Jest ok, tylko tablica po stronie Kujaw jest schowana daleko w krzakach poniżej wysokości tablicy od strony Brzegów. Nie każdy wie, że można rzucać tylko po skosie po linii łączącej te tablice. Jak to jest w rzeczywistości to każdy wie, kto tam był.
Osobiście uważam, że jest zły pomysł i od razu nasuwa skojarzenia, że tablice są tak ustawione, żeby mandaty ściągać (szczególnie z nowych, którzy rzucą sobie gruncik prostopadle do prądu).
Pomysł na rozwiązanie sytuacji to strefy no-kill 50-500m, na progach, który to pomysł już został zgłoszony w kole. Niestety nie wiem jak to się potoczyło, bo narazie cisza. (ponoć wniosek przeszedł).
Można by było łowić od 50m jak w ustawie, najlepiej od maja, ale bez prawa zabierania ryb i wszyscy byliby happy.