Witam .
Dopiero jestem na etapie odlewów do zrobienia form (mało czasu) ale robię to trochę inaczej jak było to opisane wcześniej.Przede wszystkim wycisk woblerka robię w plastelinie a anie wyciskam go w gipsie , następnie zamiast modeliny zalewam dwie połowki żywicą
polisterynową. Po utwardzeniu się żywicy mam dwie połowki gotowe do odlania formy.I na tym etapie jestem.Plastelinę (wycisk) przed zalaniem wkładam do zamrażalki żeby była twardsza.Plastelina nie pochłania żywicy i wychodzą idealne odlewy.Przy odlewaniu formy mam zamiar zastosować do obłżenia odlewów folję spożywczą i posmarować ją kremem , chociaż przy sprawdzaniu czy nie wchodzi w reakcję z żywicą idealnie odeszła od żywicy bez smarowania.
Folia spożywcza jest cieniutka dobrze przylegająca i rozciągliwa co powinno wyeliminować
jakieś zmarszczki.Przy wyciskaniu gotowych woblerków żeby odizolować formę od masy
też zastosuje tą folię i zobaczę jaki będzie efekt,oczywiście jeżeli ktoś chce robić golasy
powinno to zdać egzamin.
Uzyskane odlewy z odcisku plasteliny po odlaniu formy należy skleić do wykończenia (równego złożenia dwóch połwek) form do wywiercenia otworów wtedy odchodzi nam odlewanie wycisku.Do odlewania form zastosuję żywicę polisterynową ponieważ jest tańsza a do wobków oczywiście epidian 5.Jeszcze bym zapomniał, woblerka przed wyciśnięciem w plastelinie też można posmarować kremem wtedy lepiej odchodzi a odlewy można też po utwardzeniu dopracować papierem ściernym.
Jeśli są jakieś pytania chętnie pomogę.Pozdrawiam rymek.