Skocz do zawartości
Dragon

Jak było na rybach - Sierpień 2015


Master1

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dawid pięknie połowiliście, gratuluję.

Po wakacyjno-urlopowej przerwie udało się wyskoczyć na wieczorny urbanfishing. Do magicznej 80-siątki zabrakło centymetra

normal_bol~2.jpg

normal_bol1~0.jpg

Patryk, straszne z tymi miętusami. Temperatura wody jest tak wysoka, że już chyba nie dają rady. Niestety jak leśne dziadki to zobaczą to mogę skończyć na patelni... :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po 5-tym dniu nęcenia w końcu jakieś efekty, od 20 do 23 ok. 5 linów 25-32cm, 2 płocie po 30cm i kilka mniejszych do tego masa wzdręg. Płocie na kuku, liny na białe robaki. Po tym ochłodzeniu ryba w końcu się ruszyła. :cool:

DAWID, artech, gratki. Przy tak niskiej wodzie takie ryby wyciągać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez na nęconej miejscówce od soboty nic nie bierze. W sobotę na termometrze miałem 35 stopni w cieniu a ryby brały jak głupie ledwo zestaw wpadł do wody i już rybka siedzi na haku, dziś miałem 2 brania jeden kiełbik i jedna uklejka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na rybkach z chrześnikiem od rana 3 godzinki, maxymalnie pokute ręce od sumików ale frajda na maxa.Złowiliśmy ponad 50 sumików :oops:

oqick7e6owrs.jpg

r4hzljoobfj6.jpg

Łowisko bardzo ładne , dużo ryb i woda czyściutka , a co najważniejsze wolno wędkować za darmo :wink: .mkl0roe4m3c3.jpg

Jutro cd. Dłubnia i pstrągi :) jeśli ktoś chętny powędkować ze mną i moim kolegą to chętnie :wink: zawsze to we trzy osoby weselej nad wodą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i gratuluję złowionych rybek.W minionym tygodniu zaliczyłem dwa wypady na rybki .

Najpierw wtorek 18.sierpnia pojechałem na łowisko komercyjne złowić coś na patelnię.

2jab61.jpg

Złowiłem 13szt.karpi 38-42cm. i 8szt.karasi 25-27cm.

Łowiłem na jedną wędkę metodą maczową na mady,dendrobenę i kukurydzę.Prawie wszystkie ryby złowiłem na kukurydzę.

Druga wyprawa to łowisko PZW.Tam łowiłem płotki i leszczyki 22-38cm.

Tu także łowiłem na maczówkę zestawem 3gr. z haczykiem nr.16 na pinkę.

Rybki brały tylko na jedną czerwoną pinkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na Dlubni od 7 rano po nocce w pracy , łowiłem z moim kolega okolice Iwanowic, udało nam sie złapać 9 pstragów w tym 4 ponad 30 cm :grin:

Ryba jest to cieszy :grin: Pierw łowilismy na krakuski niestety bez efektów :cry: po założenie obrotówki DAM EFFEZET zielonej od razu zaczęło sie coś dziać :razz: .

Do domku wróciliśmy ucieszeni z limitem rybek :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływaliśmy cały weekend za sumem. 14 sztuk przy łódce, wszystkie małe 90-110cm, odhaczane w wodzie, do tego sandacz 82 i dwa bolki +/- 70. Taki weekend jak ostatnio ciężko będzie powtórzyć, takie żerowanie trafia się raz na rok albo i dłużej. Wracamy do orki za jednym dobrym braniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływaliśmy cały weekend za sumem. 14 sztuk przy łódce, wszystkie małe 90-110cm, odhaczane w wodzie, do tego sandacz 82 i dwa bolki +/- 70. Taki weekend jak ostatnio ciężko będzie powtórzyć, takie żerowanie trafia się raz na rok albo i dłużej. Wracamy do orki za jednym dobrym braniem :)

