Łukasz789 Napisano 22 Grudnia 2014 Napisano 22 Grudnia 2014 Starym zwyczajem zakładem ten temat podsumowujący rok 2014. Pora kończyć sezon i go podsumować. Co z planów wykonaliście a co nie. Jakie wnioski wyciągaliście po tym sezonie itd. Ja na niego nie narzekam reszta towarzyszy za udany do końca go uznać nie może .Ponieważ jeden przez cały sezon nie złowił ani jednej miarowej ryby a i tych niemiarowych było zdecydowanie mniej niż zeszłych latach. Drugi jednego miarowego szczupaka i dwóch spinkach przy łodzi również tego drapieżnika. Tyle ,że większego rozmiaru. A wszystko to przy dwukrotnie większej ilości wyjazdów. U mnie honor i samopoczucie poprawiły… trzy okonie jeden 28 drugi 33 a trzeci 38cm oprócz tego kilka niemiarowych sandaczy i jeden szczupaczek. Na muchowanie czasu było mniej i będzie coraz mniej z powodów zdrowotnych , mam tylko nadzieje ,że w następnym roku uda mnie się kilka razy wyskoczyć na łódkę ale marnie to widzę. Dodatkowo nie zapolowałem na klenia i moja miejscówka z rekordowymi kleniami i płociami nadal jest dziewicza. Ogólnie w porównaniu do zeszłego roku zdecydowanie mniej wypadów ze spławikiem i ani jednego wypadu gruntowego. Była jedna zasiadka planowana to mnie auto rozbili jadąc na nią Od tamtego roku wprowadzam też tutaj podsumowanie sezonu grzybowego więc dwa zdania skopiowane z innego tematu: Ten sezon nie był łaskawy w porównaniu do tamtego moje zbiory to jakieś 5% i ratuje je ...maj , gdy nigdy do tej pory grzybów nie zbierałem. Na uwagę zasługuje jeszcze ogromnych rozmiarów prawdziwek rosnący ,,do góry nogami" pod skarpą. Niestety cały robaczywy. Ale spokojnie można powiedzieć ,że największy jakiego do tej pory znalazłem. Może za rok będzie lepiej . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.