Skocz do zawartości
tokarex pontony

darioushz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez darioushz

  1. darioushz

    Wielka Brytania.

    Sorry ze dlugo nie odwiedzalem forum!! Mikew - tylko sobota i niedziela wchodzi w rachube. Sobota bylaby najlepsza. Chetnie bym sie umowil na Royal Berkshire. Jezeli jeszcze masz ochote to jestem gotowy. Ostatnio bylem ok. 1,5 godziny z dzieckiem ( nie mialem z kim zostawic) na Royal B. Zabralem jedna wedke i garstke platkow, zlowilem kilka duzych ploci i karpia 4,60kg. Jak posiedzi sie dluzej i regularnie neci , to rece bola od walki z karpiami. Daj znac to sie ustawimy.
  2. darioushz

    Wielka Brytania.

    Do "Nataliaanna22" Postaram sie znalesc ten regulamin, to zrobie skan i Ci wysle. Musisz miec pewnosc ze woda na ktorej lowisz nalezy pod " Environment Agency" i nie ma innego wlasciciela lub dzierzawcy. Najlepiej do nich zadzwonic , wszystko upszejmie Ci wyjasnia. Skan zrobie napewno , obiecuje!! Pozdrawiam . Darek.
  3. darioushz

    Wielka Brytania.

    Do "Mikew". Jestem czasem na "Farlows" Jeszcze lepszy jest "Royal Berkshire" za Windsorem. Wyglada na to ze mieszkamy kolo siebie, wiec nie widze problemu zorganizowac razem wypad na ryby.
  4. darioushz

    Wielka Brytania.

    Witam!!! Sezon rozpoczety wiec mozna lowic. Lowisko 1: Jones Pit- Droga A5 z Dunstable kolo Luton do Milton Keynes kolo wioski Potsgrowe. Wioska jest po prawej stronie A5 a lowisko naprzeciwko po lewej. Lowisko 4,45 hektara , karp, sum , leszcz, lin,okon. Bilet sezonowy, kontakt Ms. Sue Stinger tel: 01932583630. Lowisko 2 : Blue Lagoon- Chalk Pit. W polowie drogi z Letchworth do Arlesey po prawej stronie Hitchin Road. 10,12 hektara , karp,szczupak, lin,ploc. Bilet sezonowy , Mr. Theakston tel: 01462620448. Lowisko 3 i 4: Tingrith Fishery - M1 zjazd 12 kolo Luton , powyzej wioski Tingrith. 4,45 hektara - karp, lin, leszcz, ploc. dzienny bilet do kupienia na lowisku. kilkaset metrow nizej lowisko- Tingrith Manor Lake. 1,21 hektara - karp. tel: 17963641463. Na kazdej stacji benzynowej kupisz mape A-Z swojego regionu i bez problemu znajdziesz te lowiska. Na lowiskach z sezonowym biletem wystarczy zadzwonic i poprosic o sezonowy bilet. Przysla formulaz, wypelnisz , zaplacisz i tyle. Ja osobiscie polecam kanaly. Czysta stojaca duza woda pelna ryb. Wybieram sobie niepozorne , malo urzywane stanowiskogdzies na trasie z domu do pracy lub niedaleko i codziennie po pracy sypie puszke lub dwie kukurydzy.Sa sklepy gdzie kupisz za kilka pensow puszke. Po tygodniu lub dwoch necenia siadam w weekend ( jak zla pogoda to nece dalej do nastepnego weekendu) i MASAKRA!!! Piekne leszcze , plocie , klenie trafia sie karp i lin, poprostu super lowienie. Lowiska specjalne sa rozne. Te z sezonowymi biletami to przewaznie dla typowych karpierzy , gdzie musisz siedziec tydzien lub dwa pod malutkim namiocikiem i czekac na okaz. Kto ma czas to warto bo na takich lowiskach , przynajmniej tych ktore znam okazow takich po 10-20kg jest bardzo duzo, a i lowiska wygladaja na dzikie i nieuczeszczane z kilkoma tylko stanowiskami. Te z dziennym biletem sa raczej dobrze napelnione rybami i raczej na nich nalowisz sie do syta, a i okaz sie czasem trafi. Powodzenia! darioushz.
  5. Bezdyskusyjnie karas srebrzysty. Male szanse ze znajdzie sie ktos kto powie inaczej.
  6. darioushz

    Wielka Brytania.

