-
Liczba zawartości
71 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez mza
-
-
mozna bylo zapunktowac w lidze
-
-
38 minut temu, Julian napisał:
Zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem, aby o starszych wędkarzach napisać w ten sposób. Mza, jeżeli jesteś członkiem Kingfishera i jesteś reprezentantem tej grupy, to właśnie dałeś powód, aby każdy porządny człowiek, mający w sobie minimum empatii poczuł niechęć do członków tego klubu. Społeczeństwo, w tym przypadku wędkarze, które nie szanuje innych
Julian, nie należę do KF, przyglądam się z zainteresowaniem jedynie wprowadzanym zmianom. W sezonie nad Bystrzycą (w moim przypadki III - XII) jestem max raz w miesiącu.
Wytłumaczę się, ponieważ temat zszedł na zły tor, a w przypadku pana rybarobert na prostacki... nie masz konstruktywnych argumentów to się nie odzywaj. Odsyłam na forum polonistyczne, tam znajdziesz kompanów do dyskusji ale w pierwszej kolejności zapoznaj się z zasadami interpunkcji.
Prowokacja (stan wskazujący / weekend godz 2 w nocy) dotyczyła wcześniejszej wrzawy n/t decyzji o zmianach na rzece, która swoją drogą została podjęta w "PISowski" sposób. Masa forumowiczów wieszała wtedy psy na KF, bojkot był niesamowity (idz ~ 6/7/8 stron wstecz). Dzisiaj uczestniczą w lidze "Bystrzyca" organizowanej właśnie przez ten klub . Trochę niesmacznie.
Mimo wszystko pozdrawiam, a jeżeli liga to Ślęzowa
- 1
-
O 15 lutego 2016o23:23, rybarobert napisał:
Ta wypowiedz świadczy tylko o twoim niskim poziomie !!!
Bez spiny mi tu proszę, trochę kultury. Od tych szarpaków w głowie ci się pokręciło.
-
Nie zgadzam sie. Fajne brodzenie z zestawami DS pod nogami i szkoda, ze nie przemawia do Ciebie fakt, ze wod na DS jest masa w okolicy, natomiast muszkarze musza sie gimnastykowac lub uciekac 120 km od m. zamieszkania (w tym i ja).
Zmienmy punkt widzenia bo brakuje wzajemnego szacunku. Jeszcze troche i pomysl na NoKill na powodziowym odejdzie do lamusa za sprawa petycji, taki sredniowieczny punkt widzenia 'reprezentujemy'...
-
Do "Ameryki' nam daleko dlatego podkreśliłem, że podobne zmiany są konieczne i nikt tu raczej nie myślał o wyeliminowaniu kogokolwiek z gry .... gdzie nie pójdę nad wodę tam zasiadka, miejsc jest masa do tego typu rozrywki. Ale jeżeli dziadek ma 200 m do Bystrzycy, a robią mu rzekę górską to jest wrzawa. Musi teraz jechać 5 km po mięso do Mietkowa. Nikt nie bierze pod uwagę, że wędkarstwo to pasja i z ulubionym zestawem jadę nawet "dziesiąt" km od miejsca zamieszkania, a jak nie mam zdrowia/siły na wyprawę to wskakuję w kapcie i nie marudzę.
Właśnie to był dobry przykład na stworzenie warunków dla tych, którzy już dawno zostali zdominowani przez wędkarzy stacjonarnych.
Ogólnie na forum ciągniemy off-topy w nieskończoność gratulując sobie "poświęcenia i odwagi" w przypadku kiedy ktoś złowi 30 cm klenia w zimowym okresie. Powinniśmy raczej gratulować tym, którzy poświęcają swój czas, wysiłek i pieniądze aby zmienić obecną, marną sytuację. Wcale nie mamy gorszych warunków jak w Małopolsce czy na Podkarpaciu, ale... oni wolą holować, a nie użalać się nad sobą
Z szacunkiem.
Pozdr.
-
Widzę Jaceen, że pogodziłeś się ze zmianami wprowadzonymi przez Kingfishera
Wracając do sztucznie wywołanej burzy, musimy zrozumieć, że takie zrywy są potrzebne dla wspólnego dobra.
