Zaczne od tego, że nie chciałabym tutaj żadnych wulgarnych i chamskich tekstów, dziękuje.
A więc tak... Od pewnego czasu bardzo podoba mi się pewien chłopak, on wędkuje. Ja oczywiście nie mam o tym żadnego pojęcia, nic. Nienawidzę nawet tak siedzieć i czekać by coś tam się w końcu złowiło.
Z zauroczenia człowiek zrobi wszystko, więc ja nie byłam gorsza i powiedziałam mu, że od czasu do czasu wędkuje. nie wiem dlaczego się w to wciągnęłam, teraz on ciągle nalega byśmy razem udali się nad jakieś jezioro coś złowić.
Nie mam wędki, brzydze się robaków etc.
Może jakieś pomysły na improwizację?
Są w ógóle jakieś sklepy by wypożyczyć cały ten sprzęt?
pozdrawiam.