Skocz do zawartości
Dragon

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Dzięki. Głębokość w  granicach 2 m. Wzięły z dna, na zestaw gruntowy. Na zestaw spławikowy z  żywcem postawionym 0,5 m nad dnem - brak zainteresowania ze strony drapieżnika.

Napisano

 Brak zainteresowania ze strony drapieżnika, czyli węgorza (temat poświęcony jest temu drapieżnikowi), któremu poświęcam swój cały wędkarski sezon, co można zauważyć w  tematach z  wcześniejszych lat.

Napisano

Witam , u mnie również padł pierwszy w sezonie nocka z 13stego na 14stego , branie 00.30 , przynęta rosówka .

13.04.wegorz.jpg

13.04.16.jpg

  • Super 2
Napisano

Te z pierwszego zdjęcia podchodziły pod 80 cm (77 i 79). Największy na drugim zdjęciu 98 cm. Wziął na zestaw gruntowy o 3 w nocy. Po braniu poszedł w  prawo i wplątał się w  drugi zestaw podczas holu (wąska miejscówka), lecz widok w podbieraku - becenny :DPzdr.

  • Super 2
Napisano

Turek , ładnie lecisz z węgorkami , ja też dziś byłem niestety nie udało się , za to kolega złowił kilówkę . Ten węgorz ze zdjęcia około 70cm .

  • Super 1
Napisano

Tomek1 otóż to, odpowiednie miejsce to połowa sukcesu. W sumie moje jeziorko nie jest specjalnie obficie zarybiane węgorzem (10-15 szt./ha. rocznie). Lecz dużo samozaparcia, odpowiednia przynęta w  odpowiednim czasie, do tego trochę szczęścia i można liczyć na regularne  brania. Znajomość zachowań ryby w określonych warunkach i porze roku, do tego bardzo dobra znajomość  łowiska daje szanse na sukces.

Brania na nim skończą się z końcem kwietnia, później prawie miesięczna przerwa i zacznie brać na przełomie maja/czerwca. Później już próżno szukać węgorzy w  tych miejscach gdzie obecnie wędkuję.

Wtedy już jest czas na zmianę jeziora. 3x większe o innym charakterze, gdzie w  dalszym ciągu mogę liczyć na regularne brania (lecz  zazwyczaj biorą mniejsze węgorze), gdzie również mam swoją ulubioną miejscówkę, ale to już inna historia…:D

 

  • Super 2
Napisano
3 minuty temu, turek16 napisał:

Tomek1 otóż to, odpowiednie miejsce to połowa sukcesu. W sumie moje jeziorko nie jest specjalnie obficie zarybiane węgorzem (10-15 szt./ha. rocznie). Lecz dużo samozaparcia, odpowiednia przynęta w  odpowiednim czasie, do tego trochę szczęścia i można liczyć na regularne  brania. Znajomość zachowań ryby w określonych warunkach i porze roku, do tego bardzo dobra znajomość  łowiska daje szanse na sukces.

Brania na nim skończą się z końcem kwietnia, później prawie miesięczna przerwa i zacznie brać na przełomie maja/czerwca. Później już próżno szukać węgorzy w  tych miejscach gdzie obecnie wędkuję.

Wtedy już jest czas na zmianę jeziora. 3x większe o innym charakterze, gdzie w  dalszym ciągu mogę liczyć na regularne brania (lecz  zazwyczaj biorą mniejsze węgorze), gdzie również mam swoją ulubioną miejscówkę, ale to już inna historia…:D

 

I o tym właśnie mówię. Za długo bawię się w łowienie drapieżników żeby nie wiedzieć, że takie wyniki nie robią się same. Szacunek kolego ;)

Napisano

Tomek1, dzięki ;) Mam nadzieję, że tegoroczny sezon sandaczowy rozpocznie się również i po Twojej myśli ;)

 

Ostatnio krótka nocka i trafił się jeden. Wziął na żywą płoć na zestawie gruntowym z  b. długim przyponem. Mimo zimnych nocy i gruntowych przymrozków nad wodą, temp. wody się nie obniża i trzyma te 11 stopni.

