smieciowe Napisano 6 Października 2013 Napisano 6 Października 2013 Witam Zakupiłem dziś 4 pstrągi na stawach i 1 rybka chyba nie do końca była zabita i tłukła się w bagażniku. Po dojechaniu do domu i patroszeniu jedna z nich była sztywna jak deska. Czy to jest wina tego, że sprzedający nieskutecznie dokonał egzekucji i ryba się zadusiła? Czy "sztywność ryby" może być od czegoś innego? Rozumiem, że mięso jest jak najbardziej jadalne? Z racji, że nie jestem specjalistą w tym temacie, będę wdzięczny za odpowiedź. Cytuj
Unises Napisano 7 Października 2013 Napisano 7 Października 2013 Stężenie pośmiertne ,poczytaj sobie w wolnej chwili http://jakubpieniazek.natemat.pl/35629,dlaczego-zrelaksowane-ryby-smakuja-lepiej Cytuj
aregmax Napisano 7 Października 2013 Napisano 7 Października 2013 ale ten filmik a potem grillowanie - perfekcja... Cytuj
Unises Napisano 8 Października 2013 Napisano 8 Października 2013 ale ten filmik a potem grillowanie - perfekcja... Tak, w każdym jednym aspekcie to zupełnie inny level Gdyby wysłać im przetłumaczony wątek np. jakie patenty na zabicie węgorza ma przeciętny Kowalski, http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=5780&postdays=0&postorder=asc&start=90 , zapewne turlali by się ze śmiechu do sylwestra. Cytuj
tomek1 Napisano 8 Października 2013 Napisano 8 Października 2013 Unises, i co narobiłeś? Aż ślinka cieknie jak się widzi tak przyrządzonego węgorza. Cytuj
pawciobra Napisano 8 Października 2013 Napisano 8 Października 2013 obił mi się o ucho sposób z wkładaniem zapałki do tyłka węgorza lecz nigdy tego nie próbowałem . Dla mnie najlepsze sposoby to włożenie węgorza do lodówki campingowej oraz natychmiastowe włożenie go do soli ;] pozdrowienia Haha, to mnie rozbroiło na maxa haha Wetkąć rybie w zad zapałki haha Cytuj
Unises Napisano 8 Października 2013 Napisano 8 Października 2013 Unises, i co narobiłeś? Przepraszam, to było przedostatni raz. Haha, to mnie rozbroiło na maxa haha eee, no Polak pomysłowy jest , (a i czasem nawet okrutny w swej pomysłowości) , pamiętam w dawnych czasach, jak taki jeden rasowy wędkarz, ze starej rybackiej rodziny z "tradycjami" , złowionego węgorza najzwyczajniej w świecie papiakiem do burty przybijał, by mu gadzina nie umknęła. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.