Daj Boże zawsze notować takie "słabe wyniki" jak Twoje. :mrgreen::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zabrałem dziewczynę na ryby, żeby jak to określiła "pokazać jej o co chodzi z tymi wędkami". Najpierw przyspieszony kurs nakładania kukurydzy (jakoś nie chciało łowić na robaki :D ) potem kurs zarzucania i potem było już z górki. Leszczyki dopisały i kilka sztuk udało jej się złowić, w tym największą sztukę wyprawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jak mnie tutaj dawno nie było :oops: Tak mnie pochłonął urlop w pogoni za rybkami, że prawie całkowicie zapomniałem, że istnieje internet! :mrgreen: Ostatnio udało się połowić naprawdę dużo przepięknych ryb przeróżnego gatunku, a nawet były moje pierwsze bolenie na spinning! Dodam jedno zdjęcie z przepięknymi płociami dochodzącymi do 40cm. Za tydzień pod koniec urlopu postaram się dodać wszystkie zdjęcia i mam nadzieję, że nieźle zapunktuje w GP :cool:

normal_WP_20150814_036.jpg

13kg pięknych grubych płoci, ZAZNACZĘ że wszystko co do ostatniej sztuki wróciły do wody!

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny widok, pamiętam takie z wypraw z najmłodszych lat na Dunajec i San.

Magiczny widok. Stałem jak zaczarowany. :wink: Pierwszy raz to widziałem.

Tylko ta niska woda, strach pomyśleć co będzie zimą, jeśli na jesieni nie popada.

To film z ostatnich dni czerwca. Potem byłem tam w połowie lipca i już było fatalnie. W tych miejscach które widać na filmie już nie było świnek a rzeka zarastała glonami. Nawet nie chcę myśleć jak tam teraz wygląda... Mam nadzieję, że ryby przetrwają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.Ponieważ od dzisiaj zapowiadają powrót upałów postanowiłem pojechać na rybki w środę czyli wczoraj.Udało mi się znależć dobrze zacienione miejsce gdzie mogłem sobie przyjemnie łowić.

Łowiłem jak zwykle maczówką z zestawem 3gr. i haczykiem nr.16 na gruncie ok.2,5m.

Łowiłem na mady i pinki.Próbowałem też na kukurydzę ale bez efektów.

A to moje rybki:płotki i leszczyki.

2pqn8g1.jpg

Łowiłem od 10:30 do 16:00.

Piękne ryby Tomek.Gratuluję.Pawciobra,moje uznanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego wyjazdu zabierałem się od tygodnia. Poszperałem na forum i w necie za łowiskiem podpytałem Tomka (dzięki :mrgreen: bo on z tych regionów i wybór padł na łowisko Pod Borem w Ochabach.

Na łowisko dotarłem ok godz 7.00 rano. Miałem być wcześniej no ale wiadomo.

Słoneczko już pięknie świeci , krótki telefon do właściciela gdzie , co i jak i ok 8.30 siedzę z zarzuconymi wędkami.

Łowiących mało. Sąsiedzi obok ciągną jakąś drobnicę na pinkę , białe i kuku.

Ja zanęciłem kulkami i pelletem licząc na coś większego.

I tak liczyłem cały dzień. Było gorąco więc siedziałem w prowizorycznym cieniu zrobionym z podbieraka, maty karpiowej i bluzy (brak drzew i cienia a parasola nie zabrałem).

Kombinowałem cały dzień jak je tu podejść.

Na włosie wisiało wszystko : kuku, pellet , kulki wszelakiej maści.

I cisza. Nic. Rzucały się w całym stawie, pokazywały swoje cielska i nic.

Powoli wkradało się zniecierpliwienie - no chociaż jedno małe branko.

Rozbiłem namiot czekając na noc

normal_20150826_183748%7E0.jpg

Na łowisku zostałem sam . Dopiero ok 21.00 dołączyły 2 ekipy na drugim brzegu.

Zimne piwko i czekanie (no i walka z małymi komarami, których jest mnóstwo ).

Cały dzień bez brania.

ok godz 23.00 przełom !

Branie !!!

Krótkie podszarpywanie i kita. żyłka szybko schodzi z kołowrotka. Zacinam i zaczyna się zabawa :mrgreen:

20 minut jeździ jak chce.

Łapy mi latają bo wiem że to nie mała rybka .Modle się żeby nie spadł z haka. Odjazdy podciąganie . Niestety mój podbierak okazał się za mały (czas na zmianę sprzętu) .

