pitpower Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 Witam, to i ja zapodam na temat trolingu.Na zachodzie bardzo popularna,w Polsce od nie dawna.Zawsze spiningowałem z brzegu,nie mam nic przeciwko dotlenianiu się i podziwianiu widoków. W/g mnie na dużych akwenach troling jest rewelacyjna metodą.Wiadomo,że nie zwoduje łodzi na oczku wodnym i będę tam trolingował. Za: -obławiamy duże głębokości gdzie przy zastosowaniu windy, jak ja trolinguje na głębokosci 10-15m, przy tradycyjnym spiningu nie ma opcji zastosowania np.20g woblera by pracował na 10m przez np.100m -bez echosondy praktycznie nie złowimy nic,chyba że trafi się jakiś desperat z przypadku lub znamy akwen -nie przeszkadzam nikomu,łowiąc na tych głebokościach nie łowimy praktycznie przy brzegu, więc o co chodzi? Panowie "spławikowcy"? -obławiamy duży teren,poznając łowisko, zawsze mogę przyjsc znając miejsce pospiningowac z brzegu. -eliminujemy praktycznie niewymiarowe ryby,bo jak jest branie na 10m to nie szczupaka 34cm tylko 94cm (zazdrość uderza?) -duże ryby sa niesmaczne, ale fotogeniczne, dla tego 99% zostaje w wodzie. -ludzie decydując się na profesjonalny troling robią to raczej dla zrobienia sobie zdjęcia a nie usmarzenia 10kg szczupaka bo stać nas na kupno mniejszego . -trolingując przez 5 dni nie złowiłem nic,ale za to oczyściłem teren z kłusowniczych zestawów, których mam na pęczki, od węgorza po szczupaka.Boli mięsiarzy?że zlikwidowałem pedalskie sieci? Minusy metody: -drogi sprzęt począwszy od woblerów po środki pływajace,echosondy, windy itd to by było na tyle, pozdrawiam PIT
Toddavid Napisano 17 Sierpnia 2009 Napisano 17 Sierpnia 2009 Dla mnie to jest kłusownictwo, ale to tylko moja opinia.. Co to za wedkarstwo gdzie siedzisz sobie z żonka w lodzi opalacie sie i przypadkiem jak przeplywa sie po jeziorze jakis zębacz wejdzie.. Wedkarstwo to machanie kijem w ta wode:D a nie opalanie sie na sloneczku i ciagnieciem za soba woblerka.. Nikogo nie obrazam, wyrazam tylko moje zdanie
maniek Napisano 17 Sierpnia 2009 Napisano 17 Sierpnia 2009 Nikogo nie obrazam, wyrazam tylko moje zdanieOk ale wyrażając swoje zdanie możesz nie słusznie kogoś obrazić ,nazywając go kłusownikiem ,przypomnę tylko że troling nie jest zabroniony.
Odol Napisano 17 Sierpnia 2009 Napisano 17 Sierpnia 2009 A ja mam takie pytanie. Co to jest ta winda? Bo nie mogę się doczytać.
Odol Napisano 17 Sierpnia 2009 Napisano 17 Sierpnia 2009 Aha, i z jaką prędkością mam płynąć? Mam silnik elektryczny Minn Kota Endura 40. Łódź to model Aga 360cm x 130 cm. Jak bym wędkę trzymał w takich http://www.allegro.pl/item707958263_uchwyt_do_wedki_trolingu_tuba_lodka_maister.html uchwytach wędkę to jak mam to zacinać? Cały czas trzymać rękę przy wędce i jak tylko ugnie się szczytówka to zacinać? Jak tam w ogóle widać brania? Pozdrawiam!
wiesławek Napisano 17 Sierpnia 2009 Napisano 17 Sierpnia 2009 Witaj na początek to wędkę trzymaj w ręku wówczas będziesz czuł pracę przynęty i oczywiście branie każde mocniejsze przytrzymanie ewentualnie poluzowanie żyłki (plecionki) też kwitujemy zacięciem odnośnie prędkości to musisz dostosować do rodzaju przynęty tak dokładnie to jest trudno powiedzieć jaka ma to być prędkość musisz sam popływać
cinek1979 Napisano 17 Sierpnia 2009 Napisano 17 Sierpnia 2009 Odol, najlepiej wsiadaj na łodke wypuśc woblera i płyń.... zaczniesz zauważać szczegóły , dobierać odpowiedniego wobka do głębokości, będziesz czuł jak pracuje przynęta i jak masz doświadczenie ze spiningiem szybko znajdziesz odpowiednią prędkość pływania, im więcej czasu na wodzie tym szybciej przyjdą sukcesy..których Ci życze...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.