Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

kembi

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez kembi

  1. Witam! W tym tygodniu przeszedłem odcinek od ul. Mostowej w Jezierzycach do metalowego mostu na wysokości dawnego Unikonu. Mnóstwo zwalonych drzew, teren często zabagniony, szedłem brzegiem od strony ul. Relaksowej, ale bez problemu mógłbym przejść po jakimś pniu na drugą stronę. Co do ryb...złowiłem kilkanaście kleni, 2 szt po 35 cm, 1 około 30, reszta drobiazg. Trafił się też jeden niewielki jaź i co mnie zdziwiło tylko dwa okonie, choć całkiem przyzwoite jak na Płonię, takie powyżej 20 cm. Łowiłem na obrotówki 0 i małe woblerki. Trącej było dość dużo, ale w zasadzie każde miejsce to najwyżej kilka rzutów i trzeba było iść dalej. Wyprawa na 5-6 godzin. W Jezierzycach dowiedziałem się, że jakaś ekipa z Kołbacza kłusuje. Teraz planuję sprawdzenie odcinka powyżej stawów Klasztornych. Napiszę co i jak...Na zdjęciu jeden z tych większych kleni ,oczywiście wszystko wróciło do wody😊

     

    IMG_20180521_111939.jpg

    • Dzięki! 1
    • Super 3
  2. Byłem tam kilka dni temu, ale bez wędki. Na kanale mnóstwo białorybu-płotek, wzdręg, krąpi, leszczyków. Niektóre mogły mieć po 25-30 cm, nie wyglądały na chętne do brania. Spora ich część "wisiała" głowami w dół. Pomiędzy nimi kręciły sie niewielkie klenie, bolenie i okonki. Na cyplu był jeden gość i miał okonia ze 35cm. Złowił go na żywca. Miał jedno branie, ale też nie mógł złowić odpowiedniego żywczyka.

  3. Pewnie nie będe oryginalny, ale "udało" mi się złowić raka, wielką pijawkę, buta, parasol(złożony), ale najbardziej emocjonujacy hol przeżyłem kiedy zaczepiłem 1.5m dechę. Nieźle murowała, z dna podnosiły sie bąble, chwilę trwało zanim upewniłem się, że to nie jest ryba. Doholowałem, zostawiłem na brzegu. Ważyła z 10 kilo! Łowiłem na Drawie w okolicach Złocieńca. Ze szłyszenia znam przypadek złowienia perkoza ze skutecznym doholowaniem do łódki co skończyło się ponoć podziobaniem wędkującego. Kolega kiedyś, dawno temu zaczepił podczas spinningowania zbyt ciekawskiego gościa za ucho :lol: . Na szczeście z tego co pamiętam zadzior się nie wbił. Zapomniałbym... Wujek mojego kolegi wyłowił metalowy sadzyk, która ja utopiłem ze sporą ilościa ryb ok. tydzień wcześniej będąc z tym kolegą na rybach. Miał być duży leszcz..., kolega trzymał podbierak, wujek holował; najpierw pojawiła sie tłusta plama potem zapach :???:-relacja kolegi. Sadzyk wrócił do mnie :grin: Tylko ryb szkoda :sad: Działo się to na rozległej podwodnej górce na j. Wilczkowo pomiedzy Złocieńcem a Czaplinkiem ok.20 lat temu. Na szczycie górki było ok.9-10m

  4. Plany były jak zwykle ambitne, ale gdy ma się dwójkę małych dzieci (4,5 i 0,5 roku) to żonka na zbyt wiele nie pozwoli. Z 10 "wypraw" zaliczyłem i co najbardziej mnie cieszy złowiłem swojego pierwszego dzikiego pstrąga potokowego 32cm. Nie był on wprawdze celem wyprawy, ale przynajmniej upewniłem sie, że tam gdzie łowiłem, pstrągi występują (Plan na przyszły rok :grin:). Złowiłem także swoje pierwsze jazie na delikatny spinning, ale to już były wyprawy celowe. Okazów nie było-max 29cm, ale wszystko przede mną-kolejny plan :wink: . Poza tym kilka krótkich szczupaczków i sandaczy,okoń 32cm-przy okazji łowienia jazi na niewielkiej rzeczce no i kilkanaście ładnych 30-34cm płoci. Oby w przyszłym nie było gorzej...

    post-9220-1454497297821_thumb.jpg

  5. Bylem tam wczoraj przed południem. ok. 3godzin z drop shotem i jeden...leszczyk za garba się zaczepił. Kilkanascie osób łowiło płocie, brania sporadyczne i rybki raczej niewielkie- do 25 cm. Odcinek od mostu na Energetyków do kolejowego w stronę jeziora

  6. Byłem na Płoni wczoraj. Na początek od młyna do Pomorskiej.15-20 okonków, ale sam drobiazg. Przy moście na pomorskiej trafiłem 4 nieduże jazie-takie po 20-23 cm. Łowiłem na obrotówki i woblerki. Potem poszedłem ood młyna w strone mostu kolejowego-kompletna pustka, nie widziałem żadnej ryby. Podjechałem w rejon Bobrowych stawków i ponownie dużo okonia.Zdecydowana wiekszość to maluszki, ale trafiło mi sie kilka powyżej 20 cm, w tym jeden 32cm-mój najwiekszy z Płoni :lol: . Jazie tylko odprowadzały przynętę. Mialem tez jedno przestrzelone branie szczupaka. Pstrągów nie widziałem. O tym, że zarybiali to czytałem na stronie PZW Szczecin. U nich rzeka nazywa się Płoń ( mam nadzieje, że to ta sama rzeczka). Może trzeba spenetrować odcinek powyżej Jezierzyc. Ja nigdy tam nie byłem. No i ciekawy jestem jak wygląda rzeka powyżej Miedwia. U mnie w najbliszym okresie będzie krucho z czasem, więc może Ty sprobuj i oczywicie napisz co i jak.

