Skocz do zawartości
tokarex pontony

Krzysio.35

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Krzysio.35

  1. Gornzola .. moja odpowiedź dotyczyła tylko tego czy ryba jest w Warcie. Ze względu na zamieszkanie i to że lubię wypoczynek na łonie natury, wybieram Wartę od Sierakowa w kierunku zachodnim. Jak by nie patrzeć nad naszą rzekę mam 50km. Dlatego moje wypady nad rzekę nie są zbyt częste. W większości nastawiam się na Bolenie, bo obserwując rzekę ( a trochę km brzegiem już zrobiłem :grin: ) można je łatwo namierzyć. 50-60 cm Bolki można namierzyć przy główkach i pomiędzy nimi, no i ten rozmiar jest bardziej widoczny. 70-90cm chodzą już pomiędzy główkami tak po środku i w nurcie. To tak z moich obserwacji i doświadczenia. Te mniejsze łowię na gumę z główką 5-8 g. większe na woblera, ale i na obrotówkę też się trafiły. No i trzeba być cierpliwym, bo nie zawsze z wypadu wraca się z zdjęciem złowionej ryby. Na pewno 1 maja pojadę za Sieraków, jak będziesz chciał się zabrać to zapraszam ( bo mnie koszty dojazdu zjadają :evil: ) Mam jeszcze w planach pozwiedzać inne nieznane mi odcinki Warty, bo pewnie te sandacze też gdzieś są, ale najpierw pogonię za bolkiem.

    Jazgarz333 ....tak te sandacze to pojawiły się z okazji 01.04. :mrgreen::mrgreen:

  2. Ktoś spinninguje na Warcie? Chodzi mi o takie ryby jak sandacz czy boleń, uswiadcze w Poznaniu te gatunki?

    Jasne:) Dzisiaj na patelni wylądowały dwa świeże sandacze ok 60 cm :mrgreen::mrgreen:

    Bolenie się znajdą, tylko trzeba schodzić trochę brzegu :cool:

    Sandacz to tylko z opowieści.

  3. Joker

    Myślę że spokojnie taka glina będzie ok. Ale tylko jak szambo będzie nieszczelne. Jeżeli jest szczelne, to proponuję glinę wzbogacić, o dodatki bezpośrednio z szamba. :mrgreen:

    Joker!!! jak nie jesteś trollem, to proszę poczytaj forum, jedź tu i tam, po prostu ćwicz. Samo to nic nie przychodzi, żadna porada nie zastąpi, ćwiczeń i pracy na własnych błędach. Wodę i łowisko trzeba poznać.

  4. Witam.

    Właśnie będąc dzisiaj w pewnym sklepie wędkarskim, zauważyłem info o tych zawodach. Nie powiem, dojrzewa mi w głowie myśl by w nich uczestniczyć. No ale jest dylemat, nie znam wody, do tego moje doświadczenie jest liche :razz: i może jednak zamiast uczestniczyć w zawodach, to połowię na Warcie w Zatomiu i okolicach tak jak lubię. No jest jeszcze czas na zastanowienie i może wybiorę to i to :razz:

  5. Temat ciekawy, więc i ja wypowiem swoje zdanie. Panowie tak jest, PZW trzeba zmienić, rybaków na akwenach też, a nawet się ich pozbyć. PSR i SSR wzmocnić. Ale trzeba się za to zabrać, PZW to MY!!!! wszyscy co płacą składkę, każdy ma wpływ na PZW, tylko MY na dole w grupie, jesteśmy silni. Nie będzie nas nie ma PZW. Panowie wędkarstwo to hobby!!!!, a nie płacę to żądam!!!. To co? jak mam hobby motocykle i należę do klubu i płacę składki, to mają mi dać na paliwo czy co? Teksty typu płacę żądam, są po prostu z kosmosu. Panowie trzeba działać, jak się nie chce w PZW nic zmieniać, tylko narzekać, to do rybnego, albo do makro z wędą:) zawsze coś przyniesiecie, zapłacicie i macie. Albo wygrajcie przetarg na staw, jezioro i działajcie, po co narzekać na PZW. Jestem za wzmocnieniem w tym Państwie kar i za złamanie min 1000zł, skończyła by się mentalność "polaczka" wezmę, bo jak ja nie wezmę, to inny weźmie. A na koniec, wyobraźcie sobie, że PZW pada i wody po nim przejmuje inwestor prywatny. Wprowadza, opłaty za okręg 200zł miesięcznie i nie ma porozumień, zakaz zabierania ryb przez 3 lata. I zatrudnia sztab ludzi do kontrolowania wód i sypie po 1000zł:) Mamy wpływ na zmiany w PZW tylko działajmy, bo jak widać powoli się zmienia. A jak ktoś ma podejście płacę żądam, to na prywatne łowisko i składać reklamację:) Pozdrawiam

    do "szczupak28" jak grzybków nie będzie w lesie to co zrobisz? będziesz psioczył na Lasy Państwowe? a pamiętaj mogą zabronić wejścia do lasu z byle jakiego powodu, bo sucho, bo choroby, a i mogą je sprywatyzować :)

  6. Schodziłem Wartę w Zatomiu za Boleniem- ile wieczorów spędzonych tam by rozkoszkwać się ciszą przerywaną przez plusk Boleni, które tak napawdę nie łatwo złowić. Nie piszę tutaj o tych wiosennych, tylko lipcowo-siepniowych, które mają swoje miejsca i nie chcą byle czego:) ..sukces boleń 76cm....(cieszy bardziej niż szczupak z zeszłego roku też rekordowy 76 też Warta- bo czekałem i schodziłem rzekę,by złowić tego bolka, szczupak po prostu wpadł na blachę:)) Zawiódł mnie mój kolega, który wciągnął mnie w wędkarstwo, ale niestety ( weźmie wszystko! ) . a tak to na nic więcej nie miałem czasu. Staałem się brać udział w zawodach w kole, i od czasu do czasu wyjechać na rybki. najważniesze dla mnie to wyskoczyć nad wodę i odpocząć, a spinning to nawet w drodze do pracy (Warta Wiórek). Jeżeli jest ktoś z Wlkp. z podobnymi zainteresowaniami, to zapraszam pw.

    Pozdrawiam i życzę osobistych sukcesów w połowach!!!!:)

  7. Witam

    Wędkarstwem interesuje się dwa lata i tyle czasu czytam to forum. Ulubiona metoda polowu to spinning, a od czasu do czasu spławik z batem. Łowiska to Warta w okolicach Sierakowa i Poznania. Jest to piekne i ciekawe hobby, daje mi odprężenie, wyciszenie, jest odskocznią od pędzącego życia.

    Pozdrawiam wszystkich i połamania.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.