Skocz do zawartości
Dragon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, jako że wybieram się w kwietniu do Norwegii, chciałbym zabrać ze sobą śledzie na przynętę .

Czy ktoś z was orientuję się czy da rady zasolić sledzie w całości ? z głowami, flakami itp.  Mrożone odpadają bo robią się delikatne, w rękach sie rozpadają.

I tak myślę czy się da zasolić je w mocnej solance z wnętrznościami i głową . Szybciej soliłem , ale bez głów. Po kilku dniach robiły się takie twarde że nadawały sie na hak :) Pytanie czy jeśli z głową będą , nie zepsują się. 

przynęty na klenia   Dragon
Napisano
  W dniu 19.02.2016 o 09:28, yellowreef napisał:

Witam, jako że wybieram się w kwietniu do Norwegii, chciałbym zabrać ze sobą śledzie na przynętę .

Czy ktoś z was orientuję się czy da rady zasolić sledzie w całości ? z głowami, flakami itp.  Mrożone odpadają bo robią się delikatne, w rękach sie rozpadają.

I tak myślę czy się da zasolić je w mocnej solance z wnętrznościami i głową . Szybciej soliłem , ale bez głów. Po kilku dniach robiły się takie twarde że nadawały sie na hak :) Pytanie czy jeśli z głową będą , nie zepsują się. 

Expand  

Solone śledzie na przynętę? Miałeś na to brania?

Śledź pozostawiony z wnętrznościami bardzo szybko się psuje i rozłazi w okolicy brzucha. Nie sądzę żeby to był dobry pomysł.

Napisano

Cześć Tomek. 

Jasne że miałem na to brania, Norwedzy jadąc na przykład na halibuta również w jakiś sposób przechowują sledzia w całości , tylko pytanie w jaki ? Próbowałem kiedyś mrozić , rozpadały się strasznie :( .

Kiedyś solone z beczki od rybaków sie kupowało i nie miały tylko łbów. Tak że jakoś to musza robić :P

Norwedzy łowią cały rok na śledzie, a w nie których okresach śledzia po prostu nie da sie złapać i musza je jakoś przechować.

Dziękuję za odzew :)

Napisano
  W dniu 22.02.2016 o 10:24, yellowreef napisał:

Cześć Tomek. 

Jasne że miałem na to brania, Norwedzy jadąc na przykład na halibuta również w jakiś sposób przechowują sledzia w całości , tylko pytanie w jaki ? Próbowałem kiedyś mrozić , rozpadały się strasznie :( .

Kiedyś solone z beczki od rybaków sie kupowało i nie miały tylko łbów. Tak że jakoś to musza robić :P

Norwedzy łowią cały rok na śledzie, a w nie których okresach śledzia po prostu nie da sie złapać i musza je jakoś przechować.

Dziękuję za odzew :)

Expand  

Ja mroziłem w całości i wyciągałem przed wyjściem do portu. Starałem się izolować od ciepła tak, żeby wykrawać potem filety po kręgosłupie i zakładać jeszcze przymrożone na hak. Oczywiście nie zapewnia to długotrwałej gotowości do łowienia...

Napisano

Mrożenie śledzi i szprota to chyba najgorszy sposób na przechowywanie przynęty , dosłownie rozłazi się w palcach.

Bywam nad morzem i łowię z plaży /surfcasting/ , kilka sprawdzonych metod przez miejscowych :

- obfite solenie /trzymasz śledzia w samej soli/ , mogą być filety lub śledzie bez głowy i wnętrzości

- filety /paski/ w zalewie gęsta solanka

- mocno zasolone , kilkukrotnie wymieniana sól - do wysuszenia ryby i teraz mrozimy z solą .

Dodatkowo zastanowiłbym się nad zaopatrzeniem się w tubisy inaczej dobijaki.

Widzę że jesteś z Danii tam generalnie świeżego śledzia masz cały rok - dodatkowo śledź Atlantycki jest bardziej tłusty dlatego bardziej odporny. 

  • Super 1
Napisano
  W dniu 22.02.2016 o 21:39, piotr chorzów napisał:

Witam Piotrze dziękuję za zainteresowanie.

Widzę że masz trochę pojęcia , wracając do tematu.

To że śledz mrożony rozpada się , to akurat wiem bo już próbowałem. 

Może nie traci aż tak walorów zapachowych ale strasznie sie rozpada. 

Można łowić  na takiego przymrożonego , ale to nie trwa długo.

Szukam metody na zasolenie czy tęż inne tym podobne metody, chciałbym zrobić to w całości z łbami flakami itp .

Tubisa mam pod dostatkiem ale tylko mrożony , i powiem ci że też się rozpada .

soliłem śledzie z powodzeniem , ale tak jak mówiłeś bez głów i flaków. Pózniej zimowa porą jak było cięzko to i na przynęte był a i można było odmoczyć z 2-3 dni i na patelnie, i w ocet :D

Wiem że kiedyś trafiłem w rybnym , prosto od rybaka w beczce, z łbem i flakami , więc jakoś to musiał zrobić.

Zadałem równiez pytane na forum w norwegii , to podali dwa sposoby 

1. Śledzia opłukać w słonej wodzie, osuszyć ręcznikami papierowymi ,  i odczekać z 1h na powietrzu żeby nie miały wody , i wtedy mrozić , ale w taki sposób by się nie dotykały. 

2.Jeden z nich również powiedział że w jakiś workach bez powietrza w takiej jak by próżni trzyma .

Bardzo mi zależy na śledziu , gdyż według 2 rybaków z którymi mam kontakt , stawiają spycjalne sznury na nie i prawdopodobnie 7 na 10 pobiera chętniej śledzia. Jak masz jakieś pomysły jeszcze czy coś smiało pisz, na dniach śledz bedzie u mnie to będe próbował wszystkich znanych mi metod . po tygodniu sprawdze która z nich jest najlepsza i skorzystam z niej a relacje zdam tutaj może komuś się przyda.

 

Expand  

 

  • 1 month later...
Napisano

W portach rybackich tak mrożą szproty i jest wielka różnica. Domowym sposobem nie mroziłem ale w programach kulinarnych używają ciekłego azotu -trzeba by było poszperać w necie .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.