Skin Napisano 2 Maja 2014 Share Napisano 2 Maja 2014 Dzisiejszy węgorz 71cm ze żwirowni. Głębokosć łowiska 3m, łowisko było nęcone siekanymi rosówkami zaraz przed łowieniem, oprócz ryby widocznej na zdjęciu było kilka brań i jedna spinka w godz 22-1:00. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skin Napisano 25 Maja 2014 Autor Share Napisano 25 Maja 2014 80cm z 7 maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 25 Maja 2014 Share Napisano 25 Maja 2014 Pytanko do was mam Złowione sztuki zwracanie wodzie? Pytam, bo wiem z doświadczenia, że węgorza nie trzeba praktycznie zacinać, bo robi to sam połykając porządnie przynętę. Czy uwalnianie ryb z hakami na prawdę dużymi ma sens? Czy przeżyją? Pytam ze zwykłej ciekawości, bo ja akurat zazwyczaj wybierając się na węgorza idę w tym przypadku po "rybę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turek16 Napisano 8 Października 2014 Share Napisano 8 Października 2014 jedne z większych w tym sezonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 8 Października 2014 Share Napisano 8 Października 2014 W październiku? Na co? Jaka głębokość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turek16 Napisano 8 Października 2014 Share Napisano 8 Października 2014 Październik może nie, ale końcówka września I to wcale nie głęboko, 1,5 m. Łowienie węgorzy jest dość proste, ale finezji wymaga znalezienie miejsc gdzie węgorz żeruje, a w różnych porach roku trzeba szukać go nieco inaczej.. pierwszy wziął na martwą płotkę ze styropianem podaną nad dnem na gruntówce. Drugi zaś na żywą ukleję umiejętnie przeszytą pod skórką za pomocą szydełka, dzięki czemu przy umiejętnym zarzucie - żyją całą noc. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snsokol Napisano 8 Października 2014 Share Napisano 8 Października 2014 turek16 Drugi zaś na żywą ukleję umiejętnie przeszytą pod skórką za pomocą szydełka, dzięki czemu przy umiejętnym zarzucie - żyją całą noc. Możesz rozwinąć myśl? Może się przydać np. przy łowieniu na żywca? Może jakieś foto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turek16 Napisano 8 Października 2014 Share Napisano 8 Października 2014 spośród nie za wielkich uklej wybieram najbardziej żywotną, delikatnie wbijam szydełko do żywców z cienkiego drutu ok. 2 cm za głową ( przebijam jedynie skórkę, nie można uszkodzić mięśni, przy odrobinie wprawy cały zabieg trwa krótko i sprawnie) następnie przeszywam uklejkę aż za pletwę grzbietową, pętelkę od przyponu wkładam w niezamknięte uszko szydełka, po czym wychodzę na zewnątrz. Po przeciągnięciu całego przyponu haczyk delikatnie lokuję pod skórką tak, aby wystawał jedynie grot. Haczyk nie może być też zbyt gruby, bo grzebanie i wpychanie na siłę pod skórkę uklei skraca jej żywotność. Przy płynnym wyrzucie jeżeli nie mam brań przez całą noc zawsze wyciągam nad ranem w dalszym ciągu żywe ukleje. niektóre w nie najgorszej kondycji wracają z powrotem do wody po uprzednim wyjęciu przyponu. System się sprawdza w czasie tarła uklei, a właściwie w jego pierwszym okresie w zachodniej Polsce, gdzie ukleja rozpoczyna gody ok 25 maja , drugi a zarazem ostatni okres tarła jest już wyłączony z praktyki, gdyż trwa okres ochronny węgorza Jeżeli dobrze poznamy akwen i rewiry stałych żerowisk węgorzy ( nie jest prawdą, co można w powszechnej opinii znaleźć na necie, że pływa bezmyślnie po całym akwenie wypływając na żer, zwłaszcza większy wegorz jest rybą terytorialną) ten oto sposób potrafi przynieść sporo sukcesów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.