Pozdrawiam.
Witam wszystkich. M@rtinez za karpiem na tym zbiorniku musisz pochodzić i szukać. Wiadomo że jest nawet bardzo duży, sam widziałem jak łapią. Jeśli łowisz karpie to sam wiesz co trzeba robić ( cierpliwość , czas,i trochę kasy na papu dla ryb) Jak znajdziesz już swoje miejsce to tylko nęcić i czekać na wyniki. Życzę efektów.
Ano na spining- dokładnie na gumkę . Złapałem też na blaszkę ale nawet się do tego nie przyznaję bo wielkość była nie ta. Kolega z niedzieli też łapał na gumki. Oczywiście mowa o tych wędkarskich.
Witam. Ja w zeszłą niedzielę złapałem sandała na 73 cm. Całkiem fajny. Byłem też w tygodniu ale bez efektów. Wczoraj byliśmy ze Szwagrem ale nic. Jego kuzyn złapał sandała ponad 50 cm. Wszystko to na Wiśle. P.S- oglądałem tą fotkę, fakt to nie węgorz. A moje pytanie brzmiało: czy ktoś coś wie na ten temat. A nie czy WIDZIELIŚCIE tego węgorza. Pozdrawiam Wszystkich i piszcie co się dzieje nad wodą.
Witam Wszystkich. Panowie Zakaz jest zakazem, to czy ktoś to przestrzega- jego sprawa. Śmieci jest dość sporo. W zeszłym roku po przybyciu na łowisko zrobiłem porządek i postanowiłem to spalić- kosztowało mnie to 150 zł. Więcej nie będę po kimś sprzątał. Wykupić miejsce to sobie można ale na cmentarzu jak ktoś chce. Może ktoś napisze czy jeszcze biorą gdzieś ryby. Podobno na Mazurach ktoś złapał węgorza na 27 kg- wiecie może coś na ten temat ?
Witam wszystkich. Ja byłem na nocce z kolegą w sobotę. Na początku było marnie- potem zaczęły brać. Końcowy efekt nie był zły. Parę ładniejszych leszczy tyle samo ładnych karasi i trochę płoci. Na rosówkę dwa brania ale baz ryby. Tej nocy woda tętniła życiem; aż się gotowała- pewno drobnica. Co z tego; zębatego nie było słychać. Wędkowaliśmy na zatoce.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.