111.jpg

 

 

  • Super 3
Napisano

Mam pytanie do kolegów - zwłaszcza ERq i turek19 - na majówkę prawdopodobnie wybiorę się na Paklicko Wielkie - gdzie tam polować na węgorza (głębokość), górki, roślinność, rybostan itd. okonie, liny i szczupaki mam świetnego przewodnika, ale węgorzy nie łowi, chyba, że przypadkowo.

Napisano

Jeśli będziesz na ośrodku Nowy Dworek, wypożycz łódź i podpłyń na drugą stronę wąskiego plosa oddzielającego 'patelnię' od jeziora. Tam w tym okresie znajdziesz zgrupowanie płoci oraz krąpia. Węgorz będzie tam żerował na tych rybkach. Sam tak wędkowałem rok temu zaraz po majówce na tym jeziorze. Miejsce dobre do początku maja. Następnie warto wybrać się w  stronę zamulonej zatoczki naprzeciw głównego pomostu, gdzie jest połączenie z 'Kociołkiem'. Tam można już liczyć na przepiękne sztuki. Pzdr.

Napisano

Tak, patelnia to ta zatoczka koło ośrodka ;)  Zgrupowanie drobnicy bez problemu zauważysz, co roku we wspomnianym czasie jest tam jej zatrzęsienie. W późniejszym czasie bardziej się rozchodzi.

  • Super 1
Napisano

Ja niestety nie dodam nic od siebie ponieważ nie wędkowałem nigdy na tym akwenie . Kolega turek widzę ze obeznany w temacie lubuskich węży. ;)

Napisano

Kiedyś próbowałem pelletu , pociętych rybek i rosowek , niestety nie wpłynęło to na wyniki . Tak jak kolega Turek napisał najważniejszy jest dobór miejsca/przynęty w danym okresie . Niedługo nastanie czas tarła płoci-na moim akwenie najobfitszy czas połowu węgorzy .

Napisano

Nęcenie może nieco podnieść efekty w  okresie letnim, gdy węgorz rozejdzie się po akwenie. Teraz, gdy grupuje się tylko w  niektórych częściach zbiornika będąc nastawionym tylko na konkretny rodzaj pobieranego pokarmu, nęcenie nie przyniesie pożądanych  rezultatów. Nie mówiąc już, że możesz nęcić miejsce, które węgorze w  tym okresie nie odwiedzają (a  wiosną jego ścieżek żadną zanętą nie zmienisz) za to sąsiad 200 m dalej może łowić komplet węgorzy co noc.

 

9 godzin temu, ERq napisał:

Kiedyś próbowałem pelletu , pociętych rybek i rosowek , niestety nie wpłynęło to na wyniki . Tak jak kolega Turek napisał najważniejszy jest dobór miejsca/przynęty w danym okresie . Niedługo nastanie czas tarła płoci-na moim akwenie najobfitszy czas połowu węgorzy .

Oj uwierz, że gdybyś poznał swój akwen jak własną kieszeń, to znalazłbyś więcej takich okresów;). Tarło płoci jest po prostu najłatwiejszym z  tych okresów do zauważenia. Nieco później jest jeszcze tarło leszcza, pierwsze tarło uklei, drugie tarło uklei, wylinka raków (lecz te dwa ostatnie okresy odpuszczamy ze względu na okres ochronny), w późniejszym okresie gdy żabki zaczynają schodzić się do podwodnych zimowisk również można liczyć na wzrost aktywności żerowej u tej ryby. Roczny cykl zachowania i żerowania danego gatunku jest ściśle związany z  tym co się dzieje pod wodą, najważniejsza jest obserwacja i wyciąganie wniosków.

  • Super 2
Napisano
O 23.04.2016 o 10:31, turek16 napisał:

 najważniejsza jest obserwacja i wyciąganie wniosków.

Otóż to, ja 2 lata temu ładnie połowiłem węgorzy w czasie tarła uklei, wpływała ona wówczas do pobliskiego strumyka i tarła się po zmroku, wtedy zestawy umieszczałem niedaleko owego strumienia i węgorze brały jak głupie. Było to w końcówce maja. Niestety rok temu nie udało mi się namierzyć węgorza, tarła uklei nie było w tym miejscu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.