witam.
proponuje sprobowac lowic ryby na wiekszej glebokosci , oczywiscie jesli w jeziorze lub rzece jest taka glebokosc. ostatnio w wiadomosciach wedkarskich przeczytalem ze mozna probowac lowic ryby bez zadnej zanety i najlepsza glebokosc to okolo 3 m.pomyslalem ze to sie nie sprawdzi. ostatnio gdy bylem nad jeziorem ,obeszlismy prawie cale jezioro bylismy ciekawi co udalo sie zlapac, wedkarzy bylo kilku i byli zawiedzeni bo braly tylko male plotki, nawet z gruntu.pomyslalem ze sprobuje ustawic glebokosc na 3m albo troche wiecej i zdziwienie bylo duze bo udalo nam sie zlapac 4 duze leszcze a bylismy nad jeziorem tylko kilka godzin.braly na kukurydze. jestem bardzo ciekawy czy to byl przypadek moze ktos tez sprobuje lowic rybki na takiej glebokosci