Robiłem z 5 prób podebrania i JEST.

siedzi na brzegu 83 cm ponad 10kg :mrgreen::lol:

Wziął na pellet.

zdjęcie i do wody .

normal_20150826_230708%7E0.jpg

niestety zdjęcie słabe bo mam nowy telefon i się go uczę. Nie chciałem go męczyć i bawić się aparatem.

Wynagrodził mi cały dzień czekania :)

Zakładam pellet zarzucam wędki i czekam na kolejnego ;)

Czekam 2 godz i cisza. Przegrywam walkę z komarami i idę do namiotu spać.

o godz 5 budzi mnie pisk sygnalizatora i hamulec kołowrotka.

Znów coś wzięło! Znowu jazda! :mrgreen:

Czuję że nie jest już tak wielki jak poprzedni ale daje popalić nie gorzej niż tamten.

pompowanie odjazdy , znów z 5 podejść do podbieraka.

I jest na brzegu.

76 cm i ok 7-8 kilo nie ważyłem

telefon ogarnąłem więc zdjęcia już lepsze chociaż nie mam wprawy w robieniu samojeb ek :wink:

normal_20150827_053145%7E0.jpg

normal_20150827_053141%7E0.jpg

Do wody .

Już jestem happy :lol: .

Widno na dworze. Łowię dalej chociaż ok 9.00 chciałbym wyjechać.

Zakładam pellet. Zarzucam i powoli zaczynam się zbierać.

Siadam jeszcze na fotelu i cieszę się wstającym słońcem.

Nagle branie na prawej wędce. Podciągnęło 2 razy i cisza.

za to na lewej podciąga.

Piękny dźwięk - pisk sygnalizatora i odgłos wybieranej żyłki :lol::mrgreen:

Zacinam. Jakoś inaczej chodzi na wędce ale ładnie ciągnie.

Kiedy jest już przy brzegu wyskakuje nad wodę . To nie karp!

Jesiotr !

Ładuje w podbieraku (nie bez kłopotów) i jest na brzegu.

Piękny . Równe 100 cm.

Odlot!

normal_20150827_065919%7E0.jpg

normal_20150827_065922%7E0.jpg

Zarzucam wędki . Czekam jeszcze pół godziny ale już pora wracać.

Zwijam resztę sprzętu i do domu.

Podsumowując pierwsza moja samotna wyprawa na karpie. :mrgreen:

Baaaardzo udana :!: . :lol:

2 piękne miśki i pierwszy w życiu jesiotr.

:lol::lol:

ps. trzeba będzie zainwestować w sprzęt bo ten nie pociągnie .

z resztą kołowrotek padł :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie najlepsze wypady na wielkie płocie składały się z dwóch wypraw na kanał roboczy w Pierzchałach.

14 sierpień

Krajobraz miejscówki bardzo urokliwy i na pewno jeden z ładniejszych w mojej okolicy.

normal_WP_20150814_004.jpg

Ostatnie przygotowania oraz ostatnie poprawki przed zamoczeniem zestawów w wodzie

normal_20150814_124613.jpg

normal_20150814_124617.jpg

...i bach, pierwsza piękna płoć w ręku :)

normal_20150814_125106.jpg

normal_20150814_125110.jpg

Tego dnia udało mi się odłowić 13kg. pięknych, do 40cm. grubych płoci

normal_WP_20150814_033.jpg

normal_WP_20150814_036~0.jpg

22 sierpień

Tego dnia słońce tak doskwierało przez całe wędkowanie, że postanowiliśmy robić zdjęcia dopiero na zakończenie wędkowania oraz z wypuszczania ryb

normal_20150822_153528.jpg

normal_20150822_153550~0.jpg

normal_20150822_153609.jpg

normal_20150822_153611.jpg

20 sierpień

W między czasie udało się na rzece Pasłęce złowić kilka dorodny cert

normal_11896969_957658594289578_1937999374_n.jpg

normal_11911765_957658487622922_48205975_n.jpg

przy okazji łowienia cert na rzece również udało się złowić piękną ponad 30cm. płoć

normal_WP_20150819_002.jpg

Wszystkie ryby łowione na metodę przepływanki, a za przynęty służyły mi pinki oraz gotowana pszeniczka. ZAZNACZAM, że wszystkie ryby co do ostatniej sztuki wróciły z powrotem do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.