Warcianin Napisano 26 Sierpnia 2016 Share Napisano 26 Sierpnia 2016 Wystosowałem list do ZG PZW z apelem o ustanowienie całorocznego obrębu ochronnego dla brzany w Warcie na terenie Okręgu PZW Sieradz, który zamieszczam poniżej. Od razu też zamieszczam odpowiedź jaką otrzymałem z ul. Twardej zaraz na drugi dzień. I teraz czekam na krok ze strony Okręgu Sieradz. Chcę ratować brzanę w Warcie, z uwagi na proceder dobijania ostatnich dorosłych egzemplarzy tego wspaniałego skarbu rzeki Warty i przywrócenia jej choć w połowie, tego co utraciła. Chcę, aby wprowadzono absolutny nakaz uwalniania brzan po złowieniu. Chcę łowiska No Kill dla brzany w Warcie w obrębie całego Okręgu Sieradz. Za kilka lat gatunek ten bezpowrotnie utracimy. Szukam poparcia wśród wędkarzy z Okręgu Sieradzkiego do wdrożenia tego pomysłu w życie. Apeluję do kolegów chcących się przyłączyć do mnie i ratować brzanę w Warcie o to, żeby zgłaszali w tym wątku chęć przyłączenia się do akcji i złożenia formalnego pisma do ZG PZW i Okręgu PZW Sieradz. Nie śpimy, jest nas dużo i mamy moc. Chcemy, żeby nas usłyszano i tak się stanie. Bardzo proszę o wsparcie kolegów, którzy są w stanie zadeklarować się imiennie w piśmie skierowanym do PZW. Wędkarzy, których rozśmieszy mój pomysł i mięsiarzy nie boję się. Moje pismo do ZG PZW: Witam, jestem wędkarzem z Sieradza i piszę bezpośrednio do Zarządu Głównego, gdyż Okręg PZW Sieradz ma za nic wędkarzy i nie robi absolutnie nic w celu ochrony rybostanu w rzece Warcie. Wielokrotnie wysyłałem do PZW Sieradz monity w sprawie ochrony ryb w Warcie, ale zawsze byłem ignorowany, nawet nie odpisuje się na moje maile. Nie wiem jak to jest możliwe w XXI wieku, ale okręg PZW Sieradz ma udział w wyniszczeniu rybostanu górnej i środkowej Warty. Aktualnie rybostan rzeki Warty w okręgu Sieradzkim jest w stanie krytycznym a wiele gatunków już bezpowrotnie wyginęło. Niektóre są na granicy całkowitego wyginięcia i obecne "występują" jeszcze lokalnie w niewielkich stadach, jak właśnie Brzana, w której imieniu ja do Państwa piszę. Jestem wędkarzem z 30 letnim stażem i szczególnie na sercu leży mi uratowanie brzany z Warty przed wyginięciem. Znam w pełni tragiczną sytuację tej ryby w naszej rzece. Zam wszystkie pojedyncze stadka, które występują JESZCZE na w Warcie powyżej Jeziorska. Są miejsca, gdzie Warta nadal posiada walory naturalnie płynącego cieku i posiada jeszcze miejsca o charakterze siedlisk i tarlisk dla tego gatunku ryby. Mam wrażenie, że jestem JEDYNĄ osobą, która te ryby uwalnia po złowieniu, wszyscy wędkarze z mojego okręgu bez wyjątku odławiają te ryby dla mięsa. To już nieważne, że ja się z tym czuję jak idiota. Chodzi mi o cel wyższy, aby uratować te ryby. Los brzany w naszym okręgu jest już przesądzony, zostało jeszcze najwyżej kilka lat, aż zostaną wszystkie ryby tego gatunku wycięte. One znikają rok po roku, są po prostu odławiane dla mięsa przez wędkarzy. O to właśnie mi chodzi, aby wprowadzić całkowity zakaz zabijania brzan, co stanowi jedyny sposób na uratowanie tego gatunku. PZW Sieradz nie robi nic, aby chronić ostatnie egzemplarze, jeśli nawet występują jakieś zarybienia tym gatunkiem, to są one nieliczne i statystycznie nieistotne w sensie przetrwania gatunku. Te ryby są po prostu skazane na zagładę. Mnie nie chodzi o zakaz połowu brzany, a o bezwzględny nakaz wypuszczania każdego egzemplarza tej ryby. Niech połów tej ryby stanie się sportową sztuką i umożliwi tym ostatnim osobnikom odbywanie tarła i powiększanie populacji, a co za tym idzie