Skocz do zawartości
tokarex pontony

jaxon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jaxon

  1. Jeżeli chodzi o samą miejscówkę przy spuście ciepłej wody z elektrociepłowni to już nie te same eldorado co kiedyś. Obecnie elektrownia jest chłodzona wodą w systemie zamkniętym i spusty ciepłej wody są rzadkie, a tym samym woda nie jest tak jak kiedyś podgrzana .Uogólniając jest kiepsko. Ryba nie trzyma się tego miejsca .Można wprawdzie jeszcze coś złowić ale nie tyle co za dawnych lat.

    Ja obecnie wole nastawić się na białą rybę w innym rejonie Kanału żerańskiego.Łowie na spławik i pikera z różnym skutkiem. Po obfitym i systematycznym nęceniu można jeszcze czasem sobie połowić.

  2. Witam!

    Ja również zaglądam z wędką nad ten akwen. Wyniki przeważnie mama słabe,jeżeli chodzi o wielkość ryb. Przeważają płotki ok.15cm , podobnej wielkości krąpie. Ilościowo to łowiłem po kilka - kilkadziesiąt sztuk.Bardzo rzadko weźmie coś większego . Co nie oznacza ,że już w ogóle tam takich niema. Trafił mi się raz linek , parę razy większe krąpie i podleszczyki . Niestety to chyba nie dobitki. Taka prawda ,że w tym zbiorniku przeważają ryby drobne. Z drapieżnikiem też z roku na rok gorzej. Ostatnie moje wyjście ze spinem kończyły się na zero. :sad:

    Powiem tak: ale czego się spodziewać po wodzie PZW? Przetrałowana do dna. Z wywiadu środowiskowego wiem ,że podobno już nie odławiają.Ale skoro niema czego.

    Jeziorko Kełpińskie to woda dla cierpliwych. Trzeba jej mieć dużo aby coś złowić.

    Nie znam żadnej super zanęty na ta wodę. Łowiłem na różne mieszanki firmowe i zawsze miałem podobne wyniki. Tego czego potrzeba tam to nie super zanęta i przynęta , ale dobry gospodarz ,który zadba o ryby.Wtedy wyniki będą :evil:

    post-1773-14544971775657_thumb.jpg

  3. Dzięki za propozycje :lol: .

    Co do połowu na spining w Osieczku to powiem tak, (tylko niech mnie ktoś źle nie zrozumie :roll: ) łowisko z małymi szczupakami to ja mam na rzut beretem od domu a zapewne jest trudniejsze niż stawy w zielonce.Natomiast na karpia to z chęcią się tam wybiorę.Za ładną rybą warto i jechać w okolice Radomia.

  4. Interesują mnie łowiska, na których jest realna szansa na złowienie karpia.Dobrze by było ,żeby te łowiska były jak najbliżej warszawy.Powiedzmy do150 km.Interesują mnie wszelkie propozycje. Wole łowiska dzikie niż stawy.Aczkolwiek i takie biorę pod uwagę, jeżeli naprawdę są godne uwagi.

  5. dzięki za rady stosowałem je oraz pare innych , ale to tylko pół środki.

    Jak będe następnym razem tym samym sklepie co kupiłem ten bubel to zareklamuje .Bo nawet sprzedawcy nie wiedzą co sprzedają, Lepszym pożytkiem była by wymiana informacji między wędkarzami.

    DLATEGO OSTRZEGAM :NIE KUPUJCIE żYłKI BROWING FISHING BLACK(wedłuk mnie) nie jest warta swojej ceny!!!!1

  6. :?:Czy znacie dobre i niedrogie żyłki do łowienia na spławik?Najważniejszye aby dobrze tonęła.Ostatnio kupiłem sobie super żyłkę firmy Zebco sygnowaną przez mistrza zachodniego spławika. Żyłka była droga, a już po pierwszej wyprawie okazała się gorsza od tanich.Miała być tonąca, a według mnie była super pływająca :lol:
  7. Przysyłam specialnie dla JAROSSA . MUłAWKA ,wedłuk encyklopedii ,to niewielka ryba osiągająca max.13cm. piszą, że jest to endemit i występuje wyłącznie w dorzeczu Dunaju :grin: Najbliższe stwierdzone stanowisko tej ryby to tereny Słowacji. Ciekawostką jest to ,że rybka ta może za pomocą pęcherza pławnego oddychać powietrzem atmosferycznym. Zastanawiam się skąd wzieła się w środkowej Polsce, w starorzeczu Wisły?. Przez krótki okres trzymałem te rybki w akwarium i stwierdzam, że są po prostu urocze.

  8. Znam wiele takich oczek. pod tą kategorie można chyba podciągnąć zanikające starorzecza?pewnego roku znalazłem niepozorny dołek okropnie zarośnięty w okół i w wodzie . Na powierzchnia wody pokryta była szczelnie rzęsą. jedynym sposobem na przebicie się przez nią było zastosowanie nie wspułmiernie ciężkiego zestawu najlepiej spławikowego(uwaga zielsko na dnie!) z skupionym obciążeniem.W łowisku były krąpie i karasie. W innym,jeszcze bardziej zarośniętym i znajdującym się na uboczu od ścieszek znalazłem stanowisko dziwnych małych rybek. Jak się później okazało były to muławki.

  9. cześć :lol: skoro gadacie o robakach to chciałbym was zapytać czy coś wam wiadomo o małych czerwonych robakach. Iteresuje mnie czy w waszej okolicy sprzedawane są robaki mniejsze od kompościaków? Pewien hodowca henry jakiś tam(skądinąd podobno jeden z największych producentów w polsce ) miał z nimi ekserymentować. Powinna to być znakomita alternatywa dla ochotki. Czerwone są trwalsze....

  10. :lol: Łowiska w najbliższej okolicy Warszawy to przede wszystkim Wisła i jej starorzecza, zarówno te połączone z rzeką jak i na stałe odcięte od niej. Czy ktoś łowił w jeziorku dziekanowskim lub kełpińskim? Jestem ciekaw waszych opinii o tych wodach. Rozpoczyna się nowy sezon, a tym samym zaczołem rozglądać się za nowymi łowiskami . Może ktoś mi pomoże obrać odpowiedni kurs. :cry: w okolicach Łomnej podobno jest jeszcze jedno jeziorko ale niewiem nawet czy tam wolno wędkować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.