Witam.
Z tydzień temu łowiłem na Wiśle poniżej stopnia Dąbie, wyniki świetne sumek na 98, 3 leszcze takie po 58, 54, 50 i kilka mniejszych leszczyków i karasi. W tą niedziele postanowiłem się wybrać w to samo miejsce i przesiedziałem 5 godzin bez brania. Myślę że w Wiśle na dzień dobrych brań trzeba trafić. A jak wasze spostrzeżenia w tej sprawie ?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.