Witam serdecznie . Byłem dziś na rzece Grabii przez 2 godz. ale powiem szczerze ,że zaskoczył mnie pobyt pozytywnie, ponieważ przez ten krótki czas złapałem szczupłego chodź bez wymiaru 45cm, 2 okonki 25cm(pływają dale rybki)miejsce-okolice m.Ldzańa złapały sie na białego ripera
Siemka ja osobiście nie złapałem żadnego większego niż okonek 30 cm- ale rozmawiałem z taki sympatycznym dziadkiem co jest stale na zbiorniku i chwalił się , iż pływa dużo sandacza i szczupły też jest ale po dłuzszej rozmowie to raczej nastawiałbym się na sandacza bo pan dziadek co chwilkę do niego nawiązywał także uderz w sandała . Połamania kija
FAKT! Jak się któregoś dnia przyjrzałem jak niektórzy nęcą to się załamałem P.S ale widziałem również jak już się pakowałem do samochodu i jeden dziadek miał pełne wiadro zanęty takie po farbie ok.10L lecz na szczęście w pobliżu go nie było i dopadły się kaczki i troszkę mu podjadły :mrgreen : .Pozdrowienia
No to chwalę się - NIC MASAKRA dam sobie chyba spokój z tym łowiskiem na jakiś czas bo albo mam pecha albo słabo z rybkami, jedyne co to słyszę tylko ze są takie a takie rybki ale jakoś ich nie widać poza tym inni koledzy po fachu jak zaobserwowałem też "sukcesów" nie mieli Pozdrawiam Wszystkich wędkarzy
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.