Dolny Śląsk ma potencjał aby stać się „wędkarskim Eldorado” (może za mocno powiedziane), ale bez podobnych akcji i wprowadzenia ograniczeń nie poprawimy kondycji i wizerunku naszych wód. Na dodatek mamy już taką „mięsiarską” reputację, że przyciągamy mięsnych dziadków z innych województw. Kilkukrotnie byłem świadkiem jak w Ratowicach Ślązacy ładowali do aut WORY z rybą po nocnej zasiadce – widocznie szanują swoje wody i swoich kolegów.
Btw. czy Nysa Kłodzka, Bystrzyca aż tak bardzo odstają od Czarnej/Białej Przemszy, Bóbr lub Kwisa od Dunajca, Sanu ?? Dlaczego 50 cm pstrąg czy 40 cm lipień w naszych wodach to rzadkość?? Dlaczego każda akcja sprzyjająca polepszeniu kondycji dolnośląskich wód musi wywoływać taką gorączkę??
Popieram wszelkie ograniczenia, wzmożone kontrole mające na celu odbudowę rybostanu w okolicznych wodach (nizinne, górskie, zbiorniki zaporowe itd.) i dobrze gdyby zrozumieli to prawdziwi miłośnicy wędkarstwa bez względu na upodobaną metodę, a nie motywowali swoje niezadowolenie tym, że od lat ich koledzy obławiali Bystrzycę spławikiem czy gruntówką i przez zmianę statusu rzeki na górską mogą pożegnać się z wędkarską przygodą smutne....
Dajmy kredyt zaufania ludziom, którzy mają pasję, a ewentualną frustrację wyładujmy na nieudolnych urzędnikach i mięsiarzach...
Ps... nie twórzmy kół wzajemnej adoracji (a i na haczyku da się to odczuć), odrzućmy stereotypy t/j muszkarz – snob, gruntówka – mięsiarstwo, spławik – inwalida/rencista.
Szanujmy się wzajemnie.
sorry za lekki off-topic
Pozdrawiam.
-
No i git malina, doczekałem się.
Dziala jak trzeba.
- 1
-
peekol, muchówka wymaga trochę czasu ale nie ma z tym takiej tragedii, wszystko przychodzi naturalnie. Już na 2gim wypadzie na Ślęzę wyciągałem okonki i kleniki. Zamote mam tylko przy większym wietrze.
Ps. wrażenia z holu wynagrodzą ci cierpliwość
Pozdr.
-
Cześć,
i jak się mają sprawy?? Już końcówka roku
W chwili obecnej korzystanie z urządzeń mobilnych odpada, co logowanie wyświetla mi komunikat n/t wirusów,
- 1
-
Masa przydatnej wiedzy, od jutra zaczynam kręcić
Dzięki za spotkanie i czekam na kolejne.
-
jestem za
-
Mozna jeszcze wziac pod uwage m. Sleza. Jest tam gdzie przekoczowac. Przy rzece jest zadaszona altana i stol.
Niestety niektorzy moga miec problem z dojazdem.
-
jaceen, machalem chruscikami.
Co do spotkania, termin mi pasuje.
Zrezygnowalem z zakupu gotowego zestawu do wiazania much. Jutro zamawiam osobno imadlo, mam nadzieje, ze do piatku dotrze.
-
W zwiazku z goracymi zmianami jakie maja miejsce na Bystrzycy, postanowilem odwiedzic odcinek od mostu w Milinie w dół rzeki, oczywiscie ze sznurem.
Przywitala mnie ladna tablica informacyjna pt. Woda krainy pstraga i lipienia. Klimat nad rzeka niesamowity (zreszta jak co roku o tej porze), woda krysztal, do przejscia wzdluz i wszerz w spodniobutach. Pod mostem zauwazylem kilka malych pstrazkow, pewnie z tegorocznego zarybienia.
