Skocz do zawartości
Dragon

Rawa Luz.


Egeniusz Friede

Rekomendowane odpowiedzi

Marzy mi się napisanie relacji tak zwiewnej, jak kreacja i ruchy w tańcu mojej partnerki z Cieszyna na bankiecie odbywającym się po Konferencji Jaxona w Hotelu OSSA koło Rawy Mazowieckiej. Impreza na taki opis jak najbardziej zasługuje.

6a3aa02e3b49.jpg

8667b732e0d4.jpg

Ala zanim wraz z innymi partnerami handlowymi Hurtowni z Poznania znaleźliśmy się w tym miejscu, musieliśmy przejechać przez pól Polski.

Komputer wyznaczył trasę ze Słupska przez Bytów, Kościerzynę i Starogard Gdański po drogach powiatowych, zaś dalej po autostradach A1 i A2.

Prędkość podróżna po lokalnych dróżkach to tradycyjne 60 km/h.

Na autostradę wjechaliśmy w Swarożynie. Mój pierwszy raz. Zaczęło się łykanie kilometrów jak na przyspieszonym filmie. Przyjemne, tyle że jazda 120 na godzinę, a bywało z górki i nieco więcej, wzmaga poziom hałasu w samochodzie. Bez żalu na pierwszym MOP-ie oddałem kierownicę młodszemu wspólnikowi.

Przed wyjazdem podejrzałem w Internecie Centrum Konferencyjne w Ossie. To co zobaczyłem na miejscu, było nieco ponad dotychczasowe możliwości mojej wyobraźni. A zdarzało się w życiu być tu i tam. Mnogość poziomów, sal konferencyjnych i wystawowych, barów i restauracji. Na szczęście tylko z początku było to deprymujące. Czytelna informacja na wszystkich piętrach i życzliwość gospodarzy pozwoliły w miarę szybko na swobodne poruszanie się w labiryncie holi, korytarzy i miejsc przewidzianych na nasze spotkania.

Trzeba dodać, że różnych pokazów, imprez promocyjnych, integracyjnych i czort jeden wie jakich jeszcze, równolegle do naszych „Nowości Sezonu 2015” odbywało się co najmniej kilka. Uczestniczyło w nich od kilkudziesięciu, do jak w naszym przypadku kilkuset osób.

Główny punkt programu odbył się w auli konferencyjnej. Refleksjami z historii trzydziestu lat obracania się na rynku wędkarskim podzielił się z obecnymi Andrzej Podeszwa. Wystąpił także w roli głównego prelegenta przedstawiającego zgromadzonym nowości przygotowane przez Firmę na bieżący rok. Prezentacja była niejako wstępem do zwiedzenia przygotowanej wystawy. Sala ekspozycyjna położona jest w sąsiedztwie auli i oddzielona tylko kotarą. Niczym w bajce, po rozsunięciu przesłony obecni mogli ze świata wirtualnego przejść do świata realnego.

Wędki, kołowrotki, obuwie, odzież, przynęty, żyłki, plecionki… . Tylko chodzić, patrzeć i podziwiać.

f9114c3d69cc.jpg

fb7ecbd624ac.jpg

87c174cc5d3d.jpg

5636e4480847.jpg

Na godzinę 20 w restauracji „Starówka” został zaplanowany bankiet. Do obsłużenia naszego mrowia gości trzeba by tabunu kelnerów. Sprawę załatwiły trzy samoobsługowe bufety. Na spokojnie każdy mógł sobie nałożyć na talerz co chciał i ile chciał. O menu nie będę się rozpisywał. Zauważę jedynie, że ilością różnych dań przewyższało liczbę pozycji asortymentowych niejednego sklepu wędkarskiego. Kelnerzy oczywiście byli też. Trzeba im sprawiedliwie oddać, że sumiennie dbali o to, żeby i mniejsze i większe szkła konsumentów nie stały puste.

1ffdaeae172d.jpg

Nagromadzone w organizmie kalorie można było wydatkować na przyległym parkiecie. Sporo osób korzystało z zaproszenia DJ i oddawało się żwawo pląsom. Autora również ruszyło. Na czas , gdy syn zajął rozmową sąsiada od stolika, ja porwałem jego żonę do tańca. Nie wiem czemu, ale łatwiej było załapać właściwy rytm, niż wymówić; Jola lojalna, Jola nielojalna.

a41a7e1a569f.jpg

Okazało się w trakcie wieczoru, że nie byliśmy z synem na sali jedynymi handlowcami ze Słupska. Na imprezie gościł także Robert z „Rybki” wraz z małżonką. Pomyśleć, trzeba nieraz przejechać taki szmat drogi, żeby spotkać znajomych.

68ba30dfdb8a.jpg

Kolacja miała zakończyć się o północy. Ale jeszcze długo później było słychać muzykę. Jest karnawał. Jak się bawić, to bawić.

Śniadanie w niedzielny poranek zostało bardzo rozciągnięte w czasie. Wiadomo, kto ma dalej do domu, to musi pozbierać się wcześniej.

Nie jestem pewien, czy udało się o naszym wyjeździe z Irkiem do Ossy opowiedzieć z zapowiadanym na wstępie polotem?

Nie o to w końcu chodzi. Ważne zobaczyć coś nowego, przypomnieć się znajomym, oderwać bodaj na jeden dzień od domowej krzątaniny i handlowej dłubaniny.

To jest to. Dziękujemy!

48c84eab16a0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.