    Witam dziuniek31 Wszystko zalezy od tego czy bedziesz mial wlasny transport. W promieniu 10 mil od Luton jest kilkanascie lowisk ale tylko kilka dostepnych dla innych wedkarzy spoza klubu. Z tych kilku jedno lub dwa maja dzienne bilety , na innych trzeba wykupic na caly sezon. Nie jest to zly pomysl , szczegulnie gdy lowisko jest niedaleko domu. Jest takie lowisko niedaleko Luton z pieknymi karpiami , linami i sumami. Jezeli nie bedziesz mial wlasnego transportu to polecam Grand Union Canal. Jest sporo duzych odcinkow ogolnie dostepnych z dziennymi biletami. Wyglada to tak ze idziesz i lowisz , jak ktos przyjdzie to zaplacisz funta lub dwa jak nie przyjdzie to lowiles za darmo , taka jest zasada. Ja zaplacilem chyba tylko dwa razy na G.U.Canal kolo Slough. Ryb jest bardzo duzo wszystkich gatunkow i sporo okazow. Jak juz bedziesz w Anglii i bedziesz gotowy na wedkarskie wyprawy to zagladnij do kafejki internetowej i napisz posta w ktorej dzielnicy Luton jestes to podam Ci dakladne namiary na najblizsze lowiska. Pozdrawia. Darek.
  7. darioushz

    Wielka Brytania.

