Ręcznie robiony spławiki - Czy istniałby popyt?

[Mifumi]

Witam

Zakładam temat w celu pytania czy byłby popyt na spławiki własnoręcznej roboty.

Mój ojciec jest zapalonym wędkarzem, od kiedy pamiętam łowił i łowi nadal.

W wolnym czasie(którego mu ostatnio przybyło z racji emerytury) wykonuje własne spławiki z trzciny.

Posiada już w "kolecji" kilka tysięcy sztuk niegotowych spławików, aby były gotowe potrzeba inwestycji w postaci farb / lakierów.

Nie potrzebne mu są takie ilości, ale gdyby mógł w taki sposób sobie dorobić do emerytury, to dokończyłby to co zaczął oraz może zrobił więcej gdyby byli chętni.

Główne pytanie do wędkarzy, czy byliby chętni na takie spławiki? Czy nie byłoby tak, że zrobi się na gotowe te kilka tysięcy i będzie leżeć wśród kurzu?

Trochę o spławikach:

Cena orientacyjna 5zł od sztuki

Wykonane z trzciny

Wyważone

Dociążenie 0.5g

Różnorodność rozmiarów / wymiarów / długości

Spławiki gotowe do łowienia

Oraz zdjęcia już gotowych kilku sztuk:

https://imageshack.com/a/Cxnq/1

Dodatkowo mam pytanie do moderacji / administracji, czy byłby problem z ewentualnym ogłoszeniem się na forum z takimi spławikami?

Jakikolwiek "handel / sprzedaż" odbywałby się za pośrednictwem forum(PW) lub byłaby możliwość wystawienia na allegro.

Wszystko tak aby potencjalny kupiec miał gwarancję uczciwej transakcji, żadnych przekrętów czy oszustw.

PS. Staram się trafić w odpowiedni dział na forum, jeśli mi się nie udało prosiłbym o przeniesienie do odpowiedniejszego i poinformowanie mnie o tym przez PW.

[zwykly_michal]

Twój ojciec może zrobić kilkadziesiąt na próbe żeby nie było dużych nakładów. Wystaw na jakimkolwiek portalu z ogloszeniami, niekoniecznie wędkarskim.

Podstawa to dobre zdjęcia i opis, ważna jest też cena. Sprawdż za ile sprzedają inni, możesz porozmawiać w sklepie wędkarskim i sprzedać nawet za niższą cenę aby odblokować kapitał i mieć na zakup materiałów na kolejne.

[maryaChi]

Spytam jako spławikowiec. Czemu miałbym kupić akurat te spławiki, jeśli spławiki podobnej konstrukcji, balsowe, "produkcja masowa" mam w tej samej cenie. Patrząc na fotkę, to to jest to czego używam na co dzień. Chciałbym jednak znać zalety w stosunku do masówki.

Ja akurat uwielbiam metodę matchową, a ulubione spławiki z których korzystam to 3+2g. Modele bez dodatkowego obciążenia już w praktyce omijam - komfort rzucania nieporównywalnie wyższy na spławiku obciążonym. Nie wiem czy Twój tata takie również oferuje.

Reasumując: Czy, jako klient, po takich "trzciniakach" mógłbym spodziewać się jakichś wyraźnych plusów, w stosunku do tego co oferują mi w osiedlowym? Jeśli tak to biorę 10 na próbę

[zdrapek]

Ja wypowiem się krótko - ja ich nie kupuje!

Na rynku jest taka konkurencja, że głowa boli i żeby mieć popyt na swoje produkty trzeba się w bić jakąś niszę. Akurat Twoje spławiki finezją nie powalają (wrażenia z zamieszczonych fotek), może to będzie ich sukces

[Mifumi]

Ja akurat uwielbiam metodę matchową, a ulubione spławiki z których korzystam to 3+2g. Modele bez dodatkowego obciążenia już w praktyce omijam - komfort rzucania nieporównywalnie wyższy na spławiku obciążonym. Nie wiem czy Twój tata takie również oferuje.

Spławik jest wyważony/obciążony wewnątrz i jak najbardziej nadaje się do takiej metody łowienia, wymaga również dociążenia na żyłce(ok. 0.5g)

Czy, jako klient, po takich "trzciniakach" mógłbym spodziewać się jakichś wyraźnych plusów, w stosunku do tego co oferują mi w osiedlowym?

Przede wszystkim są to spławiki wykonywane ręcznie, z naciskiem na precyzję/dokładność wykonania, robione przez zapalonego i doświadczonego(30lat) wędkarza który prawie od początku robił spławiki dla siebie, każdy spławik sprzedawany byłby wykonany tak jakby miał być na własny użytek, ponieważ tata sam ich używa do łowienia.

PS. Spławiki są przelotowe, z możliwością montażu stałego na żyłce.