Reasumujac, na 2 godz biczowania, tylko jedno uderzenie, na szczescie skutecznie zaciete. Nie mierzony, na oko 30 -32 cm
Potrzeba duzzzzooo czasu aby Bystrzyca spelnila oczekiwania pomyslodawcy krainy pstraga i lipienia, poza tym na powrocie spotkalem grupke wedkarzy 'mlodego pokolenia', ktorzy zakomunikowali, ze i tak beda lowic tam na splawik .
-
jasna sprawa
Tak, źródlak.
-
Dzisiaj wraz z użytkownikiem madman i maniu394 uderzyliśmy na dolnośląskie pstrągi (2 muchówki, 1 spin).
Ryby dopisały. Koledzy wyciągnęli po 15 sztuk w przedziale 15cm-30cm. Ja niestety nie potrafiłem w pełni wykorzystać brań
Przede mną sporo pracy nad sznurem
Wracając do tematu spotkania to 13.06 u mnie odpada. Mogę zaproponować niedzielę 14.06.
W tygodniu zaopatrzę się w sprzęty do kręcenia - fajnie byłoby ustalić dogodny termin dla wszystkich zainteresowanych.
-
Piszę się na warsztaty. Chetnie pokręciłbym muchy.
-
Luzik
Byc moze czegos tam nie ogarnia Twoja przegladarka bo zdjecie zaladowalem z zewnetrznej galerii.
Sprawdzalem na 3 roznych urzadzeniach i wczytuje foto za kazdym razem. Jak trzeba to ogarne temat przez galerie haczka.
Jezeli urazilem to przepraszam. Po prostu nie lubie jak ktos zwraca mi uwage w tonie jakby rozmawial z debilem.
Dzialamy dalej, polamaniaj
-
Szanowny kolego Booryss zluzuj majty. Fota jest z miarka budowlana innej nie posiadam. Jak masz problem z kompem to najpierw zaktualizuj przegladarke bo spiny lapiesz jakby ktos ci ukradl zloty medal lowcy rzecznych potworow.
Skubaly maluchy wiec wrzucam malucha, zabawa to zabawa....
-
Dwie godzinki po śniadanku ze spinem w okolicach parku klecińskiego.
3 puknięcia, 2 klenie, jeden łapie się na listę.
LŚ II-2015 (16 maj - 06 grudzień)
1. jacolan
2. jaceen
3. bjpol
4. peekol
5. Marienty
6. Płatek88
7. GuCeK
8. mza - 30 pkt
9. carloss83
10. bacyk
11. gryzon
12. Rumbler
13. Ventus
14. boseib
15. andrutone
16. tollos
17. Marcin_lca
18. kamionki
19. maniu394
20. lechur1
21. PPu88
22. Booseib
23. rintindump
24. michalvcf
25. kuras
26. Boralus
27. DAZ
28. Bucekk
29. Wędkarzyk1
30. Booryss
31. domo285
32. mefis_7
33. przemass71
34. gapcio111
35. Ivan123
-
-
ja za to wybrałem się na krótki trening rzutów na Ślęzę (na wysokości autostrady). Bilans: 1 zerwana mucha, 3 wytargane klenie ok 26/27cm i 1 ukleja, do tego kilka niezaciętych brań. Wszystko na odcinku gdzie spin nie przynosił mi efektów. Śmiało mogę powiedzieć i tyczy się to mojego przypadku, że lepszą skuteczność czyt. brania oraz zacięcia mam właśnie przy metodzie muchowej. Póki co jestem mega zadowolony z przesiadki
-
Do smużaków często i gęsto startują klenie poniżej 20 cm, pudłując w wabik. Moim zdaniem to one są "problemem" w Ślęzie, dodatkowo sprawiają, że część spinningistów rezygnuje ze smużenia .
Większego klenia łatwiej zaciąć tylko kwestia znalezienia miejscówki i dobrania się mu do d*py
Stosuj mniejsze kotwiczki i dbaj o ich właściwości zaczepne (to o czym pisał jaceen) - mi się nigdy nie chce i regularnie bluzgam nad wodą hehe
Muszkarstwo - Wrocław i okolice.
w Dolnośląskie
Napisano
maniu394 - wpadnę trochę pomachać. Woda opadła więc można brodzić