    Dziś byłem przetestować obrotówki Ular. Przy mostku na Pomorskiej przez 15 minut złowilem 4 okonki

  7. Zdecydowaną wiekszość złowionych przeze mnie rybek wypuszczam, ale raz na jakiś czas biorę do domu kilka okonków, bo bardzo lubi je mój synek. Ja też uważam, że jest bardzo smaczny. Zdarza mi się też zabrać do domu trochę płoci czy leszcza i "wrzucić" je do octu. Nie uważam,aby było hańbą dla wędkarza zabranie od czasu do czasu jakiejś ryby do domu. Każdy ustala sobie jakieś reguły i nie powinien wymagać od innych ich respektowania. Wszystko w granicach rozsądku i zgodnie z prawem.

  8. No i byłem tam, gdzie chciałem. Niestety, ale na tym odcinku trudno dojść do rzeki. Dopiero jak rzeczka "dobija" do autostrady można łowić, ale trzeba startować od rozebranego wiaduktu. Mozna iść w góre jakieś 400-500m, dalej bagno. Dużo drobnego okonka 15-20 cm, złowiłem ich tam conajmniej 20-25 szt, trafił się też jeden krótki szczupak ok 40cm. Jazia widziałem...jednego. Komary żarły za to jak wściekłe :evil:. Pomimo wszystko rzeczka na tym odcinku działa na wyobraźnię :o

    Zajrzałem jeszcze na odcinek przy Bobrowych Stawkach. Podobnie sporo okonków i jakby trochę wieksze. Miałem też szczupaka 50+, ale poszedł z meppsem-łowiłem bez stalki. Jaśki kręciły sie, ale tylko odprowadzały przynętę. Jeden ok.35-40cm uderzył mi w małego 2cm woblerka jak tylko ten spadł na wodę- zaskoczył mnie zupełnie :shock: i nie zaciąłem-wypluł go i tyle go widziałem.

  9. Dzięki topus12! Szczerze, to moje pierwsze"Jaśki" jakie do tej pory złowiłem :oops: , tym bardziej cieszą :grin: .Widziałem w Płoni dużo większe, myslę, że 40-45cm conajmniej, pewnie nie będzie o nie łatwo. Chciałbym sprawdzić odcinek od starej autostrady w kierunku Wielgowa. Z tego co widać na mapie rzeczka ładnie tam meandruje (jedyny odcinek od Jerzerzyc do Dąbskiego którego nie jeszcze nie znam) i musze to zrobić poki jeszcze woda jest lekko zmącona. Dam znać co i jak! Owocnych poszukiwań "kropków"!

  10. W piątek 13-go kolejny wypad na Płonię. Kilkanaście "jaśków" w tym 5 szt. 26-29 cm. łowiłem pomiędzy ul.Pomorską a pozostałościami po młynie. Trafiły się też okonki, ale sam drobiazg, tylko jeden ponad 20 cm. Mepps aglia 00,0 i 3 cm wobki. Próbowałem na tzw.smużaki. Kilka trąceń, ale nic nie zaciąłem.

  11. Byłem na Płoni w sobotę rano-odcinek "morski". Złowiłem 2 jazie -jeden 25 cm, drugi maluszek- i 4 okonki tak po ok. 22-23 cm. Łowiłem niecałą godzinkę. Wszystkie rybki pływają dalej i wszystkie złowione na meppsa 0. Próbowałem też na malutkiego woblerka, ale bez brań. Widać, że ryba weszła do rzeki, bo jeszcze tydzień wcześniej rzeka wyglądała na pustą. Dziś w rejonie mostku na ul. Racławickiej-nie mam pewności-ale chyba widziałem małego pstrążka. Byłem bez kija.

  12. Jak łowiłem w piątek to oprócz tych sandaczyków złowiłem też kilka okonków. Wyskakiwały pod samym brzegiem, ale oprócz jednego (zacięty dalej od brzegu) nadawałyby się do akwarium:???:. Wszystkie rybki złowiłem na troka. Na kopyto były puknięcia, ale nic nie dało się zaciąć. Mam zamiar wybrać się tam ponownie w przyszłym tygodniu. Co proponujecie na okonia? Ja się dopiero uczę łowienia w tutejszych wodach, wcześniej mieszkałem na pojerzerzu drawskim i łowiło się tam trochę inaczej.

  13. Byłem na Płoni w niedzielę 25.04. Kilkanaście okonków na odcinku od mostu na przestrzennej do ujścia.3 lub 4 miały po ok. 20cm, reszta maluszki. Łowiłem na woblerka, małe meppsiki i paproszki. Byłem takze przy młynie i w rejonie stawków bobrowych-kompletna pustka-nie widziałem żadnej ryby.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.