Skocz do zawartości
Dragon

PILCE


madi

Rekomendowane odpowiedzi

Dość mam i chyba "na szczęście?" kończę z tym pięknym(nie tu w PL) hobby,sportem

to chyba nie wkręciłeś się na 100% w wędkarstwo.... Od tego nałogu się nie uwolnisz, kto łowił - łowić będzie, kto .......... ten już nigdy ......

A propo Pilc, czy ktoś odwiedzał teraz to lowisko? Czy woda zielona, czy czysta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

No kill to najmądrzejsze co do tej pory zrobiło PZW.. Jak jesteś glodny do idz do Bierdonki i kup sobie żarcie zamiast liczyć na fuksa i kolacje.. Byłem dwa dni temu na 3A, woda piękna, czysta ale rybki nie chiały współpracować ani na bata ani na grunt. Ostatecznie spróbowałem tez bocznego troku ale również bez skutku.. Udał sie natomiast wypoczynek z moimi dziewczynkami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"to chyba nie wkręciłeś się na 100% w wędkarstwo" żartuję - z tego nie da się wycofać masz rację :wink:

"Jak jesteś glodny do idz do Bierdonki i kup sobie żarcie zamiast liczyć na fuksa i kolacje"

Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi zawiedzionego człowieka... pisanie takich rzeczy jest nie na miejscu przynajmniej dlatego że z reguły nie zabieram ryby z łowiska a także nie zabijam. Przedwczoraj dziadkowie na korytowie z dziwnym dzikim spojrzeniem się na mnie gapili jak puszczałem 30cm karasie i krąpie do wody :mrgreen: u nich nic się nie działo to mnie podbudowało dwukrotnie. Odnieś się lepiej do mojej wypowiedzi co do zatrucia bo o to mi głównie chodziło.Wiem że "no kill" jest dobre bo w końcu w nysie widać ryby. Chwile zwątpienia przelałem na forum ot co,chyba można? Często się też zastanawiam czy po drinku można się wypowiadać na forum? :oops::roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póstynny łofca, proponuje jasno sprecyzować swoje zdanie. Bez urazy, ale z Twojej wypowiedzi wnioskować można że nie jesteś za odcinkami no kill itd., tymczasem większość obecnych na forum oddała by wszystko, żeby takich odcinków było więcej, bo po prostu chcą łowić ryby, a nie ostatnie żyjące wypierdki. Większość jak sądzę byłaby skłonna za wprowadzeniem bardzo restrykcyjnego prawa wędkarskiego, byle by tylko były jakieś efekty. A nie tylko czytanie w starych numerach WW jakie ryby się łowiło. Idź na pstrągi, sandacze czy szczupaki to zrozumiesz. Odcinki no kill to jedyna opcja na mentalność większość wędkarzy. :cry:

Ale tyle narzekania. Chwalcie się ludziska, ja ćwiczyłem ostatnio Kwisę, z marnym skutkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się do dyskusji i powiem tak. Zmieni się podejście do wędkarstwa, kiedy wymrze najstarsze pokolenie. Tak jest niestety. Obecna mniejsza i starsza młodzież pielęgnuje w większym stopniu C&R, bardzo dobrą robotę wykonują "karpiarze". Niestety w starszym pokoleniu przeważa takie podejście, żeby połowić, wyłowić i zabrać do domu i zjeść. Średnia wieku kłusoli też daje do myślenia. Niestety. Proszę się na mnie nie obrażać, ale takie są moje spostrzeżenia. Byłem ostatnio w Lubuskiem połowić na fajnym jeziorku. Spotkałem wędkarza dwa razy starszego ode mnie, który mówił, że on i jego koledzy to siaty ciągną przez jezioro, i to wtedy jest wędkarstwo, bo oni sobie rybę pojedzą, a nie takie "pierdzenie" w tyczkę... :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam bezpośrednich zastrzeżeń do no kill tylko do stanu rzeczy jaki u nas panuje - nie licząc kłusoli i zatruć rzek przez rolników i nie tylko.Mam nadzieję że w tym kontekście ktoś mnie rozumie. Niedaleko rzut beretem 20gramowym tj "czeskie morze" mimo że jest tam więcej Polaków niż Czechów jest tam zachowana kultura łowienia,pobytu itp. bo jak nie to "pokuta". Mentalność no tak,ale nie na tym to polega że poczekamy aż źli poumierają,nie da się tak bo oni to przekazują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z 9 no kill super,co do jego wyegzekwowania to już nie super.Mentalność polskiego wędkarza to porażka.Będzie tak kombinował,żeby zabrać rybę złapaną na łowisku,czy to przez życzliwego kolegę siedzącego na sąsiednim stawie,czy w inny równie pokrętny sposób.Mięsiarstwa się tak szybko nie wyeliminuje,ale trzeba z nim walczyć,walczyć i jeszcze raz walczyć.Musimy sami zaczać dbać o nasze wody.Nie pomoga kontrole bo nie moga być wszędzie i o każdej porze.Wku...wiające jest tylko podejście ze każdy siedzący nad wodą to potencjalny kłusol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,mój kolega w zeszły weekend i w niedzielę nie było miejsca :evil: to może się ktoś wypowie kto był i co złapał. Bo o metrowych sumach na dzbanowskim to wiem,ale nic więcej.Aha na 3ce brania mizerne,ale za to muchy to myślałem że mnie zeżrą BTW szczupły ładnie chodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Wkońcu ktoś zaczął dbać o wędkarzy. Jeszcze żeby tylko zadbano o godziwy dojazd nad wodę to byłoby ok. Nie każdy wędkarz ma terenówkę.
Na porządny dojazd czekałem tyle lat,że w końcu kupiłem jeepa grand cherokee.Drogi sa tak zryte,że nie wierzę w ich naprawę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Na Pilcach lipton :/ przesiedziałem cały wieczór i nocke ze środy na czwartek i tylko pare leszczyków po 25 cm z gruntu. Byłem na ,, 3 " tej pierwszej. Ze spławika sama wzdręga jak palec :/ Na wątróbke w nocy nic a w dzień na żywca też lipa. Koledzy siedzieli całą noc na ostatniej ,,3 " zasypali sobie konkretnie miejsce i cała noc wzdręga po 10 - 15 cm brała nic innego. A tak poza tym to nie wiem jak na innych stawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to jest jak jadę autem nad jakis staw(z kartą)pod zakaz ,zostawiam auto i idę na pare godzin ze spinem.Skąd strażnicy będą wiedzieć,że moje auto które gdzieś tam porzucam ma prawo wjechać na stawy gdy ja chodze od stawu do stawu i mnie przy aucie niema .Chyba mi blokad nie założą albo jakiegoś mandatu nie dadzą,bo skąd mają wiedzieć ,że mam zezwolenie na wjazd.Pytam tak z ciekawości.Dziś na Pilcach parę okonków na spina właśnie Pozdro :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz J., nikt nikogo nie będzie blokował, ani tym bardziej holował. Znak ten pozwala na ukaranie kolesi robiacych sobie wypady off road i crosowe. Gdyby jeździli (co raczej pewne) jest podstawa do ukarania. Żaden policjant czy straż wiejska nie będzie tam z partolami smigała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.