przetrwanie gatunku. Brzana, obecnie jeszcze występująca, ze względu na swą coraz mniejszą liczebność, nie jest w stanie się obronić przed "mięsiarzami" i w niedługim czasie zginie. Ustanowiony okres ochronny nie uratuje brzany w Warcie. Podtrzymanie gatunku z naturalnego tarła jest niemożliwe z uwagi na to, że presja wędkarska wielokrotnie przewyższa możliwości odnowy populacji z naturalnego tarła. Łupem wędkarzy są ostatnie dorosłe osobniki, a wiec za chwilę nie będzie już mowy o żadnej ochronie, bo dojdzie do zagłady osobników zdolnych rozrodczo. Nasza rzeka stała się bardzo płytka. Miejsca, gdzie występują małe stadka brzan można policzyć na palcach w przeliczeniu na 10 km rzeki. Wszystkie stada są dokładnie widoczne ze względu na niski poziom wody oraz jej klarowność. Szacuję, że w Warcie w okręgu Sieradzkim w sumie występuje jeszcze maksymalnie 200-300 szt dorosłych osobników tej ryby. Mam na myśli ok 60 km rzeki, gdzie ta ryba jeszcze występuje. A jest już duża część rzeki, gdzie ta ryba już wymarła. Szacuję to na podstawie własnych wieloletnich obserwacji. Warta w niektórych miejscach ma nadal cechy morfologiczne krainy brzany. Warto to wykorzystać i stworzyć dla tej wspaniałej ryby obręb ochronny. Czuję się w tym zagadnieniu bardzo kompetentny i jestem pewien, że dysponują większą wiedzą i znajomością potrzeb rzeki, niż cały Okręg PZW Sieradz razem wzięty. To wielki żal, że miejsca pracy w organizacji, która ma bezwzględnie chronić rybostan rzeki są obsadzone przez ludzi niekompetentnych, a w moim przekonaniu także ludzi, którym obojętna jest rzeka Warta. To niebotyczny paradoks, którego nigdy nie zrozumiem. Na jakim poziomie mentalnym są ludzie z Okręgu PZW Sieradz, że jako przedstawiciele organizacji ochronnej nie chronią oni ichtiofauny, a na jej oczach giną kolejne gatunki ryb? Przykład brzany jest tu tylko pojedynczą kwestią. PZW Sieradz ma o wiele więcej na sumieniu. Mam nadzieję, że w powyższym opisie zdołałem umotywować bezapelacyjną potrzebę ratowania brzany w moim okręgu. W sensie metodycznym jest to idea jak najbardziej realna do urzeczywistnienia. Wystarczy tylko, że wprowadzicie Państwo stosowny przepis. A za 20 lat wędkarze sami będą was wielbić za fenomen, który uczyniliście. Bardzo proszę pokażcie oblicze organizacji godnej swej wielkości, nauczcie polskich wędkarzy nowego spojrzenia na nasze piękne hobby i wynieśmy je na wyższy poziom. Mam pytanie do Zarządu Głównego, czy jest szansa na pozytywny odzew w tej sprawie? Czy Polski Związek Wędkarski pomoże mi uratować brzanę w Warcie? Czy jednak pozostanę jedyną osobą, która chce o to walczyć? Będę oczekiwał na odpowiedź w tej sprawie, za którą z góry dziękuję Wędkarz z Sieradza Odpowiedź od ZG PZW: Zarząd Okręgu PZW w Sieradzu Szanowni Koledzy, Przesyłam poniżej list kolegi wędkarza opisujący sytuację na obwodzie rybackim będącym w Waszym użytkowaniu. Prosimy o przeanalizowanie tej sprawy i ustosunkowanie się do zawartych w liście stwierdzeń. z poważaniem ***************************** dr inż. ........ Koordynator Zespołu GRW Biuro ZG PZW ul. Twarda 42 00-831 Warszawa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati86 Napisano 26 Sierpnia 2016 Share Napisano 26 Sierpnia 2016 co tu ratować jak za kilka lat Warta będzie potokiem nie rzeką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warcianin Napisano 4 Września 2016 Autor Share Napisano 4 Września 2016 Poproszę moderatora o usunięcia tego wątku. Chciałbym się wycofać, ponieważ ta akcja nie przyniesie spodziewanych skutków, tyle, że sobie pogadałem. Z PZW jeszcze nikt nie wygrał i tym bardziej ja tu nic nie wskóram. Ta instytucja długo jeszcze nie będzie gotowa na dobre zmiany. Zdałem sobie sprawę, że robię z siebie Donkiszota. Tak więc moderatorze proszę o usunięcie całego mojego wątku, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 4 Września 2016 Share Napisano 4 Września 2016 Nie poddawaj się. Kropla drąży skałę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuz1u Napisano 4 Września 2016 Share Napisano 4 Września 2016 Może spróbujmy na forum zrobić jakąś akcję w stylu wysyłania tych listów do tego konkretnego oddziału Związku? List to kwestia maksimum 6-7 złotych. Jakby się zebrało ze 20 osób i każdy nawet raz wysłał to może by zauważyli problem Brzany na Warcie? Co prawda jestem "wędkarzem" z Krakowa ale myślę, że to nie ma znaczenia. Trzeba coś wymyśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warcianin Napisano 6 Września 2016 Autor Share Napisano 6 Września 2016 O 4.09.2016 o 23:01, tomek1 napisał: Nie poddawaj się. Kropla drąży skałę. Nie no adminie mówię poważnie, proszę o usunięcie wątku. Dziś jeszcze raz wysłałem monit do ZG, to dostałem zbywającą odpowiedź, żebym sobie dzwonił do ZO Sieradz i z nimi załatwiał sprawę. Czyli jak można było łatwo się domyślić spławili mnie jak dziecko. Na prawdę to nie ma sensu to chora organizacja i nie zamierzam się wyniszczać psychicznie walcząc z wiatrakami. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 7 Września 2016 Share Napisano 7 Września 2016 18 godzin temu, Warcianin napisał: Nie no adminie mówię poważnie, proszę o usunięcie wątku. Dziś jeszcze raz wysłałem monit do ZG, to dostałem zbywającą odpowiedź, żebym sobie dzwonił do ZO Sieradz i z nimi załatwiał sprawę. Czyli jak można było łatwo się domyślić spławili mnie jak dziecko. Na prawdę to nie ma sensu to chora organizacja i nie zamierzam się wyniszczać psychicznie walcząc z wiatrakami. Dziękuję No i mają rację, że Cię skierowali do okregu. Jak czytam dokładnie Twoje Pismo, to ja bym zaczął całkiem inaczej- od swojego koła. Na walnym zebraniu należy moim zdaniem zaproponować wprowadzenie zakazu zabijania na początek na odcinku którym zarządza koło. To już będzie pewnie kilka ładnych kilometrów rzeki. Do tego potrzebujesz ze 20 osób, które będą w stanie podnieść rękę w głosowaniu za taka propozycją. To zobowiąże zarząd koła do uzyskania zgody okręgu na taka zmianę. Z doświadczenia wiem, że na przeciętnym zebraniu koła PZW, 20 "szabel" może wiele. Kilka lat temu wróciłem po latach na łono PZW na jakiś czas, zachęcony tym, że wprowadzono zakaz połowu na Wiśle w rejonie zimowiska ryb, w którym zawsze działali szarpakowcy w zimie. Poszedłem na pierwsze walne zebranie koła a tam wraz z zarządem i zawodnikami do udekorowania było może z 25- 30 osób (koło liczy kilkaset). Od razu z grupą kilku kumatych wędkarzy zaczęliśmy wrzucać różne pomysły i od ręki przegłosowaliśmy podniesienie wymiaru na okonia i pare innych rzeczy Na koniec dostałem zaproszenie na "after party" i propozycję wejścia do komisji rewizyjnej! Ludzie nie doceniają walnych zebrań w kole, tam można naprawdę sporo zdziałać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 7 Września 2016 Share Napisano 7 Września 2016 Kto w ogóle zabiera brzany? Jakim trzeba być kulinarnym patolem, już nie mówię o etyce wędkarskiej, żeby zabierać tak niesmaczną i ościstą rybę. Za to wędkarsko każdy kto miał na haku to wie... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.