    Zaczne od legalizacji. Aby lowic w Anglii gdziekolwiek , nawet na prywatnych lowiskach nalezy zakupic licencje "rod fishing licence". Mozna ja kupic na kazdej poczcie. Wyglada tak: Jest wydawana przez rzadowa agencje srodowiska - Environment Agency. Na zdjeciu widac kawalek okladki z rocznika na 2007 rok wydanego przez nich dla wedkarzy regionu Tamizy. Dbaja oni o publiczne wody, nadzoruja wody dzierzawione przez kluby, przeprowadzaja rozne inwestycje i co wazne bardzo czesto kontroluja wedkarzy. W roczniku na 2007 podaja ze tylko w regionie Tamizy zatrzymali 1103 wedkarzy ktorym sady nalozyly 83266 funtow kary. Podstawowe wykroczenie to: brak licencji i zabranie wiecej ryb niz mozna! I tu jest ciekawa sprawa bo Anglicy raczej nie biora ryb ( ja nigdy sie z tym nie spodkalem) za wyjatkiem pstragowych lowisk specjalnych gdzie zabranie np. trzech pstragow wliczone jest w cene biletu. Prawo mowi: wolno zabrac 2 sztuki dziennie. Lin, karp,brzana,leszcz,szczupak po jednej sztuce plus druga inna ryba. Tylko za pozwoleniem wlasciciela lowiska!!! I tu uwaga!! na lowiskach specjalnych prywatnych nie ma szans na pozwolenie zabrania ryby, jest to zreszta napisane na regulaminie lowiska. ( wyjatek -lowisko pstragowe) Wiekszosc rzek i jezior nalezy do kubow gdzie lowienie jest zabronione , chyba ze klub zdecyduje sie na udostepnienie lowisk pobierajac oplate za jednodniowe lowienie ale nawet wtedy nie zezwalaja na zabranie ryb. Sa jeszcze wody publiczne bedace pod prawem Environment Agency , wystarczy tam sama licencja bez dodatkowych pozwolen i oplat. W moim rejonie sa dwa spore odcinki publicznej rzeki. Jeden bardzo atrakcyjny , ze nawet czlonkowie klubow majacych swoje prywatne odcinki wola lowic na tym odcinku. Dzwonilem przed napisaniem tego postu dla pewnosci do Agencji z pytaniem o zabieranie ryb na tych dwoch publicznych odcinkach. Potwierdzono ze mozna zabrc ryby zgodnie z limitem (podalem wyzej) i poproszono by scisle sie trzymac limitow i wymiarow bo sa bardzo wyczuleni na to gdyz Polacy i Litwini zabieraja wszystko co zlowia . Poradzono mi by jesli to mozliwe wydrukowac i miec przy sobie regulamin mowiacy o zabieraniu ryb bo wiekszosc Anglikow nie zna tego przepisu i na widok zabieranej ryby ich reakcje moga byc rozne. Wymiary dla Regionu Tamizy w cm. brzana-40 , ukleja-10 , leszcz-30 , karp-30 , karas-18 , klen-30 , kielb-13 , okon-22 , szczupak-60 , ploc-18 , wzdrega-20 , lin-25 , pstrag potokowy-25 , jelec-15 , lipien-25. Uwaga na okres ochronny !! od 15 marca do 15 czerwca. Calkowity zakaz lowienia!! Z wyjatkiem lowisk specjalnych prywatnych ( patrz-regulamin lowiska) i niektorych kanalow ( cala Anglia jest nimi poprzecinana, spelnialy role dzisiejszych kolei) Kanaly w regionie Tamizy gdzie nie obowiazuje zakaz to: - Regents Park Canal. - Grand Union Canal. - Lee Navigation DOWNSTREAM of Aqueduct Lock. -The Oxford Canal. Co do konkretnych lowisk to nie takie proste. Ja mam w promieniu 10 mil o domu ok. 30 lowisk, z tego jak dla mnie to 3 -4 to super kapitalne lowiska. Ja nie lubie lowisk w ksztalcie prostokata lub kwadratu , takich "basenow z rybami" lowie na lowiskach gdzie sa dobrze przygotowane stanowiska , gesto porosniete brzegi, duzo zatoczek , sporo wysepek , wtedy jak nawet jest sporo wedkarzy na lowisku to ty ich prawie nie widzisz , nie masz z nimi kontaktu. Niewiele jest takich lowisk , ale sa. No i jeszcze rzeki , tez mozna poszukac super stanowisk. Nie ma sensu podawac namiary na konkretne lowiska bo nie wiem gdzie bedziesz mieszkal , a najlepiej jak najblizej domu. Mam nadzieje ze troszeczke naswietlilem temat. Powodzenia !!!
  8. Pinka i bialy robak moga byc , ale mozesz sprobowac innego sposobu. Mialem bardzo dobre wyniki na stawach po bylym PGR i na stawach przy starych nieczynnych cegielniach. Jest to robak , tylko nie czerwony czyli kompostowy ale ten ziemny , szary. Zbieralem je zawsze po ulewnym deszczu. Jak woda zalewala im norki to wychodzily z trawnikow na chodniki i ulice. W krotkim czasie zbieralem caly litrowy sloik i nie musialem kopac. Jak masz gdzie to zawsze mozesz nakopac. Jeszcze jedno: musisz 2-3 dni nimi podnecic , najlepiej pocietymi na 3-4 cm kawalki. Efekty murowane!
