Skocz do zawartości
tokarex pontony

Cezorator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Cezorator

  1. Witam, ja mam pytanie z innej beczki. Słyszałem ze jest zakaz łowienia w Świnoujściu ciągle ktoś mi o tym mówi jak słyszy że planuje wyprawę. Orientuje się ktoś jak to jest z tym zakazem i gdzie dokładnie obowiązuje? Czy mulnik również jest objęty owym zakazem? Liczę że ta informacja przyda się nie tylko mnie ;)

    Pozdrawiam i połamania ;)

    Najlepiej jest zadzwonić do OIRM w Szczecinie - Biuro w Świnoujściu.

    Podobno także jest biuro w Warszowie - może ktoś coś wie na ten temat.

  2. Czyli cena zaporowa. U nas na Przeczycach za 12 zł to łódka na pół dnia jest.

    Podobnie jest w innych stanicach wędkarskich. W weekendy np na Dziećkowicach 3,5 zł godzina, a w tygodniu 12 zł za 12 godzin.

    Straszna drożyzna w Niedzicy. Pewnie Górale tak dobrze zarabiają, że ich stać na takie luksusy, jak łódka za 12 zł / godzinę.

  3. Jeśli nie masz łajby, możesz wypożyczyć choćby we Frydmanie.

    A gdzie można wypożyczyć łódkę??

    I ile to kosztuje. ??

    Kiedyś była wypożyczalnia w Kluszkowcach ale ceny były tam astronomiczne.

  4. NIgdzie nie napisałem że te ryby sa tam pożądane ale o przykład że w jednym zbiorniku potrafią żyć sumy sandacze i karpie .U nas jak nie ma karpia to winny sum jak wybiją sandacza to winny sum .Zresztą po co ta moja pisanina skoro mięsiaże maja zawsze racje.

    Przegiąłeś pałę i dobrze wiesz o co mi chodzi nie rób z siebie anioła bo zachowałeś się jak większość ślazaków na gościnnych wojażach .Ludzie twojego pokroju dobili większość łowisk na Śląsku i nie tylko .

    Nie robię z siebie ani diabła ani anioła tylko dyskutuję na temat ryb i wędkarstwa. Nie stosuję napastliwego w stosunku do adwersarza stylu pisania. Taka nieuprzejmość do niczego dobrego nie prowadzi, a na pewno nie służy atmosferze na tym forum. Tym bardziej maniakalne wracanie do jakiś tam zdarzeń sprzed 5 lub więcej lat w celu niezbyt zgodnym z regulaminem tego forum jest zwykłym afrontem w stosunku do adwersarza i niczemu dobremu nie służy, a tym bardziej podniesieniu wiedzy na temat ryb oraz wędkarstwa, a także idei, dla którego to forum zostało utworzone.

    Moim zdaniem w Polsce karp jest gatunkiem obcym i nie powinien być wpuszczany do wód otwartych.

  5. Populacja suma na Ebro jest ogromna i idąc tokiem myślenia naszych błyskotliwych mięsiarzy nie powinno tam już nic pływać tymczasem jest tam ogromna populacja karpia i sandacza i to bez zarybień .

    .

    To akurat jest zły przykład bo w Hiszpanii sum, sandacz i karp jest gatunkiem obcym tak jak u nas sumik, czebaczek, amur, czy też babka.

    Tego typu gatunki obce powinny być z wody eliminowane i utylizowane.

    Dlatego suma w Polsce należy chronić, a sumika tępić.

    Natomiast w Hiszpanii sum, sandacz, amur i karp powinny być tępione jak jak i inne gatunki inwazyjne.

    Nie mam zamiaru rozmawiać z mięsiarzem .

    p.s czytaj ze zrozumieniem ,myślenie nie boli .

    Nie ma to jak rzeczowa dyskusja poparta merytorycznymi argumentami tak jak ta Twoja projekcja w stosunku do mojej osoby. Czasami mi się wydaje, że nosisz w sercu jakiś stary żal (sprzed lat) w stosunku do mojej osoby.

    Wydaje mi się, że nawet "mięsiarze" (co by ten epitet nie znaczył) mogą mieć w wielu przypadkach rację.

    Sum w Hiszpanii jest gatunkiem obcym i wyrządził wiele złego dla ekosystemów wodnych w których występuje.

    Podobnym szkodnikiem jest tam sandacz i karp.

  6. Populacja suma na Ebro jest ogromna i idąc tokiem myślenia naszych błyskotliwych mięsiarzy nie powinno tam już nic pływać tymczasem jest tam ogromna populacja karpia i sandacza i to bez zarybień .

    .

    To akurat jest zły przykład bo w Hiszpanii sum, sandacz i karp jest gatunkiem obcym tak jak u nas sumik, czebaczek, amur, czy też babka.

    Tego typu gatunki obce powinny być z wody eliminowane i utylizowane.

    Dlatego suma w Polsce należy chronić, a sumika tępić.

    Natomiast w Hiszpanii sum, sandacz, amur i karp powinny być tępione jak jak i inne gatunki inwazyjne.

  7. Skoro jest w tym miejscu zimowisko to należałoby wprowadzić tam zakaz połowu ryb.

    Jeśli tak jest faktycznie to ktoś, kto ma rzeczone zimowisko udokumentowane, powinien zgłosić sprawę do Z.O. PZW w Katowicach.

  8. Chyba nie jest tak źle z rybami na Dziećkowicach. Wczoraj będąc przejazdem w Imielinie zajrzałem na 10 minut nad wodę. Na wprost budowli betonowej na powierzchni paru hektarów było ze 20 łódek. Od będących tam wędkarzy dowiedziałem się, że właśnie w tym miejscu od tygodnia łowią piękne duże płocie. Na limitowe 5 kilogramów wchodzi ponoć 10-12 sztuk.

    Bardzo dużo osób połowiło limity.

    Czyli nie jest tak źle z tymi rybami na Dziećkach. :) :)

  9. Jak tak czytam sobie ostatnie wypowiedzi to przypomina mi się "Krótka rozprawa między Panem, Wójtem a Plebanem" - Mikołaj Rej

    "ksiądz wini pana, pan księdza, a nam biednym ze wsząd nędza”.

    A biadolenie,wytykanie, narzekanie, obwinianie, nic nie da w kwestii obfitości połowów ryb.

  10. Z Sosnowieckimi mięsiarzami nie dyskutuję .Właśnie takie łajzy jak ty są odpowiedzialne za taki stan naszych wód i bez znaczenia są tu limity.

    Dziwne, bo na Dziećkowicach łowiłem w ubiegłych latach sporadycznie. A w tym roku parę razy. W sumie przez te wyjazdy zabrałem może z 10 okoni i to wszystko, a tu takie zarzuty z grubej rury, :)

    Słowo daję, że brak brań na Dziećkowicach to nie moja wina.

    Poza tym, nawet jakbym był winien wyrybienia Dziećkowic, to nie ma nic do rzeczy w tym, że twoje wypowiedzi odnośnie limitów drastycznie mijają się z prawdą. Taką wypowiedzią niepewnie chciałeś odwrócić uwagę od swojej niewiedzy. :) :)

  11. O jakiej racjonalności ty piszesz bo ja tego nie ogarniam :roll: .

    Licencja roczna 250 zł na okręg i w ramach tego możesz przez 8 miesięcy zabierać po dwa szczupaki dziennie czy np 7 miesięcy sandacza po tyle samo ,okonie kilogramami cały rok jzie klenie itp to już na setki kg.Suma czy głowacice jedną dziennie :roll: .

    Ale to co piszesz mija się z prawdą.

    I. Na wodach Okręgu Katowice obowiązuje roczny limit połowu ryb w ilości 35 szt. łącznie dla następujących gatunków ryb: karp, lin, węgorz, szczupak, sandacz, pstrąg potokowy. Także te Twoje obliczenia są kłamliwe i niezgodne z rzeczywistością.

    http://www.katowice.pzw.org.pl/cms/2627/____zasady_wedkowania_w_okregu_katowice_w_2012

    II. Zgodnie z RAPR limit głowacicy wynosi jedna na tydzień, a nie jedną dziennie .

    Zanim się coś napisze lepiej sprawdzić przepisy

  12. Bezsensowna jest ta petycja. To raczej gra pod publiczkę. Nie ma sensu wprowadzać takich uwarunkowań wszędzie. Trzeba to zrobić z głową i wybrać odpowiednio gatunki z danego łowiska, a nie generalizować.

    Jak dla minie to kompletna bzdura. Lepiej znacznie zwiększyć wymiary ochronne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.