Nie znam zbyt wielu miejsc nad sanem, ale przed laty jeżdziłem powyżej Dynowa , nie pamientam już nazw miejscowości bo to były wycieczki z sekcji wędkarskiej autokarem i nie zwracałem zbyt wielkiej uwagi na drogę bo w autobusie były inne zajęcie , ale na miejscu klenia było dużo , kolega nawet wyjoł jednego takich rozmiarów że nie mogłem własnym oczom uwieżyć że ta ryba może osiągnąć takie rozmiary, złowił go w nocy na trupka z gruntu, ale i na wiśnie też brały konkretne sztuki, chociaż mnie bardziej fascynowało polowanie na brzanę na przepływankę, teraz od klku lat już nie ma wycieczek i robie wyprawy co roku na urlop w okolice Dubiecka a konkretnie łowie w Słonnym ,Wybrzeże i tam właśnie jest dużo klenia, są tam w sanie duże głazy i ciekawe rynny zakamarki kture lubi kleń i w zeszłym roku troszke ich wyjołem chociaż jak pisałem wole polowane na brzany a jest ich tam sporo i słusznych rozmiarów . Bardzo mnie fascynuje ta rzeka i gdyby to było troszkę bliżej to byłbym tam często ale dzieli mnie od tej rzeki ponad 300 km. i nie ma na tyle czasu żeby tam często zaglądać, ale już za pół roku znów tam będe bo jade tam zawsze na początku lipca. a z tego co patrzyłem to z Leska jest niecałe 60 km.
Pozdrawiam i myśle że choć troszke pomogłem w szukaniu miejsca na klenia.
Wiesław