  9. Moze bys napisal o jaka rybe chodzi bo urzywasz miejscowej lub regionalnej nazwy tej ryby .
  10. Bez przyponu strzalowego przy poteznym zamachu uslyszal bys tylko suchy trzask swojej linki i na dodatek szukal bys opuszek swojego palca na piasku , dlatego zaklada sie tez specjalny ochraniacz na palec wskazujacy. Ty upierasz sie zeby urzyc go przy rzutach kilkanascie metrow od lodzi. PO CO? Nie czytales jednak! Artykul jest o uptide ,czyli lowieniu w pewnej odleglosci od lodzi gdzie rzuca sie kilka do kilkunastu metrow Cod -czyli po Polsku - dorsz. O takich rybach rozmawiamy, wiec o co chodzi? A co ma lowic? To oczywiste ze dorsze, czarniaki , rdzawce, bassy, congery , lowi przeciez na Atlantyku. Ty piszesz ze levelwind przeszkadza w rzutach, ja twierdze ze nie. Skad ten smiech? Taki jest opis do TMS IV , wiec pewnie projektanci i konstruktorzy w Shimano sie pomylili , albo nie masz pojecia o czym piszesz. Ostatnia sugestia : Czytaj ze zrozumieniem bo strasznie sie zaplatales i teraz nie mozesz wyplatac. I jeszcze jedno : nie jestem Twoim wrogiem!! Intencje miales dobre co bardzo szanuje , ale wyszlo jak wyszlo i nie ma sensu dalej sie motac. Pozdrawiam . Darek.
  11. http://www.baywater.fsnet.co.uk/seafishing4fun/cod/Cod_page0006.htm Link:
  12. Szanowny kolego "jack" , jezeli cos komus radzisz to upewnij sie ze nie piszesz bzdur!!. Poczytaj prosze ten artykul , tam Pan wytlumaczy Ci pewne rzeczy.http://www.baywater.fsnet.co.uk/seafishing4fun/cod/Cod_page0006.htm 1. No i gdzie jest shockleader czyli "przypon strzalowy"?Jest to koncowy odcinek grubej zylki ok 8m. Urzywa sie go do lowienia z plazy przy bardzo dalekich rzutach 120-150m. ktore wymuszaja urzycie cienkich linek. To po co Ci przypon strzalowy przy rzutach kilka do kilkunastu metrow? 2. Opis kolowrotka: game fish, such as wahoo, kingfish and tuna. Wahoo i tunczyki z mola? Calkowicie mylisz zastosowanie multikow i metod polowu. Na zawodach w Szwecji rzucalem swoim multikiem dalej od zawodnikow z Polski z kolowrotkami o szpuli stalej , oczywiscie z levelwind , co wedlug Ciebie jest wykluczone. Jeszcze kilka pojec mylisz , ale jak lubisz wedkarstwo to szybko sie podszkolisz. Zwroc uwage "Tomaszek" jakiego multika urzywa autor artykulu. ABU AMBASSADEUR 7000.
  13. Wszystkie moje multiki mam na prawa reke a o szpuli stalej na lewa i jest super. Gosc majaczy z glodu. Co do ABU to 7000 tez jest bardzo dobry. 4- lozyska.
  14. Jezeli zdecydowales sie ze tylko i wylacznie jeden z tych modeli to TSM IV jest bardzo dobry. Jedyna wada to brak prowadnicy ukladajacej linke na szpuli (levelwind).
  15. Witam wszystkich i propnuje ruszyc wreszcie temat U.K. Jest nas tu ogromna spolecznosc i wydaje mi sie ze warto rozwinac ten temat. Ja ze swojej strony chetnie sluze radami i postaram sie odpowiedziec na kazdy post w tym temacie. Sam wiem jak wiele niepewnosci towarzyszylo mi ( co do lowisk , metod , prawa) rozpoczynajac lowienie w Angii. Duzo pomocy uzyskalem od angielskich wedkarzy, nawet zostalem jedynym zawodnikiem spoza Angli w "West Drayton Angling Club" szybko awansujac z IV ligi do II. Nie widze wiec powodu dlaczego nie mielibysmy miedzy soba dzielic sie doswiadczeniem , radami , uwagami , opiniami , wskazowkami i wszystkim co wiaze sie z wedkarstwem. Pozdrawiam. Darioushz.
  16. Test ze sklepem to tylko w Irlandii , nie w Polsce!! 670 gramow to ciezar kolowrotka a nie dopuszczalnej przynety, podalem dla zobrazowania wielkosci . Podaj jeszcze wszystkie oznaczenia na twojej wedce bo jak juz napisalem twojej wedki jest 12 modeli.
  17. Zgadza sie, z pazurem widzialem lekkie i delikatne wedki spinningowe, bardzo dobre do lowienia okoni na male blaszki lub gumki na rzekach. Twoja wedka "Tomaszek" ma 12 modeli, od modelu 2,10m. 80 lbs na grube ryby (napisano: shark,giant catfish) po 3m. lekka boat casting.Wszystkie do multikow. Bedziesz lowil na Atlantyku a nie "jeziorku" Baltyk. Proponuje zrobic test. Wejdz do sklepu z wedkarstwem morskim i zapytaj sie o wedke na kuter do ktorej NIE NALEZY !!! zakladac multiplikatora , gwarantuje ze popatrza na Ciebie jak na ufoludka. Jak napisalem wczesnie , na ok. 120 rejsow nie widzialem kolowrotka o szpuli stalej na pokladzie. Zadam pytanie : czy to przypadek???
