Skocz do zawartości
Dragon

Okres ochronny a sprzedaż ryb w marketach.


mza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Watek pewnie sie przewijal ale bedac wczoraj na zakupach w Auchan, na dziale rybnym widzialem po kilka grubych sztuk szczupaka i sandacza ... dopisek na etykiecie "polawiane w wodach srodladowych. Polska"

Co jest z polityka polowów, okresow i wymiarow ochronnych ryb?

Latem za lada widzialem tez sandacza 40 cm...??

Ktos moglby mi to wytlumaczyc? Regulaminy dotycza tylko wedkarzy czy moze te ryby pochodza z prywatnych hodowli i regulaminy to w tym wypadku inna bajka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Gdzieś czytałem, że wojewoda może uchylić jakieś wymiary/okresy ochronne jeżeli jest to uzasadnione. Piszę z pamięci to ręki za to nie dam sobie uciąć, ale widocznie uzasadnienie opiera się na mamonie w kasie miejskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że wojewoda może uchylić jakieś wymiary/okresy ochronne jeżeli jest to uzasadnione. Piszę z pamięci to ręki za to nie dam sobie uciąć, ale widocznie uzasadnienie opiera się na mamonie w kasie miejskiej.

Być może,ale czy od tego nam jest lepiej łatwiej,przyjemniej?

A może po prostu ryby te są poławiane na wodach prywatnych nie należących do PZW ?

No pewnie,a rudy nie wiedział ze synalek doradzał w amber gold...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu ryby te są poławiane na wodach prywatnych nie należących do PZW ?

Ustawa o okresach ochronnych i wymiarach dotyczy każdego rodzaju zbiornika, nawet oczka wodnego 1x1 jaki sobie wykopałeś latem w ogródku. Tzn. jak w kwietniu wpuścisz sobie sandacza do swojego bajorka to niby nie masz prawa go ruszać do czerwca. Ale w praktyce ten przepis jest martwy jak widać na półkach w tesco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak:

wędkarz działa na podstawie RAPR, ten zaś opracowany jest na podstawie ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (Dz.U.2009.189.1471 j.t) Ustawa ta w w art 2 ust. 2 o treści "Minister właściwy do spraw rybołówstwa w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska, w drodze rozporządzenia, może określać warunki chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie, do których stosuje się odpowiednio przepisy ustawy." odsyła do rozporządzenia. Aktem wykonawczym jest więc stosowne rozporządzenie MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie. (Dz. U. z dnia 4 grudnia 2001 r.). To rozporządzenie określa między innymi terminy i wymiary ochronne ukochanych naszych rybek. Terminy i wymiary obowiązują na pewno wędkarzy ( uprawiających amatorski połów ryb) i chyba prowadzących gospodarstwa rybackie. Łowić więc nie można, natomiast sprzedawać ....... he, he widać że można. Za sprzedaż szczupaka 30cm w styczniu - sklep pewnie nie beknie, ale beknąć mogłoby gospodarstwo rybackie, gdyby właściwe organy udowodniły im złamanie przepisów. A to pewnie daleka droga, bo kto się będzie szarpał o 30-sto centymetrowego szczupaka sprzedanego w styczniu.

A wędkarza, łatwiej namierzyć... bo jak łowi i ma to jest złapany na "gorącym uczynku"

I tym optymistycznym akcentem ........

Co do zakresu obowiązywania tego rozporządzenia względem np: gospodarstw rybackich nie jestem pewien, być może dotyczą tylko amatorskiego połowu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości zacząłem dalej drążyć temat i szczerze mówiąc chyba się pogubiłem. Ostatecznie doszedłem jednak do wniosku, że wymiary i okresy dotyczą amatorskiego połowu ryb, natomiast gospodarstwa rybackie prowadzą swoją działalność w oparciu o prawo wodne. Prawo wodne wyróżnia trzy formy korzystania z wód: powszechne, zwykłe i szczególne. Zdaje się że gospodarstwa rybackie opierają swa działalność właśnie na trzeciej formie - gdzie uzyskują odpowiedni operat wodny, pozwolenia itd. http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/inne-hodowle/hodowla-ryb/artykuly/zanim-zaczniemy-czyli-podstawy-prawne-rybactwa-stawowego,498,0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolnoć Tomku, w swoim domku. Moja woda, moje ryby, łowię kiedy chce, jak chce i co chce. I nie ma tu nad czym dyskutować. W wypadku wód dzierżawionych wszystko zapisane jest w umowie i operatach, ale i tak nikt tego nie kontroluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareksm 2 to jest nie do końca jasne tzn.

z całą pewnością dotyczy stawów hodowlanych (jako działalność) ale jak to się ma do mojego prywatnego stawiku na prywatnej ziemi,co ma do tego np. weterynarz ,dalej z tego mojego stawiku nie jest upuszczana woda,więc zrzutu ŚCIEKÓW nie mam itd.

Patrzeć tylko jak do akwarystów się dobiorą i mandatami będą walić. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.