maryaChi Napisano 4 Grudnia 2007 Napisano 4 Grudnia 2007 Mirosławie zawsze z wielkim zainteresowaniem czytałem twoje posty. Bylo w nich cos takiego, ze połykało się je mimo ze byly czesto kilkakrotnie dluzsze niz posty innych uzytkownikow forum. W tym temacie jednak przegrales i nie moge zrozumiec czemu rekami i nogami probujesz udowodnic ze biale jest czarne. Zreobiles plagiat i tu nie trzeba nadinterpretowywac zadnych przepisow prawa. Ja pewnie nawet nie potrafie tego robic. Za nieco ponad rok koncze telekomunikacje - typowo scisly kierunek i powiem szczerze że istnieje prawdopodobienstwo ze napisales to sam bo akurat tak ci sie slowa i zdania ulozyly ze wyszly zadziwiajaco podobne - a czasem nawet identyczne. Prawdopodobienstwo ze tak sie stalo jest jednak o tyle male ze predzej trafisz 3 szsóstki w totka pod rząd niz taki - niewatpliwie wielki - pech ci sie przytrafi. Mowie pech, bo jestes tu sam. Nikt cie nie przeprosi bo nie ma za co. Kazdy bowiem widzi co jest grane. To nie jest zaden spor miedzy Lesiem a toba. Lesio po prostu ustosunkowal sie do tego co przedstawil tomek1. Pozdrawiam.
Mirosław Napisano 4 Grudnia 2007 Napisano 4 Grudnia 2007 Nie doszliśmy Lesio do wspólnego zdania. To że mamy inne poglądy, do tylko dodaje smaczku (wreszcie co by to było, gdybyśmy jednakowo myśleli). Co do Twojego ostatniego zdania, to odpowiem krótko - wzajemnie.
macias Napisano 4 Grudnia 2007 Napisano 4 Grudnia 2007 Każdy lubi spory bo to ożywia atmosferę, ale to już jest przesada. Ja gdybym wiedział że tekst nie do końca jest mój i ktoś by mi zarzucił niewłaściwe zachowanie to bym próbował jakoś się wytłumaczyć i przeprosić, a nie toczyć spór co jest plagiatem a co nie. Problemem tutaj przecież chyba jest to, że ludzie chwalili Mirosława teksty, które prawdopodobnie wcale nie są jego a nie znajomość regułek prawnych. Mirosław miej honor i jak wiesz, że teksty nie są do końca Twoje to przyznaj się do tego i przeproś, a nie kłóć się odnośnie prawa bo tu akurat nie wstawianie przypisu odnośnie obcego źródła jest i było bez dyskusji plagiatem. Spór tutaj widzę toczy się nie o to czy teksty Mirosława są tekstami Mirosława, tylko o to kto lepiej potrafi zinterpretować prawo. Dlatego też proponuję opozycji Mirosława. Jak macie dowód na jego winę to zastosujcie karę a nie przytaczajcie więcej prawnych argumentów bo to przecież do niego wcale nie przemawia.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.