mietkow po 2 krotnym spuszczeniu bezrybie, topola cienizna , kozielno to juz katastrofa nawet w sieci ryby nie wpadly podczas odlowow kontrolowanych, otmochow juz tez potrzebuje kilku lat zeby sie odrodzil teraz pora na nyskie i na turawe zeby zniszczyc
a reszte zalatwia bolenie i kormorany
skoro niby tyle ryby zostalo na otmuchowie w dolkach po spuszczaniu wody czemu tam ich nie odlawiaja ? i czemu odlawiaja w okresie tarla ano dlatego ze leszcze grupuja sie w stada tarlowe i wystarczy postawic tylko tam sieci niz latac po calym jeziorze a po 2 dlaczego w okresie jak sandacz bedzie mial tarlo ? czy postawione sieci i przypadkowe wpadniecie ryb ma wplyw na tarlo no i jeszcze przepis zezwalajacy plywac po jeziorze tym co chca lowic bialoryb z lodki ? i kto to bedzie sprawdzal i monitorowal te sieci jak maja byc 24 h na dobe w wodzie ! JEST PROSTE ROZWIAZANIE NA TO
zastawiamy sieci, walimy leszcze do specjalnach pojemnikow a w nocy obskakujemy sieci i wybieramy sandacze a jak bedzie plynac psr to do wody ryby i mozna powiedziec ze jacys klusownicy sie krece , zreszta i tak klusownicy maja ulatwione zadanie nawet wlasnch sieci nie musza rozkladac wystarczy ze obskocza te co juz za zastawione powybieraja lepsze ryby a w razie kontroli to sie powie ze plynie za plotka na baciki i tyle
lepiej niech bolenie odlawiaja niz te sumy do badan
7 Ton leszcza to jest paranoja! nawet jak na takie duże jezioro! popiepszyło się w główkach totalnie tam u góry. Presja wędkarska na jeziorze jest ogromna a ci ( celowo z małej litery ) przyjadą i LEGALNIE wyłowią leszcze i to w OKRESIE TARŁA...
a najlepsze jest to ze 2 lata temu byla podobna akcja i leszcze podczas tarla odlowili
i czesc przezucono do turawy ( niby roznorodnposc bilogiczna ) A TERAZ TEZ MAJA JE ODLAWIAC Z TURAWY 7 ton ; czesc leszczy odlowionych 2 lata temu trafila do malych stawow i stawikow ROZNYCH KOL PZW i po 2 tygodniach juz nie bylo po nich slychu bo wszystkie zostaly wylowione WIEC SIE PYTAM PO CO TO WSZYSTKO
nie latwiej odlowic 7 ton leszcza podzielic przez ilosc czlonkow w okregu w opolu i kazdy by przyjechal i by odebral np 10 kg leszcza i by bylo latwiej
niz odlawiac z nyskiego przewozic , wpuszczac do stawu wydawac na zanete i przynete no i czas marnowac, i wszyscy by byli zadowoleni
a 2 gie pytanie jak to sie ma w przypadku
w regulaminie jest zakaz przewozenia zywcow z innej wody niz w ktorej sie lowi
chodzi o choroby i pasorzyty itd
jak ma sie do wylowienia 7 ton ryb i porozrzucaniu po calym wojewodztwie
czy kazda ryba bedzie jakos badana ? A CO W PRZYPADKU JAK leszcze z nyskiego maja jakas chorobe lub tasiemca ? to okaze sie ze wszystkie ryby z opolskiego sa chore i je szlag trafi W CALYM WOJEWODZTWIE I ZARAZA RYBY KTORE NIE BYLY BY ZARAZONE i co wtedy ?
i to jest wlasnie Polska
PS sorki za pisownie ale jestem poirytowany
http://www.pzw.org.pl/opole/wiadomosci/75580/60/odlowy_selekcyjne_na_zbiornikach_nysa_i_turawa
no i link jak komus umknela ta wiadomosc
dotyczaca jeziora nyskiego
Tylko kolego pamiataj ze po tej stronie zbiornika sa na wiosne tereny ochronne ( TARLISKA) widoczne tablice co kilkaset m
I mozna lowic dopiero po 1 czerwca
woda koloru "kakao" i płynie mnóstwo śmieci rożnego rodzaju tzn jakieś trawy ,kłaczą wiec nie było jak łowić i rybka tez nie bierze przynajmniej tak było rano po nocnych ulewach
Ja byłem na ujściu do Otmuchowa. A, że wspomniałeś o tym w swoim poście to przez przypadek mój się znalazł w nie odpowiednim wątku.
no właśnie tak się zdziwiłem bo jestem dosyć często i tez mam info znad wody
a tak to brało we wtorek 12 a środa już nie ( tzn sporadycznie)
1 dzień są brania później 2- 3 dni przerwy i tak to jest
aa i jeszcze chciałem dodać ze w nocy zimno dziś było (tzn z soboty na niedziele) 5 stopni i wilgotno tj rosa opada wiec jak ktoś na noc to musi się ciepło ubrać
nie moglem się powstrzymać
i nie napisać
a najlepiej będzie jak zbije ten termometr z rtęcią i skazi cały akwen wodny( a o rozbicie nie łatwo np o kamień na dnie)
najlepszy sposób na sprawdzenie to włożyć gola stopę i widać czy zimna woda czy nie he he
żadne tam teorie tylko doświadczenie i wymiana informacji z innymi wędkarzami na temat wody gwarancją sukcesu takie moje zdanie i tyle
jak kogoś uraziłem to sorki
nic nie bierze i na dodatek remontują brzeg od strony betonówki w weekend nie pracują ale pewnie w tygodniu będą koparki pracować
nie wiem jak tam zawody karpiowe ??
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.