rybiastycznie Napisano 17 Sierpnia 2016 Napisano 17 Sierpnia 2016 Co sądzicie o połowie na gumowe raki? Ktoś próbował? Podobno daje radę na okonia. Cytuj
bumtarara Napisano 17 Sierpnia 2016 Napisano 17 Sierpnia 2016 Daje radę i to bardzo, szczególnie na grube garbusy. Cytuj
Rybek Napisano 17 Sierpnia 2016 Napisano 17 Sierpnia 2016 W gazecie nawet o nich pisano. Sandacze i okonie się na nie spisują. Ja właśnie będe testował takie przynęty niedługo bo coś sądze że powinny być ok. Cytuj
okonhel Napisano 18 Sierpnia 2016 Napisano 18 Sierpnia 2016 A jeśli trafisz na czas wylinki raków to bierze na nie wszystko co drapieżne, okoń, sandacz, szczupak i kto ma tylko dużą gębę by to połknąć. Również na morzu jest to dobra przynęta - małe egzemplarze na okonie, większe na dorsze, szczególnie gdy dorsz żeruje na podwoju i po wyjęciu wypluje podwój z pyska - wtedy brązowy raczek to killer. Cytuj
rybiastycznie Napisano 18 Sierpnia 2016 Autor Napisano 18 Sierpnia 2016 Aktualnie nastawiam się na okonie, we wrześniu najlepiej biorą- podobno. Zauważyłem spore rozbieżności cenowe- w mikado można dostać za dwa złote z kawałkiem, a gdzie indziej ceny dochodzą do nawet dwudziestu. Nie ma pomiędzy nimi znacznych różnic- przynajmniej tak mi się wydaje (może trochę bardziej dopracowany wygląd, ale nie w jakimś dużym stopniu) , no i pojawia się pytanie: czy jest sens dopłacać? Cytuj
okonhel Napisano 18 Sierpnia 2016 Napisano 18 Sierpnia 2016 Mikado ma normalne ceny, SG niestety czasem ma ceny z Księżyca. Kiedyś bywały jeszcze raczki Mannsa. Ważniejsze jest to jak przynętę poprowadzisz a nie jakieś drobne szczegóły. Cytuj
JTedil Napisano 19 Sierpnia 2016 Napisano 19 Sierpnia 2016 Zależy od rozmiaru raczka ja ściągam do sklepu na bieżąco raczki z Mikado są bardzo dobre w stosunku do ceny i w dodatku zapachowe Cytuj
rybiastycznie Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Napisano 25 Sierpnia 2016 No właśnie obiło mi się o uszy, że zapach tych raczków to dobry bajer- zastanawiałem się tylko czy atraktor jest faktycznie skuteczny? Cytuj
JTedil Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 myślę że warto spróbować, cena tych przynęt nie jest duża. Na sklepie cieszą się zainteresowaniem Cytuj
rybiastycznie Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Napisano 25 Sierpnia 2016 Z tego co wiem są dostępne w różnych wersjach kolorystycznych, zastanawiam się w który kolor najsensowniej celować? Klasyczny brąz? Cytuj
okonhel Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Przecież można kupić osobno atraktor, wsadzić przynęty do woreczka, spryskać wewnątrz atraktorem i zamknąć na tydzień lub dłużej. Tylko bez główek jigowych bo niektóre atraktory tworzą dziwny nalot na główkach albo reagują z tlenkiem ołowiu tworzącym się na główkach. Kolorystycznie - wybieraj zbliżone do naturalnego ewentualnie jaśniejsze jeśli woda mało przejrzysta. Cytuj
rybiastycznie Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Napisano 25 Sierpnia 2016 No ale wiesz, skoro z góry zapach jest już zapewniony, to chyba bez sensu robić to na własną rękę. To znaczy z sensem, ale dokładanie pracy No chyba, że ten zapach to tylko podpucha, wtedy sposób faktycznie jak najbardziej dobry Cytuj
JTedil Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Nie zapach to nie podpucha sam z ciekawosci 1 paczkę otworzyłem i jest ostry zapach krewetki Cytuj
