Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'bar' .
-
Przyjechałem z żoną. Nie ma co dużo pisać. Ryba odmrażana, zimna. Niby miętus! Brak paragonu za co tak na prawdę płacimy. Doliczona druga kawa, która była przez pomyłkę. Właściciel oraz Pani, która podawała kawę bardzo mało sympatyczni. Odradzam każdemu bar SUM w Krobielowicach. Przyjechaliśmy głodni, padał deszcz, siedzieliśmy pod wiatą bez ścian, ryba była zimna i nie usmazona, rozmrażana a nie świeza. brak paragonu, liczone na telefonie ile mamy zapłacic, to jest jakaś kpina! Pomyłka na wejsciu z dwiema kawami zamiast jedna kawa i herbata, za co pewnie zapłacilismy bo nie chcielismy być nieprzyjemni. Cały czas mocno wiało i padało, siedzielismy prawie w deszczu, Nie powinno sie otwierac kiedy nie mozna przyjmowac gości w normalnych warunkach! zupa rybna bardzo chłodna i duzo klusek lanych oraz ośći! same skóry z ryb, bardzo niesmaczna, przyszła kolej na mietusa i zdziwienie, zimna ryba na tekturowym talerzu. Brak panierki, rozmrażana (napisane świeże ryby prosto ze stawu) Brak mi słów. Odradzam każdemu i nie polecam. Na to wszystko, widok mieliśmy na niezaścielone łóżko! straciliśmy apetyt i chcieliśmy jak najszybciej stamtąd odjechać! warunki spartańskie, zimno, zimne posiłki, brak zaangażowania do klienta, tylko kasa się liczy, zapłacone ponad 80zł i brak potwierdzenia za cokolwiek. Z ciekawości chcieliśmy zobaczyć jak nas potraktowano i co ile kosztowało. Ceny jak w restauracji a jedzenie syfiaste! Sprawą z pewnością zajmie sie Sanepid oraz Urząd Skarbowy. Chcieliśmy tylko smacznie zjeść w godnych warunkach! Proszę zobaczyc jak wygląda ryba usmażona przez ten bar
-
- sum
- krobielowice
- (i 5 więcej)