Mieczysław Napisano 21 Maja 2017 Share Napisano 21 Maja 2017 W trakcie dzisiejszego rejsu coś w silniku tupło, miał ciąg na 30 /50 procentach manetki więcej nie chciał iść,jakłby pracował na jednym garku. Czy może być że jedna ze świec zaniemogła. Jest to nówka cewka na gwarancji. Cztery rejsy dopiero wypływałem, no i ten czwarty, pechowy. bez biegu wchodzi na obroty lecz strasznie drży.Jak sądzicie co to może być, czy to błahostka i faktycznie świeca czy coś poważnego. Pozdrawiam motorowodniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 21 Maja 2017 Share Napisano 21 Maja 2017 Witam , nie żebym był tam jakimś mechanikiem ale jakieś doświadczenia już mam , miałem yamahe 5 z którą walczyłem co jakiś czas aż w końcu ją sprzedałem . Od świec bym zaczął i tylko się modlić żeby była to świeca , jeżeli była by to cewka to mi się zdaje że wcale nie dało by iskry . Silnik nowy? , ma gwarancje ? jeśli tak no to serwis ale sprawdź świece to nic nie kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mieczysław Napisano 22 Maja 2017 Autor Share Napisano 22 Maja 2017 Świece ok.sprawdzone Śruba na biegu sie nie obraca - klin ok. Nie równa praca silnika jak by powietrze łapał, raz wolniej raz szybciej gdy zwalnia poszarpuje. Paliwo, linia paliwowa - pompuje , ciągnie, gdy gruszke przytrzymasz to czuć że ciągnie. Może układ odpowiedzialny za moc - elektronika ? Jest na gwarancji , do sklepu i na serwis niech dawają to nie worek pyrów za drobne. Dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 22 Maja 2017 Share Napisano 22 Maja 2017 1 godzinę temu, Mieczysław napisał: Może układ odpowiedzialny za moc - elektronika ? Jest na gwarancji , do sklepu i na serwis niech dawają to nie worek pyrów za drobne. Dzięki i pozdrawiam Nie obstawiałbym elektroniki , przez myśl mi przeszły pęknięte pierścienie , byle byłbym w błędzie , tfu tfu tfu, 10 Koników , +-tysiączek za konika , łoj trochę zabolało kieszeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mieczysław Napisano 24 Maja 2017 Autor Share Napisano 24 Maja 2017 Kutwa znalazłem Poprosiłem siostrzeńca by zerkną uchem na pracę silnika i po osłuchaniu powiedział daj powąchać paliwo i eureka obstawił 100 % kupiłem nowe paliwo, spaliłem z lini paliwowej resztki,zlałem ze zbiornika i po osuszeniu zalałem nowym odpaliliśmi silnik i w rejs, szedł bez zarzutów mknął jak pszczółka, uśmiech na ryju od ucha do ucha ( zwrócił uwagę że jak silnik chodził nie dawał oznak zapachu spalin - po pyplane paliwo) Na nowym paliwie zaraz powoń delikatna się uaktywniła Nowe paliwo ze stacji SZEL Ul .Jana Pawła. Poprzednie ze stacji LOTOS Poznań rondo Śródka Kamień z serca spadł bo urlop za pasem a tu a ku ku . Jest na gwarancji i musze go serwisować ma przebieg 10 godzin po 20 pierwszy serwis, po urlopie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 24 Maja 2017 Share Napisano 24 Maja 2017 Na całe szczęście tylko to i następna lekcja w Twoim życiu , powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mieczysław Napisano 25 Maja 2017 Autor Share Napisano 25 Maja 2017 W życiu nie spodziewał bym się że to może być paliwo. Tak lekcje odrobione. Pozdro i dzięki za wsparcie ( dobre słowo). '' pół stopy pod kołem - a hoj '' 🚤. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.