axelgx Napisano 23 Sierpnia 2015 Napisano 23 Sierpnia 2015 Nie będę się chwalił ale włożyłem 20 koni mercurego do pontonu 270 i pływa a poważnie ogromny zapas mocy i cuda wyprawia toto połączenie w ślizgu. Ciekawe tylko co na to pawęź w pontonie,w moim forsage pro marine 320 jest przewidziana na 15KM tak że to bardzo niezdrowo. Cytuj
jurus Napisano 26 Sierpnia 2015 Napisano 26 Sierpnia 2015 Nie będę się chwalił ale włożyłem 20 koni mercurego do pontonu 270 i pływa a poważnie ogromny zapas mocy i cuda wyprawia toto połączenie w ślizgu. Ciekawe tylko co na to pawęź w pontonie,w moim forsage pro marine 320 jest przewidziana na 15KM tak że to bardzo niezdrowo. Witaj ten sezon na maxa silnik odkręcony pawęż wytrzymała ale zabawa była też przednia max szybkość na wodzie wyszła według telefonu i gps 39 Cytuj
Lou Napisano 3 Września 2015 Napisano 3 Września 2015 Witam Forumowiczów, Jestem z Lubelszczyzny i pływam głównie po Wiśle. Zamierzam po niej poruszać się pychówką z laminatu (110kg) i pontonem NordBoat 330. Chciałbym się po rzece poruszać w miarę ekonomicznie, nie interesują mnie szaleństwa prędkości. Myślę o marce Yamaha. W grę wchodzi F5, F6 lub F8 (ale ten używany) - mam na silnik 5-6 tysięcy. Nie mogę się zdecydować, może coś doradzicie.. F5 i F6 przekonują mnie swoją oszczędnością.. Na godzinę pływania zaledwie 0,8l/h (bez szaleństw z manetką). Poza tym mógłbym kupić w tej cenie nówki z salonu i na gwarancji. F8 w tej cenie tylko używany, ale większa moc i kultura pracy (cichszy - dla mnie duży plus). Największym minusem F8 w stosunku do F5 jest jak dla mnie spalanie - o zejściu poniżej 2 litrów na godzinę można zapomnieć. Godzinka pływania i kilkanaście złotych.. Czy rzeczywiście jest taka różnica w spalaniu? Nie wiem co kupić.. może nowe F6 to jakaś alternatywa. Teraz się szarpnę z kasą na silnik, ale w przyszłości chciałbym pływać w miarę oszczędnie. Co tu zrobić? Cytuj
Lou Napisano 3 Września 2015 Napisano 3 Września 2015 Witam Forumowiczów, Jestem z Lubelszczyzny i pływam głównie po Wiśle. Zamierzam po niej poruszać się pychówką z laminatu (110kg) i pontonem NordBoat 330. Chciałbym się po rzece poruszać w miarę ekonomicznie, nie interesują mnie szaleństwa prędkości. Myślę o marce Yamaha. W grę wchodzi F5, F6 lub F8 (ale ten używany) - mam na silnik 5-6 tysięcy. Nie mogę się zdecydować, może coś doradzicie.. F5 i F6 przekonują mnie swoją oszczędnością.. Na godzinę pływania zaledwie 0,8l/h (bez szaleństw z manetką). Poza tym mógłbym kupić w tej cenie nówki z salonu i na gwarancji. F8 w tej cenie tylko używany, ale większa moc i kultura pracy (cichszy - dla mnie duży plus). Największym minusem F8 w stosunku do F5 jest jak dla mnie spalanie - o zejściu poniżej 2 litrów na godzinę można zapomnieć. Godzinka pływania i kilkanaście złotych.. Czy rzeczywiście jest taka różnica w spalaniu? Nie wiem co kupić.. może nowe F6 to jakaś alternatywa. Teraz się szarpnę z kasą na silnik, ale w przyszłości chciałbym pływać w miarę oszczędnie. Co tu zrobić? Cytuj
axelgx Napisano 6 Września 2015 Napisano 6 Września 2015 Na Wisłę F5 czy F6 to wg mnie za mało.W tych pieniądzach polecałbym Yamahę 9,9 w dwusuwie.Silnik niezawodny ,wybór należy do ciebie. Cytuj
IRKO Napisano 16 Marca 2016 Napisano 16 Marca 2016 Mam pytanie jaki kupic silnik do pontonu 3,70 ze sztywna podloga chce plywac po wyspach w Chorwacji w dwie osoby sporadycznie w cztery zastanawiam sie na Mercury 9,8 lub Parsun 9,9 km czy taka moc wystarczy na swobodny slizg? a moze trzeba 15km? nie chce sie scigac chce miec przyjemnosc z plywania z gory dziekuje za wszystkie rady. Cytuj
zajac222 Napisano 19 Marca 2016 Napisano 19 Marca 2016 Wybrałbym Mercury , na 9,9 nie potrzebujesz żadnych uprawnień , po wyżej tej mocy musiałbyś robić uprawnienia . Pływałem z kolegą na pontonie powyżej trzech metrów i silnikiem 9,9 po Wiśle , i w ślizg wchodzisz spokojnie , powodzenia 1 Cytuj
Mieczysław Napisano 7 Sierpnia 2017 Napisano 7 Sierpnia 2017 Witam serdecznie Posiadam ponton 3.5 m i od niedawna jestem posiadaczem silnika HONDA 10 ze śróbą cztero łopatkową i w ślizg wchodzi bez problemu na Warcie. Wiem że to jest stary temat od lat lecz że jestem nowicjuszem w dziedzinie silników zabiegowych mimo to zapytam raz enty czy silnik 10 HONDA da się ją zwiększyć o parę koni. Mam wrażenie jak by chciała się rwać lecz jak by była na uwięzi. Pozdrawiam i sorki że nawiązuje stary temat. Cytuj
zajac222 Napisano 7 Sierpnia 2017 Napisano 7 Sierpnia 2017 Rozmawiałem kiedyś nad Wisłą z dwoma kolesiami którzy spłynęli aby się schować przed ulewą o zwiększeniu mocy i jeden z nich tłumaczył że po rozwiercał dysze w gaźniku czym zwiększył moc , mówił o tym bardzo rozsądnie . Najlepiej dowiedzieć się u jakiegoś mechanika , w jakimś serwisie motorowodnym , może popytaj na forum motorowodnym Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.