okonhel Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 5 godzin temu, rybiastycznie napisał: No ale wiesz, skoro z góry zapach jest już zapewniony, to chyba bez sensu robić to na własną rękę. To znaczy z sensem, ale dokładanie pracy No chyba, że ten zapach to tylko podpucha, wtedy sposób faktycznie jak najbardziej dobry Jakbyś częściej łowił i co za tym idzie zrywał przynęty to by nie było to dla Ciebie bez sensu. Wolę kupować podobne przynęty 5 razy taniej i dodać zapachu którego jedna buteleczka starczy mi na wiele przynęt. Po prostu wychodzi dużo taniej a roboty niewiele - zajmuje to 1 minutę. A zapach z czasem przestanie być wyczuwalny i można zabieg powtórzyć - mając w domu buteleczkę atraktora zrobisz to bez trudu. Cytuj
rybiastycznie Napisano 26 Sierpnia 2016 Autor Napisano 26 Sierpnia 2016 Miałem na myśli to, że dużym ułatwieniem jest od razu zaaplikowany atraktor, w końcu ceny raczków np. w mikado są faktycznie niskie, ale masz rację, łowiąc często w ten sposób warto zaopatrzyć się we własną buteleczkę, muszę się nad tym zastanowić. Choć na próbę chyba będę celował w pójście na łatwiznę Cytuj
okonhel Napisano 26 Sierpnia 2016 Napisano 26 Sierpnia 2016 Trochę nie doczytałem powyżej i widzę ze te Mikado tez mają atraktor a są sporo tańsze od SG. Z jednej strony atraktor w kupionej przynęcie to ułatwienie a z drugiej kłopot. Ułatwienie bo na łowisku wyjmujesz z torebki przynętę, zakładasz i łowisz.Proste, łatwe i przyjemne choć paluchy upaprane. Jeśli masz przynęty bez zapachu i dajesz sam do woreczka atraktor to też się nie spocisz. Problem w pierwszym przypadku jest taki że gdy połowisz trochę przynętą a wyrzucisz woreczek z resztkami atraktora to nie masz skąd go dodać jak się wypłucze. W sklepie takiego samego raczej nie kupisz.... No i drugi problem to taki że w różnych porach roku ryby różnie reagują na atraktory, podobnie jak karpiowate na zapachy. No i ne wszystkie ryby lubią takie same zapachy. Mając w domu swoje atraktory możesz jedne przynęty "podrasować" zapachem, inne nie lub zrobić to innym zapachem. Oczywiście również kupuję przynęty z atraktorem - spinningiści nie przestają kombinować Robiłem też eksperymenty z atraktorami obserwując zachowania ryb. Bywało że wcale chętniej nie atakowały ale...dłużej trzymały w pysku przez co wędkarz ma więcej czasu na zacięcie a to w wielu warunkach bywa kluczem do sukcesu. Cytuj
rybiastycznie Napisano 28 Sierpnia 2016 Autor Napisano 28 Sierpnia 2016 No cóż, nasuwa się taki wniosek, że najlepiej poeksperymentować i wybrać najbardziej dogodną wersję Akurat raczki z mikado mają bardzo przystępne ceny, więc nawet jeśli po jakimś czasie zapach straci na wartości to sądzę,że mimo wszystko będą to pożytecznie wydane pieniądze. Oddzielne kupno atraktora również jest jakimś rozwiązaniem, ale ostatecznie nie jestem pewien czy którakolwiek z tych opcji faktycznie gwarantuje lepsze czy też gorsze łowy. Cytuj
rybiastycznie Napisano 8 Września 2016 Autor Napisano 8 Września 2016 Panowie, temat zainteresował mnie na tyle, że postanowiłem zainwestować w dorodną ilość raczków. Zdecydowałem się na cray fish i angry cray fish z mikado w różnych wersjach rozmiarowych i kolorystycznych. Niedługo planuję z nimi poeksperymentować, trzymajcie kciuki za dobre okazy Cytuj
wafik Napisano 6 Listopada 2016 Napisano 6 Listopada 2016 Które kolory bardziej przypadły do gustu? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.