Skocz do zawartości
tokarex pontony

Porozmawiajmy o glinach wędkarskich


pawciobra

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć i czołem koledzy forumowicze

Chciałbym poruszyć temat związany z glinami, żeby zobaczyć jakie są wasze refleksje dotyczące glin wędkarskich.

Jeśli możecie, to proszę abyście opisali w paru słowach gliny, których używacie do swoich mieszanek zanętowych.

Prosiłbym również abyście w opisie dodali notkę jak w waszych oczach wygląda cena do jakości opisanej gliny.

Zapraszam do dyskusji:)

Gliny Górek - bardzo dobrze klejące, przyjemne dla oka opakowania oraz rozsądna cena. Przyczepić się jedynie można do zawartości w paczce, ponieważ znajduję się w nich sporo drobnych kamyczków, które wpływają na niszczenie się sit oraz trzeba użyć sporo siły aby glinę przetrzeć przez sito.

Gliny Sars oraz Gut-Mix - tutaj muszę napisać tak jak wyżej, że gliny bardzo dobrze klejące, do których nie trzeba użycia zbyt dużej siły, aby glinę przetrzeć przez sito. Jedynie co różni te dwie gliny, to cena. W paczkach brak jakichkolwiek kamyczków, które miałyby wpływ na niszczenie sit.

Porównując te trzy gliny cenowo najlepiej wychodzą gliny Górek, Sars, a na końcu Gut-Mix. Jeśli chodzi o samą jakość, to w tyle zostają jedynie gliny Górek.

Zaznaczam, że jest to jedynie moja opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

I co chcesz przez to powiedzieć? Aby nie kupować glin Górka? Nie musisz. Jest tyle innych. Ja jak znajdę w talerzu włosa to do tej knajpy nie chodzę. :lol: Ja na przykład nie kupuję zanęt Gutka bo w większości przeterminowane o trzy lata i z molami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co chcesz przez to powiedzieć? Aby nie kupować glin Górka?

Nic z tych rzeczy. Tylko napisałem jakie bonusy się mi trafił przez ten cały czas użytkowania glin od górka. Do tej pory używam jego glin, bo są w normalnej cenie. Mógłbym używać glin gut-mix lub dragonowskie czy jaxonowskie, ale ceny są znacznie większe. Co do zanęt gutka, które nadają się do nęcenia, to dla mnie jedynie pasują z serii GMS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie znalazłeś w zanętach sznurków, kamieni, folii czy szczurzych i mysich kup? :lol: Ja osobiście jestem z ziem i glin Górka zadowolony. Niektóre ziemie jak czarna, czy glina rzeczna mogą leżeć nawet kilka lat w woreczkach i nic się z nimi nie dzieje. Czasem suszę czarną ziemię i używam jako rozpraszacza zamiast gliny czerwonej, bo rozpraszacz z gliny źle wpływa na Polską ochotkę. Przy Ruskiej nie ma różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam glin Górka odkąd wszedł na rynek, i oprócz skrawka folii nigdy nic "sztucznego" nie znalazłem.

Co do ich jakości - znalazłem ostatnio u teścia paczkę ziemi sprzed dobrych lat, bo opakowanie miała jeszcze te pierwsze, stare, a w środku kilka żywych czerwonych robaków :wink:

Co do zanęt Gutka, to od lat już nigdy więcej :evil: To samo Lorenca z wyjątkiem serii GP.

Jak dla mnie z tej półki cenowej to tylko Milewski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie znalazłeś w zanętach sznurków, kamieni, folii czy szczurzych i mysich kup? :lol:

W seriach GMS nigdy nie spotkałem niczego nieprzyjemnego, ale przy seriach strong, performance lub premium wychodziły dziwne rzeczy i zapachy.

Gdybym miał okazje kupować gliny gutkiewicza za taką cenę jak górka, to bez wahania bym kupował, bo jakościowo bardziej mi się podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał okazje kupować gliny gutkiewicza za taką cenę jak górka, to bez wahania bym kupował, bo jakościowo bardziej mi się podobają.

Przecież ta różnica nie jest aż tak wielka a w całej zanęcie jeszcze mniejsza, to najwyżej 3-5 %

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często na ryby wybieram się 2 godziny przed zmrokiem gdzie nie mam czasu na przesiewanie gliny przez dwa-trzy różne sita żeby dobrze ją rozetrzeć, a do tego dochodzi jeszcze rozrobienie zanęty i zbudowanie zestawu. Przy glinie rzecznej gut-mix lub sars wystarczy mi jedno sito z najmniejszymi oczkami i jestem do przodu te kilkanaście minut :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często na ryby wybieram się 2 godziny przed zmrokiem gdzie nie mam czasu na przesiewanie gliny przez dwa-trzy różne sita żeby dobrze ją rozetrzeć, a do tego dochodzi jeszcze rozrobienie zanęty i zbudowanie zestawu. Przy glinie rzecznej gut-mix lub sars wystarczy mi jedno sito z najmniejszymi oczkami i jestem do przodu te kilkanaście minut :wink:

Jakie 2-3 różne sita? Przy rzecznej wystarczy oczko 4-5mm, ewentualnie dwa razy, choć ja nie pamiętam takiego przypadku od dawna. Jestem ciekaw co to za glina rzeczna co da się na szybko przetrzeć przez oczka 2mm??? To rzeczna chyba tylko z nazwy......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁYSY,

Co Ci da przetarcie dwa razy przez te samo sito? Drobniej nie przesiejesz nawet jakbyś przesiewał z 10 razy przez te samo sito, a ja przy rozrabianiu zanęty na płoć chcę mieć zanętę w podobnej granulacji jak glinę. Dla Ciebie glina rzeczna od razu z paczki musi zbyć zbrylona żeby się nie dało przetrzeć przez 2-3mm sito, a ja dla siebie znalazłem alternatywę w innej glinie gdzie już w paczce jest ładnie przesiana, bez większych grudek, którą praktycznie nie byłoby trzeba przesiewać i też, jest to glina rzeczna :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawciobra

Dwa razy przez to samo sito nie w celu większego rozdrobnienia (choć trochę to daje) ale lepszego napowietrzenia i ujednolicenia mieszanki. Jak już tak koniecznie chcesz mieć granulację drobnej płociówki to przerzuć się na suchą glinę rzeczną - są takie w sprzedaży choćby na Leszcz.pl, lub rób tak jak pisze Jarosław.

Dla mnie dobra glina rzeczna musi być tęga i łatwo się zbrylać tzn. że jak ją przetrę w domu to podróży samochodem na łowisko muszę ją przetrzeć jeszcze raz, bo się "utrzęsie" i sklei ponownie. Taka o której piszesz to wg mnie albo kanałówka, albo jakaś wiążąca, ale na pewno nie rzeczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁYSY,

Ale nie ma różnicy czy ja kupię glinę rzeczną zbryloną o 2zł tańszą niż glinę, która w paczce jest już ładnie rozdrobiona. Jedynie co je różni, to cena. Owszem mógłbym używać samą suchą(ale i tak przewidziane jest dodanie żwiru lub gliny rzecznej), a ja nie chcę, żeby w wodzie tworzyła się zbyt duża chmura, bo tam gdzie łowię, to od uklei nie miałbym życia :lol:, a co do napowietrzania gliny czy zanęty robisz to już podczas mieszania w wiadrze/kotle. Jak dla mnie przesiewanie jest jedynie do równomiernego nawodnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁYSY,

Ale nie ma różnicy czy ja kupię glinę rzeczną zbryloną o 2zł tańszą niż glinę, która w paczce jest już ładnie rozdrobiona. Jedynie co je różni, to cena. Owszem mógłbym używać samą suchą(ale i tak przewidziane jest dodanie żwiru lub gliny rzecznej), a ja nie chcę, żeby w wodzie tworzyła się zbyt duża chmura, bo tam gdzie łowię, to od uklei nie miałbym życia :lol:, a co do napowietrzania gliny czy zanęty robisz to już podczas mieszania w wiadrze/kotle. Jak dla mnie przesiewanie jest jedynie do równomiernego nawodnienia.

Aby nie tworzyła się chmura dodajesz bentonitu, który zwiąże te najdrobniejsze frakcje gliny albo można go użyć jako panierkę i na końcu kule w nim obtoczyć na 10 min przed nęceniem, wtedy chmura nie powstanie tylko będzie się płożyć po dnie. Nawet lepiej, bo odciągnie ukleje ze stanowiska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to za glina, którą tak uparcie reklamujesz, ale rzeczną z prawdziwego zdarzenia nie jest.

Tak samo jeśli chodzi o glinę rzeczną suchą - piszesz że to, że tamto ale widać nigdy nie spróbowałeś, bo byś nie pisał że smuży jak rozpraszająca. Z resztą jak ktoś się tego boi, to wystarczy (oprócz bentonitu, to też jest sposóB) formować kule mokrymi rękami, i tyle.

Co do napowietrzania zanęty czy gliny podczas mieszania to proponuję zrób sobie test, najlepiej z ziemią bełchatowską i wrzuć do wiaderka dwie kulki - jedną raz przetartą, a drugą dwa razy i zobacz z której uwalnia się więcej pęcherzyków powietrza.

I na tym kończę udział w tym wątku, bo widzę, że zmierza donikąd, a na siłę nikogo przekonywać nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁYSY,

Być może, a możliwe, że na pewno masz rację z tym co piszesz, ale ja się dopiero uczę i miewam swoje teorie tak jak każdy wędkarz. Koledze pasuje, że w glinie są ostre jak brzytwa kamyczki, a mi nie. Skoro nie miewam znaczących różnic w stosowaniu jednej i drugiej gliny rzecznej, to musi coś w tym być prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.