snapi98 Napisano 16 Lutego 2015 Share Napisano 16 Lutego 2015 Gdy holujecie karpia 5kg na mocnej karpiówce z gruba zyłką czy kilowego karpia na spławik na cieńkiej zyłce (np0,12)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vector Napisano 19 Lutego 2015 Share Napisano 19 Lutego 2015 Druga opcja ale jak zobaczysz rybę w pierwszej to sytuacja zmienia się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 19 Lutego 2015 Share Napisano 19 Lutego 2015 Myślę, że rolą świadomego wędkarza jest minimalizowanie negatywnych doznań, na które narażona jest holowana przez nas ryba. Im dłuższy hol tym krzywda większa. Dlatego ja staram się działać świadomie. Na liny nastawiam się z żyłką główną .25, przypon .20-.22. Na płoć i leszcze stosuję żyłki cieńsze. Zestaw lekki, finezyjny ułatwia łowienie, ale znacznie utrudnia hol. Owszem zdarzają się niespodzianki, przyłowy, które faktycznie powodują podwyższenie poziomu wędkarskiej adrenaliny podczas holu. Wynika to z faktu, że łowiąc zestawem lekkim bardzo trudno jest zakończyć hol sukcesem. Dla mnie miarą sukcesu jest złowienie konkretnej ryby, a nie napocenie się podczas długiego holowania. Mój prywatny kodeks etyki mówi, że lepiej zastosować żyłkę 0.02 grubszą, szybko wyholować i uśmiercić zdobycz, niż 0.02 cieńszą, wymęczyć i potem wypuścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konradinho77 Napisano 19 Lutego 2015 Share Napisano 19 Lutego 2015 MAryachi- każdy ma swoje zdanie i podejście do rybek. Ja właśnie wolę tą drugą opcje mieć satysfakcje dać szanse też rybce powalczyć a nie targać jej na siłę. I ta satysfakcja dłuższego holu, a pózniej zwrócenie jej życia za tą cudowną chwile co nam dała. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 19 Lutego 2015 Share Napisano 19 Lutego 2015 ja mam zyłkę 0.35-0.40 więc hol zawsze trwa kilka sekund. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 21 Lutego 2015 Share Napisano 21 Lutego 2015 Moim zdaniem największe emocje są kiedy bierze lin, spławik tańczy na wodzie i nie wiadomo kiedy zacinać. Później jest hol, jaki by ten lin nie był dostarcza mnóstwo emocji. Osobiście używam żyłki głównej 0.18mm i przypon 0.16mm więc hol nie trwa długo z korzyścią dla ryby. ja mam zyłkę 0.35-0.40 więc hol zawsze trwa kilka sekund. Twój przypadek jest wyjątkowy. Dużo razy pisałeś o tym że łowisz żeby zjeść więc emocje nad wodą są mniej istotne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 22 Lutego 2015 Share Napisano 22 Lutego 2015 No nic na to nie poradzę że ryby mi bardzo smakują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 22 Lutego 2015 Share Napisano 22 Lutego 2015 ja mam zyłkę 0.35-0.40 więc hol zawsze trwa kilka sekund. No to to już lekka przesada , pewnego razu z kumplem ustawiliśmy się na leszcza na jeziorze , oczywiście nocka , dwie wędki , jedna z żyłką 0,18 i przypon z żyłki 0,16 , druga żyłka główna 0,16 i przypon 0,10 , przynęta ciasto z makaronu z dodatkiem wanilii i po trzy cztery madziolichy na haczyku . Leszcze wtedy brały bardzo dobrze ale większość na ten delikatniejszy zestaw , delikatniejszy zestaw daje więcej emocji i satysfakcji z łowienia , spróbuj a się przekonasz , powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.