Witam. Niedaleko mojego domu płynie mała rzeczka o szerokości od 3.5m do max. 5m. Występują w niej liczne dołki. Dno miejscami jest kamieniste, przy odrobinie szczęścia i odpowiednim naświetleniu wody, można dostrzec niewielkie łachy piasku oraz podwodną roślinność. Co jakiś czas można dostrzec przelewającą się wodę poprzez kamienie. Gdy świeci słońce, zobaczyć można przyklejone do dnia ławice kiełbi, bądź czekające na pokarm spływający z nurtem klenie, które ustawiły się przy kamieniach. NIESTETY.... rzeczka ta na moim odcinku jest uregulowana... Przez liczne wypady miałem zaledwie kilka delikatnych brań na dwucalową gumkę. W końcu trafił się szczupaczek koło 40tki na ciut większą gumę. Lecz przez kolejne wypady nadal nic. I tu zadaję pytanie, do którego dążę: Jak dobrać się do tych okoni i kleni oraz gdzie ich szukać?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi