Lesio Napisano 4 Marca 2007 Autor Napisano 4 Marca 2007 Wygląda całkiem nieźle, ale musisz usunąć te żeberka od strony trzpienia. Pozostaje rozważyć w jaki sposób rozwiązać mocowanie głównej rury - może metalowa obejma na silniku, skręcana na śruby, może przyczepić do tych drugich żeber. Sprawdź ile wystaje trzpienia, w razie czego pstrykaj zdjęcia i pytaj, a postaram Ci się pomóc. Prima facie wydaje się, że silnik będzie w porządku.
Lesio Napisano 17 Marca 2007 Autor Napisano 17 Marca 2007 Najważniejszą sprawą w silniku obok mocy, jest możliwość dobrego uszczelnienia. Za wzór dałem silnik od poloneza, bo tam jest tylko kilka newralgicznych miejsc. Z tego ujęcia nie potrafię określić, czy da się to w miarę łatwo zrobić. Z pokrywy chyba wystaje końcówka trzpienia i z tym może być problem, ale na pewno do rozwiązania. Musisz pstryknąć kilka zdjęć w dobrej jakości i z różnych ujęć obejmujących miejsca, którymi potencjanie może wlecieć woda, no i wywal wiatrak. z Nie wiem, czy nabyłeś uszczelniacz poliuretanowy, bo bez tego, to ani rusz.
Turbo Napisano 13 Września 2007 Napisano 13 Września 2007 Ja mam całego saluta 2m i spróbuje tam wsadzić napęd elektryczny , plan mam taki ażeby usunąć silnik spalinowy a zastąpić go elektrycznym zobacze co z tego wyjdzie postaram sie zdać relację . Aha łódz mam prawie 5 metrów jaki parametr powinien mieć silniczek elektryczny ? I jak zrobić jakiś potencjometr do dawkowania mocy ?
artech Napisano 14 Września 2007 Napisano 14 Września 2007 Aha łódz mam prawie 5 metrów jaki parametr powinien mieć silniczek elektryczny moc przynajmniej taką jak 6-o konny silnik spalinowy 5-o metrową łajbą na elektryku daleko nie dopłyniesz. Poza tym chyba przełożenia w spalinówce nie bardzo będą się nadawały do elektryka.
Turbo Napisano 14 Września 2007 Napisano 14 Września 2007 No właśnie o te przełożenie mi chodzi zawsze można zastosować silnik od praliki i do tego adapter co zmienia napięcie
Lesio Napisano 14 Września 2007 Autor Napisano 14 Września 2007 No właśnie o te przełożenie mi chodzi zawsze można zastosować silnik od praliki i do tego adapter co zmienia napięcie Też o tym myślałem, ale jak silnik będzie miał zbyt duży pobór prądu, to długo nie popływasz, bo nawet największy aku się szybko rozładuje. Mam u siebie w elektryku całą stopę od saluta i przełożenie jest ok - obroty na śrubie są trochę zmniejszone w stosunku do obrotów wału, ale przez to jest większa moc, ostatecznie po prostej przeróbce można zamocować większą śrubę np. od wietieroka i go trochę przyspieszyć. Co do elektronicznego ogranicznika obrotów (tzw. maxymizera), to są gotowe do kupienia, ale dosyć drogie, samemu raczej tego nie wykonasz.
Turbo Napisano 14 Września 2007 Napisano 14 Września 2007 sciągnełem górę saluta jutro może będe miał odpowiednio mocny silniczek zobaczymy co z tego wyjdzie . Silnik muszę mieć mocny bo łowie w dwie lub trzy osoby
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.