Dolny odcinek rzeki Rega. Od Trzebiatowa do ujścia.
Ryb w tym roku jest bardzo mało. Na otwarciu, na około 150 luda, padło zaledwie kilka sztuk. Mało keltów, więcej srebrniaków w rozmiarze około 50 cm. Na razie największy kelt, o jakim słyszałem, został złowiony 2 lub 3 stycznia - ponad 9 kg. Trafiły się jeszcze 7 i 6 kg.
Wszyscy wędkarze klną na siatkę wzmacniającą brzegi rzeki i wyczyszczone z naturalnych głazów itp. miejsc gromadzenia się ryb w korycie. Woda jest jeszcze wysoka. Przed Trzebiatowem nie da się dojść nawet w woderach.
Moja miała 78 cm i 4,7 kg. Wzięła na długą obrotówkę 18 g (korpus mosiądz, skrzydełko srebrne), na płytkiej wodzie (zalany brzeg). Kijek Daiwa Ninja 3,0m/30-60g, żyłka 0,30, młynek Ryobi Zauber 4000 FD.