  18. W innym poscie podalem 7000 z mysla o Baltyku. 10000 to tylko 670 gramow. Uniwersalny rozmiar. Pamietaj ze beda duze glebokosci i silne plywy, pilkery beda duze a przy lowieniu na wrakach na przynety naturalne ciezarki beda do 0,5 kg. Predkosc zwijania tez nie jest bez znaczenia. Obowiazkowo plecionka. Pozdrawiam . Darioushz.
  19. Jak Irlandia to wiekszy model. Polecam ABU GARCIA AMBASSADEUR 10000 BG. Poszukaj go w internecie a napewno Ci sie spodoba. Jak masz mozliwosc to kup w sklepie internetowym , cena potrafi byc o 40% nizsza. I nie rob w Irlandii wiochy z kolowrotkiem o szpuli stalej
  20. Jak na dorsze zabierzesz karpiowke lub feedera to nie wiem! Ale jak bedziesz lowil dorsze na tyczke to nie zakladaj kolowrotka.
  21. Witam! "Tomaszek" co to znaczy 'zwyklej"? Jezeli chodzi o lowienie z kutra to powiem tak: Urzywajac wedki zgodnie z jej przeznaczeniem , a wiec oznaczonej "boat" odpowiedz brzmi: musisz!!! . To kolowrotek o szpuli stalej wyglada nienaturalnie a wrecz smiesznie przy takiej wedce. Nigdy nie widzialem kolowrotka o szpuli stalej na kutrze w Anglii , a policzylem ze bylem ok. 120 razy na morzu. Plazy i mola nie lubie ale stosunek wynosi ok. 60-40% dla multika .Kolowrotek o szpuli stalej to raczej mlodziez , poczatkujacy i urlopowi wedkarze. Nie mam nic do wedkarzy lowiacych na kutrze na kolowrotki o szpuli stalej, duze grono z nich to bardzo doswiadczeni wedkarze z ogromna wiedza przy ktorych ja jestem jak zoltodziob. Przyzwyczajenie , brak dostepu przed laty do dobrego sprzetu i jego cena zrobily swoje. Ja moge tylko zasugerowac ze warto sie przestawic. Pozdrawiam . Darioushz.
  22. Zawody byly w ciesninie Sund , a wiec Baltyk. Poza tym morza to nie tylko grube ryby.Lowie rekiny i congery ale takze witlinki i makrele. Jeden multiplikator wyglada jak beben , drogi klade na dlon i droga go nakrywam. Wcale nie jet tak, ze to z armata na komara. Roznice: 1.Gdy sa mocne plywy i trzeba rzucac bo jest sie na burcie naplywowej to multi. rzucajac spod burty rzucam dalej. Jest to bardzo wazne bo przy silnym plywie Ty poderwiesz pilkera dwa razy a ja piec. 2. bardziej precyzyjny i niezawodny hamulec. 3.mniejsze tarcia. Na kolowrotku o szpuli stalej tzw. "spinningowym" tarcia sa ogromne zwlaszcza na rolce kablaka i dodaj do tego glebokosc plus ciezki pilker, dla mnie to tak jak jechac autem z zaciagnietym hamulcem recznym. 4. wytrzymalosc, Ty zajedziesz cztery kolowrotki ja dalej bede lowil swiom. Narazie tyle. Chetnie poczytam o zaletach kolowrotkow o szpuli stalej. Przepraszam za pisownie , nie mam polskich znakow. Pozdrawiam . Darek.
  23. Czytam ten post i jestem w szoku. Co za badziewie pokazujecie. Tylko i wylacznie multiplikatory!!!!!! Tak sie lowi w calej europie. Podam przyklad. Na ostatnim Codfestival w Helsinborgu startowali wedkarze z 18 panstw , i tylko Polacy (czesc) miala kolowrotki o ktorych piszecie. Sam osobiscie slyszalem komentarze: "a oni co , na karpia?" lub " oni mysla ze lowimy z plazy" Te kolowrotki to jakies nieporozumienie. Moj typ to : ABU GARCIA AMBASSADEUR 7000.
  24. Opisze zawody wedkarskie w Polsce . Od zawodow w kole poprzez mistrzostwa okregu do zawodow zaliczanych do Grand Prix Polski. I opisze zawody w Anglii. Troche inaczej to wyglada.
  25. Witam wszystkich srdecznie!!! Z gory przepraszam za brak polskich znakow , co moze byc irytujace w trakcie czytania. Mam na imie Dariusz . Ryby lowie od kiedy siegam pamiecia, juz w wieku 9 lat sam chodzilem na nocki a teraz mam 36 lat. Mieszkam od 6 lat w Anglii. W Polsce mieszkalem w Sanoku . Ulubione metody lowienia w Polsce to : wszystko oprocz morza. W Anglii: wszystko porocz muszki i lowienia podlodowego (bo nie ma lodu). Macie bardzo fajne forum , sporo doswiadczonych wedkarzy , duzo mlodzierzy i mila atmosfera. Wpierw troche poczytalem a teraz postanowilem sie zarejstrowac. Chetnie cos napisze o zawodach wedkarskich , moze kilku kolegow zmieni zdanie. Jeszcze raz witam wszystkich i pozdrawiam . Dariusz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.