Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jakie aromaty w marcu


Mariusz1

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Co do aromatów, nie wiem czy w sytuacji gdy żerowanie jest jeszcze w fazie rozpędzania się, żonglowanie coś konkretnego da, ja raczej do tego wagi nie przykładam. Sądzę, że zwiększanie intensywności nie przyniesie wielkich rezultatów, choć.. może ktoś mi coś podpowie i od tego sezonu to wypróbuję :)

Co do przynęty - tylko i wyłącznie mięso, tj. pinka, biały, ochotka. Z roślinnymi przynętami można zaczynać kombinować dopiero około maja.

Zastrzegam, że mój post nie dotyczy karpi, których łowić nie umiem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu łowiłem w zimie leszcze na kukurydzę truskawkową, temp ok 5C i silny wiatr. Pewności nie mam ale koniec lutego lub początek marca. Łowiłem tak przez dwa sezony, przynęta i atraktor całoroczne. Okolica słynie z karpi a brały tylko leszcze :shock:

Łowisko to kanał w Manchesterze, konkretnie Trafford Park w pobliżu dość znanego klubu piłkarskiego. Nie mieszkam tam od kilku lat ale mogę podać namiary na miejscówki gdyby ktoś miał taką potrzebę.

Dwa lata temu na początku marca, małe jezioro niedaleko mojego domu; zanęta to pszenica z konopiami zaprawiana wanilią Marcela, płocie pomiędzy 500 g a 1 kg brały tylko na czerwone robaki. Ryby ignorowały inne zanęty i przynęty. Przez całe lato wanilia nie zdawała egzaminu, kolendra lub kminek, tylko liny i zero płoci.

Najlepsza porada to taka że trzeba szukać samemu, najlepiej wbrew utartym schematom. Nie wolno zrażać się niepowodzeniami bo zwyczajnie są dni kiedy nic nie bierze. Każde łowisko jest inne i nie ma sztywnych reguł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przynęty - tylko i wyłącznie mięso, tj. pinka, biały, ochotka. Z roślinnymi przynętami można zaczynać kombinować dopiero około maja.

Zdecydowanie potwierdzam, jeżeli chodzi o zanety, to również na bazie zwierzęcej (suszona krew, siekane czerwone robaki, maczka rybna...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suszonej krwi dodałem dzisiaj do zanęty łapałem na kuku z truskawką efekt zerowy, czerwonego robala efekt zerowy, ochotka no i wreszcie dwie płotki się zainteresowały lecz brały z samego dna powyżej nawet nie skubnęły. Jutro ruszam głębiej lecz na pontonie zobaczymy co będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do aromatów, nie wiem czy w sytuacji gdy żerowanie jest jeszcze w fazie rozpędzania się, żonglowanie coś konkretnego da, ja raczej do tego wagi nie przykładam.

Moim zdaniem masz rację. Mój znajomy próbował i choć początkowo miał duże nadzieje, to i tak sprawa się rypła. Lepiej dać sobie siana, przynajmniej taka moja rada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i muszę napisać iż aromaty się sprawdzają nawet o tej porze roku, dzisiaj łapałem na ochotkę efekty były zerowe, zrobiłem próbę nasypałem aromatu anyżowego do pudełka na początku też ryba nie brała, minęło kilka minut no i pierwsze efekty 4 piękne karasie od 27cm, do 34cm. Jednak warto kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.